Dziś ostatnie mecze (mazowieckie) w rozgrywkach młodzików U13. Warszawa, Kolbudy. Kościan, Wrocław, Włocławek, Gliwice, Lublin i Kraków organizatorami ćwierćfiałów (chyba żę ktoś zrezygnuje jak to miało miejsce u dziewczyn) Bardzo proszę o przesyłanie fotek drużynowych na zbyszekbytomski@gmail.com
W sezonie 2021/2022 w rozgrywkach młodzika o awans do MP U13 uczestniczy98 klubów (o 20 mniej niż rok temu). WKK, Spójnia i ŁKS zgłosiły po 2 drużyny. Najwięcej drużyn z Wielkopolski (16) najmniej Podlaski i Świętokrzyski po jednej
Do pierwszego etapu rozgrywek centralnych (ćwierćfinały) zakwalifikują się 32 drużyny z każdej strefy po cztery.Z automatu Mistrzowie stref są organizatorami ćwierćfinałów. SKM tradycyjnie rozpoczyna przegląd wyników i tabel we wszystkich strefach. Tegoroczny sezon 2021/2022 będzie drugim w nowej kategorii U13
Ważne daty:
Przyznanie organizacji i losowanie grup ćwierćfinałowych 20 kwietnia
Ćwierćfinały: 1-3 maja 2022 (organizatorzy Mistrzowie Stref)
Przyznanie organizacji i losowanie grup półfinałowych 5 maja
Półfinały: 13-15 maj
Organizator Finałów Mazowieckie (Dziki Warszawa) losowanie grup finałowych 5 maja
Finały: 1-5 czerwiec 2022
rozstawienie drużyn 1 koszyk Mistrzowie stref, 2 koszyk wice mistrzowie 3 koszyk 3 miejsca 4 koszyk 4 miejsca
Strefa Gdańsk 13: Pomorskie 9 / Warmińsko-Mazurskie 4
Liga Pomorska:
1 Bryza Kolbudy 31 pkt. – Ćwierćfinał MP U13
2 Młode Lwy Gdańsk 30 pkt. – Ćwierćfinał MP U13
3 Energa Słupsk 29 pkt.
4 Gama Starogard Gdański 26 pkt.
5 Green Automatic Pruszcz Gdański 23 pkt.
6 UKS 7 Sopot 20 pkt.
7 MTS Basket Kwidzyn 19 pkt.
8 UKS Basket Ósemka Wejherowo 19 pkt.
9 GAK Gdynia 18 pkt.
Król Strzelców: Marcel Zimnicki MTS Basket Kwidzyn 14 m. 489 pkt. 34.93 śr.
Liga Warmińsko-Mazurska
1 UKS Nenufar 5 EŁK 10 pkt.
2 UKS Trójeczka Olsztyn 10 pkt.
3 KS AS Mrągowo 10 pkt.
4 JBC Olsztyn 6 pk
Król strzelców: Bartosz Naruszewicz UKS Nenufar 5 Ełk 6 m 136 pkt. 22.67 śr.
Strefa
Energa Słupsk – Gama Starogard Gdański 90:46
Nenufar Ełk -Trójeczka Olsztyn 63:55
Gama Starogard Gdański – Nenufar Ełk 100:63
Trójeczka Olsztyn – Energa Słupsk – Nenufar Ełk 113:50
Trójeczka Olsztyn – Gama Starogard Gdański 30:89
1 Energa Słupsk 6 pkt. Ćwierćfinał MP U13
2 Gama Starogard Gdański 5 pkt. Ćwierćfinał MP U13
3 UKS Nenufar 5 EŁK 4 pkt.
4 UKS Trójeczka Olsztyn 3 pkt.
Strefa Poznań: 23 Wielkopolskie 16 / Zachodniopomorskie 7
Liga Wielkopolska
1 BC Obra Kościan 18 pkt.
2 Enea Basket Piła 17 pkt.
3 UKS Olimpijczyk 17 pkt.
4 Enea Basket Junior Poznań 14 pkt.
5 MKK Pyra Poznań 11 pkt.
6 Rawia Rawicz 9 pkt.
Król Strzelców: Marcel Becelewski RKKS Rawia Rawicz 18 m. 723 pkt. 40.17 śr.
Liga Zachodniopomorska:
1 PGE Spójnia Stargard 24 pkt.
2 MKK Basket Koszalin 21 pkt.
3 Wilki Morskie Szczecin 21 pkt.
4 Żak Koszalin 18 pkt.
5 Kotwica 50 Kołobrzeg 15 pkt.
6 PGE Spójnia SP3 SMS II Stargard 15 pkt.
7 Wilki Morskie 10 pkt.
Król Strzelców: Adrian Kawczyński PGE Spójnia Stargard 6 m. 139 pkt. 23.17 śr.
Strefa:
Enea Basket Piła – PGE Spójnia Stargard 82:62 /
Olimpijczyk Ostrów Wielkopolski – Basket Koszalin 88 : 85 / 101 : 91
Obra Kościan – Wilki Morskie Szczecin 97 : 54 / 87 : 81
Obra Kościan – Basket Koszalin 96 : 63 / 120 : 82
Enea Basket Piła – Wilki Morskie Szczecin 102 : 90 / 68 : 72
Olimpijczyk Ostrów Wielkopolski – Spójnia Stargard 76 : 70 / 56 : 72
UKS Olimpijczyk Ostrów Wielkopolski – Wilki Morskie Szczecin 88 : 95 / 71 : 73
Obra Kościan – PGE Spójnia Stargard 80 : 64 / 82 : 56
Enea Basket Piła – Basket Koszalin 99 : 90 / 123 : 102
1 Obra Kościan 19 pkt Ćwierćfinał MP U13
2 Enea Basket Piła 17 pkt. Ćwierćfinał MP U13
3 Spójnia Stargard 15 pkt. Ćwierćfinał MP U13
4 Wilki Morskie Szczecin 14 pkt. Ćwierćfinał MP U13
5 UKS Olimpijczyk 14 pkt.
6 MKK Basket Koszalin 11 pkt.
Strefa Wrocław 11: Dolnośląskie 7 / Lubuskie 4 (wspólne rozgrywki)
1 WKK Wrocław 28 pkt. Ćwierćfinał MP U13
2 Zastal Zielona Góra 25 pkt. Ćwierćfinał MP U13
3 Basket Szczawno Zdrój 24 pkt. Ćwierćfinał MP U13
4 Śląsk Wrocław 20 / 13 Ćwierćfinał MP U13
5 Kangoo Basket Gorzów Wlkp. 20 pkt.
6 WKK II Wrocław 18 pkt.
7 Green Star Zielona Góra 15 / 13
8 KS Sudety Jelenia Góra 15 pkt
Król Strzelców: Kuba Kucyper Basket Szczawno Zdrój 19 m. 330 pkt. 17.37 śr.
Strefa Warszawa 12: Mazowieckie 11 / Podlaskie 1 (wspólne rozgrywki)
1 Dziki Warszawa 19 pkt. – Ćwierćfinał MP U13
2 Akademia Koszykówki Komorów 17 / 9 – Ćwierćfinał MP U13
3 MKS Pruszków 14 pkt.
4 Piotrówka Radom 12 / 8
5 MBA-Probasket Warszawa 12 / 9
6 Legia Warszawa 9 / 10
Król Strzelców:
Strefa Bydgoszcz 13: Kujawsko-Pomorskie 6 / Łódzkie 7
Liga Kujawsko – Pomorska:
1 TKM Włocławek 19 pkt.
2 Twarde Pierniki Toruń 17 pkt.
3 Enea Astoria Bydgoszcz 16 pkt.
4 KSK Ciech Noteć 13 pkt.
5 MChKK Chełmno 12 pkt.
6 SSK Basket Włocławek 9
Król Strzelców: Dorian Kubiak KSK Ciech Noteć Inowrocław 9 m. 307 pkt. 34.11 śr.
Liga Łódzka:
1 ŁKS KM SG I Łódź 24 pkt.
2 MUKS KING 22 pkt.
3 MKS ÓSEMKA Skierniewice 20 pkt.
4 PKK 99 Pabianice 18 pkt.
5 AZS PWSZ Skierniewice 15 pkt.
6 KS Kutno 14 pkt.
7 ŁKS KM SG II Łódź 13 pkt.
Król Strzelców: Oliwier Jabrzyk MUKS KING Tomaszów Mazowiecki 15 m. 375 pkt. 25.00 śr.
Strefa:
ŁKS Łódź – King Tomaszów Mazowiecki 106:66
TKM Włocławek – Enea Astoria Bydgoszcz 78:71
ŁKS Łódź – Enea Astoria Bydgoszcz 84:87
King Tomaszów Mazowiecki – TKM Włocławek 59:81
TKM Włocławek – ŁKS Łódź 86:71
Enea Astoria Bydgoszcz – King Tomaszów Mazowiecki 119:84
1 TKM Włocławek 6 pkt. Ćwierćfinał MP U13
2 Enea Astoria Bydgoszcz 5 pkt. Ćwierćfinał MP U13
3 ŁKS KM SG I Łódź 4 pkt. Ćwierćfinał MP U13
4 KING Tomasz Mazowiecki 3 pkt. Ćwierćfinał MP U13
Strefa Katowice 10: Śląskie 9 / Opolskie 1 (wspólna liga)
1 GTK Gliwice 19 pkt. Ćwierćfinał MP U13
2 MKS Dąbrowa Górnicza 18 pkt. Ćwierćfinał MP U13
3 Commvault UKS27 Katowice 16 pkt. Ćwierćfinał MP U13
4 Smyk Prudnik 15 pkt. Ćwierćfinał MP U13
5 MOSM Tychy 12 pkt.
6 UKS MOSM Bytom 8 pkt.
Król Strzelców Bartosz Holisz Stela Cieszyn 13 m. 432 pkt. 33.23 śr.
Strefa Rzeszów 13: Podkarpackie 8 / Lubelskie 5
Liga Podkarpacka:
1 Stal Stalowa Wola 27 pkt.
2 Politechnika Rzeszowska 24 pkt.
3 MOSiR Krosno 23 pkt.
4 Basket 15 Przemyśl 20 pkt.
5 MKS Mielec 20 pkt.
6 Sokół Łańcut 19 pkt.
7 Niedźwiadki Przemyśl 19
8 Kuźnia Stalowa Wola 15 pkt.
Król Strzelców: Bartłomiej Malecki ZKS Stal Stalowa Wola 18 m. 473 pkt. 26.28 śr.
Liga Lubelska:
1 MKS Start SA Lublin 16 pkt.
2 UKS Biało-Czarni Kraśnik 14 pkt.
3 UKS Piątka Lublin 12 pkt.
4 BSK Kadet Biała Podlaska 9 pkt.
5 Stowarzyszenie HoopLife Basketball Lublin 9 pkt.
Król Strzelców: Filip Mącik MKS Start SA I Lublin 6 m. 139 pkt. 23.17 śr.
Strefa:
UKS Biało-Czarni Kraśnik – ZKS Stal Stalowa Wola 47:82
KU AZS Politechnika Rzeszowska – MKS Start SA I Lublin 61:56
ZKS Stal Stalowa Wola – MKS Start SA I Lublin 74:50
UKS Biało-Czarni Kraśnik – KU AZS Politechnika Rzeszowska 38:71
ZKS Stal Stalowa Wola – UKS Biało-Czarni Kraśnik 65:41
MKS Start SA I Lublin – KU AZS Politechnika Rzeszowska 87:49
MKS Start SA I Lublin – ZKS Stal Stalowa Wola 79:51
KU AZS Politechnika Rzeszowska – UKS Biało-Czarni Kraśnik 76:53
1 MKS Start SA Lublin 10 pkt Ćwierćfinał MP U13
2 ZKS Stal Stalowa Wola 10 pkt. Ćwierćfinał MP U13
3 KU AZS Politechnika Rzeszowska 10 pkt. Ćwierćfinał MP U13
4 UKS Biało-Czarni Kraśnik 6 pkt. Ćwierćfinał MP U13
Strefa Kraków 6 : Małopolskie 5 / Świętokrzyskie 1
1 Korona Kraków 24 pkt. Ćwierćfinał MP U13
2 Regis Wieliczka 22 pkt Ćwierćfinał MP U13
3 MUKS 1811 Unia Tarnów 19 pkt. Ćwierćfinał MP U13
4 MKS Gorlice 19 pkt. Ćwierćfinał MP U13
5 Wisła Kraków 14 / 11
6 Oknoplast Kraków12 pkt.
7 AZS UJK Kielce 12 / 11
Król Strzelców: Iwo Bednarski UKS Regis Wieliczka 11 m. 292 pkt. 26.55 śr.
Panie Truszczynski, proponuję już dać spokój Pivotowi. Nie będę ze względu na szacunek do dzieci opisywał szczegółów Pana pożegnania oraz jakie miał pan przedstawione opcje współpracy, o czym dobrze Pan wie.
Nie był Pan na żadnym meczu Pivota w U16 w tym sezonie więc nie ma Pan prawa pisać o ciężkości meczów i zadawać pytań retorycznych o treningi czy rozwój zawodnika. Nie jest Pan autorytetem w tematach koszykowi, jak zresztą większość komentujących i dyskutujących o Pivocie. Proszę zająć się karierą Pana syna a nie wtrącać się w inne organizacje, o których działaniu nie ma Pan pojęcia.
Życzę zdrowia!
Szanowny Panie nie wiem czym wytłumaczyć taką nerwową reakcję. Jakoś nie widzę w moim wpisie miejsca kiedy wytrąciłbym się w sprawy Pivota. Zwyczajnie stwierdziłem fakt, że nie macie równorzędnego przeciwnika na Mazowszu w U15 jak również trudno takiego znaleźć w U16. Nie znaczy to że w tej kategorii nie mogło być kilku zaciętych meczy jednak faktem jest, że w tej kategorii na 13 meczy 8 z nich Pivot wygrał różnicą od 20 do 52 pkt co świadczy o klasie zwycięzcy i przeciwnika. Rzadko zdarza się w koszykówce młodzieżowej aby jedna drużyna tak dominowała w swoim i starszym roczniku i tutaj podpowiadam to był i jest wyraz uznania klasy Pivota. Tematem do dyskusji jest raczej organizacja rozgrywek żeby poziom drużyn był bardziej wyrównany co wyjdzie na dobre pod kątem rozwoju zawodników i koszykówki młodzieżowej.
Co do formy Pana wypowiedzi, to nie spotkałem się na tym forum sytuacji aby ktoś wypowiadał się w ten sposób do adwersarza włączając jakieś personalne wtręty, tym bardziej, że ja piszę pod własnym nazwiskiem a Pan ukrywa się pod nickiem, bo tak wygodniej i nie bierze się wtedy odpowiedzialności za napisane słowa. Nie ma nic łatwiejszego jak “nagadać” na kogoś z ukrycia, pozostając anonimem. Zapewne ma Pan mój nr telefonu lub możliwość jego uzyskania więc jeżeli w czymś uraziłem lub wtrąciłem się w sprawy Pivota lepiej było do mnie zadzwonić i mi „wygarnąć”. To forum zdecydowanie nie jest przeznaczone do wymiany tego rodzaju „uprzejmości”. Pozdrawiam.
Dzisiaj dwa kluczowe mecze decydujące miejscach 3-5 w strefie Mazowiecko-Podlaskiej.
16:30 UKS Akademia Koszykówki Komorów – MKS Piotrówka Radom
17:00 MKS Pruszków – AZS UW MBA-Probasket
Istotny jest zwłaszcza mecz Pruszkowa z MBA (w pierwszym górą byli Pruszkowianie, ale nie przekreślałbym szans MBA). Okrucieństwem losu jest, że zarówno Pruszków, jak i MBA mają potencjał na fazę finałową, jednak któraś z tych drużyn będzie musiała zakończyć rywalizację już na fazie strefowej (a w zasadzie nawet ligowej).
Nie no – Pruszków powinien na spokoju wygrać. Nie widzę inaczej.
Zobaczymy (mam nadzieję, że zobaczymy gdzieś online), ale liczę, że MBA powalczy.
I jak wczorajsze wyniki, bo na Wozkoszu nic jeszcze nie ma, a transmisji żadnych też się nie doszukałem?
Komorów wygrał z Radomiem 103 do 53.
Pruszków wygrał z MBA
Radom w plecy ostro z Komorowem ( 103 – 53 ) a MBA poległo w Pruszkowie ( 93-68 ) tabela 3-5 zagmatwała się. Zostają mecze Radom – MBA, Radom – Komorów. Aha i Pruszków Dziki…
Trenerzy powinni równoważyć interes w wygrywaniu “tu i teraz” oraz interes szkoleniowy. Tylko żeby móc tak robić, to trener musi mieć instrumenty dane przez Klub lub Związek (najlepiej przez obie organizacje). Wygrywanie nie musi odbywać się kosztem szkolenia.
Sport to jednak rywalizacja, a rywalizacja to chęć osiągania jak najlepszych wyników (oczywiście w ramach sportowej, uczciwej rywalizacji). W związku z tym na np. OOM, czy finałach MP pierwsze skrzypce powinni grać aktualnie najlepsi – nawet jeśli to będą wczesnorozwojowcy. Gdyby w takich imprezach miał się nie liczyć wynik, to zlikwidujmy te imprezy, a w ich miejsce wprowadźmy mecze bez liczenia pkt, sama gra i nauka poprzez grę.
Jednocześnie, w ramach wcześniej wspomnianych instrumentów, w innych turniejach dla odmiany większość minut powinni dostawać pozostali zawodnicy (w tym perspektywiczni, ale na dzisiaj z jakiś powodów słabsi).
Pewnie się powtórzę, ale naprawdę nie rozumiem dlaczego kadry wojewódzkie istnieją tylko przez rok (patrzę z perspektywy Mazowieckiego) i mają tylko 2 turnieje – jeden “wstępny”, drugi finałowy (i raptem kilka konsultacji po drodze). W takim układzie naturalnym jest, że trenerzy będą cisnęli na wynik, a późnorozwojowe talenciaki dostaną swoją szansę, tylko jeśli zabraknie wczesnorozwojowych graczy.
Ciekawe podsumowanie, dobra robota.
Wielkie rozstrzygnięcia zbliżają się wielkimi krokami :). Ponieważ to pierwsze MP, to dla większości chłopców ukoronowanie kilku lat pracy.
Siłę większości zespołów można sobie “obliczyć” w oparciu o wyniki turniejowe. Poza dwoma wyjątkami – Lubelskie i Podkarpackie. Nie kojarzę żadnego zespołu z tych województw z turnieju opisywanego na SKM. Możliwości są dwie – albo te zespołu nie grywają turniejowo, albo tam gdzie grają, nie dotarł jeszcze SKM.
Jaki jest rozkład sił? Wydaje się, że będzie dominowało Mazowsze, ale na pewno nie będzie to dominacja totalna jak w zeszłym roku (niemniej, nadal każda drużyna z Mazowsza będzie co najmniej bardzo groźna dla każdego innego zespołu z pozostałych województw).
Dziki nadal uważam za faworyta , ale porażka z Komorowem i prawie porażka z WKK pokazały, że nie ma nieśmiertelnych bogów.
Osobiście niecierpliwie czekam na losowanie 1/4, po którym będzie można zasymulować potencjalne ścieżki do finału.
To ja tym razem zacznę 🙂 W mojej opinii aktualnie są trzy ekipy z takimi samymi szansami na złoto: Dziki, WKK i Komorów. Wiadomo – kilku chłopaków w WKK i Komorowie to medaliści MP z tamtego roku. Ale Dziki to taka mieszanka że czasami aż strach pomyśleć dokąd taka wataha może zajść. Z całym szacunkiem, ale w pozostałej stawce nie widzę drużyny, która mogłaby postraszyć tę trójkę. Nie będę pisał które drużyny jeszcze jakiś czas temu wyglądały na mocne a teraz wg mnie dołują. Na pewno na uwagę zasługuje końcówka rywalizacji na Mazowszu. Z czwartego miejsca wyjdzie MBA lub Pruszków… i gdziekolwiek by nie pojechali to będą super groźni. W półfinałach niewykluczone, że będzie przedwczesny finał – zważywszy że, jak rozumiem nie będzie ograniczeń strefowych. To znaczy że jeden z organizatorów 1/2 być może ugości dwie drużyny z Mazowsza…
No tak, ale Dziki to pewnie jeden z nielicznych w tym gronie, który już na etapie U13 dokonał aż 3 wzmocnień! Wcześniej i tak byliście mocni, ale tymi transferami staliście się zdecydowanym faworytem do złota.
Trzeba jednak pamiętać, że wiek 13-14 lat dzieciaków to największe dysproporcje jeżeli chodzi o rozwój fizyczny poszczególnych graczy. Ja nawet boje się tu typować faworytów, bo raz, że w tych najmłodszych kategoriach jest najwięcej niespodzianek wynikających z dyspozycji dnia, a po drugie właśnie ta przewaga wczesnorozwojowych graczy względem reszty.
Fajnie, że mistrzostwa Polski są już rozgrywane w tak młodym wieku, ale trenerzy i rodzice muszą brać na te wyniki duży dystans i nie podniecać się chwilową dominacją. Patrzmy na poszczególnych graczy na wszystkie aspekty koszykarskie tylko w kontekście potencjału – jak wygląda motoryka, technika, jak długo gracz trenuje, jak jest rozwinięty fizycznie, jak dużo jeszcze może urosnąć itp itd.
Granie na wynik zespołowy w U13 to jest kryminał dla mnie. Awanse czy medale nie mogą przysłonić celu jakim jest rozwój dzieciaków. Boję się, że w wielu drużynach będzie inne podejście…
Do tego co napisałeś – a zgadzam się oczywiście w większości poruszonych kwestii – istotny komentarz: wzmocnienia Dzików są faktem, podobnie jak dołączenie do Komorowa dwóch chłopaków z Żyrardowa – finalistów MP z ubiegłego roku. Ta dwójka to doświadczeni, zdolni i waleczni gracze – naprawdę groźni. MBA zasilone pięcioma grajkami – efekt: zwycięstwo nad mocną Piotrówką. Pruszków też ze dwóch przyszło… Transfery to norma. I właściwie to dobrze. Oczywiście że łatwiej o to w Warszawie i okolicach – szczególnie w tym wieku – kiedy ciężko podjąć decyzję o wyjeździe dzieciaka w wieku 13 lat gdzieś daleko. Chociaż i takie znam przypadki – ale raczej niefortunne.
To właśnie potwierdza moje obserwacje, że na Mazowszu od pewnego czasu zaczął się “wyścig zbrojeń” w najniższych kategoriach. W zeszłym roku mistrzostwo Komorowa, to w największym stopniu zasługa Paula i Rafała, którzy fizycznie byli na innym poziomie niż rówieśnicy. Nie oszukujmy się, te ośrodki o których tu piszemy nie są znane z wyników w starszych kategoriach, więc tym bardziej nasuwa się pytania w jakim celu te transfery? Dla mnie w jasnym celu…
W innych województwach nie ma tego fenomenu na taką skalę jak u Was.
Oczywiście zgubiłem część wypowiedzi, że Paul i Rafał to byli gracze pozyskani z innych zespołów…
Pozwolę sobie nawiązać do uzupełnienia Pana komentarza. Pisałem o tym na tym forum wcześniej ale dalej z dziwnym uporem pisze Pan o jakimś pozyskaniu Paula do Komorowa. Ja rozumiem, że tego określenia używamy kiedy staramy się o coś i to otrzymujemy. Pragnę podkreślić, że na tamten czas uznałem, że w Komorowie Paul będzie miał lepsze możliwości rozwoju. Syn po naszych rozmowach wstępnie to zaakceptował. Z przyczyn technicznych (był to początek sezonu) jego zmiana barw klubowych trwała prawie rok, kiedy grał rozgrywki ligowe w poprzednim klubie a turnieje w Komorowie. Dotyczyło to również treningów, które dzielił miedzy dwoma klubami ( tutaj podziękowania i szacunek dla trenerów). Po tym okresie, przed formalnym potwierdzeniem zmiany barw klubowych, kiedy jeszcze można było wszystko wycofać, to wyłącznie on wybrał Komorów. Z Komorowa nigdy nikt nie składał nam żadnych propozycji ( owszem była taka z innego klubu). To my zgłosiliśmy się do nich. Przyznam, że “złoszczą” mnie takie określenia, że Komorów ściągnął, pozyskał Paula które słyszałem bądź słyszę z różnych źródeł. Może jestem przewrażliwiony ale tak nie było, to my “zapukalismy do ich drzwi”. Nie wypowiadam się na temat zmian barw klubowych przez innych chłopców, bo nie znam szczegółów.
Pozdrawiam serdecznie.
Zgadza się, na Mazowszu dzieciaki często zmieniają kluby. Widzę sporo dzieciaków grających np. w Warsaw Basketball (nie grają w lidze w ogóle z założenia), które po kilku latach trenowania grają dalej w GIM, Legii, MBA, Ochocie, Polonii etc., ale nikt ich nie ściąga, to są decyzje rodziców i dzieci, aby dalej się rozwijać, trenować być może z lepszymi na codzien. Czy nie tak zgodnie z przytaczanym przez PBP wykładem Pana Siewruka jest w Hiszpanii i np. klubach z okolic Barcelony? Przecież to normalna selekcja w aglomeracji z dużą liczbą mieszkańców. Wydaje mi się, że to samo się wydarzyło w Gliwicach, gdzie powstał bardzo fajny projekt wyszukujący dzieciaków z całego regionu. Gliwice w U13 awansują z pierwszego miejsca. W WKK grają chłopcy z Śląska. Co w tym czasie, kiedy te podstawy szkoleniowe są najważniejsze robią Wielkie kluby? Gdzie jest GAK? Trefl? Brakuje w Trójmieście dzieciaków? Dlaczego Bryza, Młode Lwy mogą, a duże ośrodki nie? Może dlatego, że “małym” klubom właśnie zależy na szkoleniu najmłodszych, zaszczepieniu w nich pasji do koszykówki, a “duzi” przejmą tych zawodników za parę lat. Dlaczego chłopak dominujący w Pivocie w 2009 ma tam trenować, skoro nie rozwija się na treningach, nie ma rocznika wyżej, jak może 7km dalej dołączyć do Dzików i codziennie sparingowac z najlepszymi w tym roczniku? Czy dobre jest dla rozwoju zawodnika w wieku 12 lat jest być w zespole, w którym jego średnia wynosi 40+ pkt na mecz i dla którego najprawdopodobniej sezon by się skończył w marcu, bo klub by nie awansował nawet do strefy, a on nie zagrałby żadnego wartościowego meczu o stawkę?
Rozumiem, gdyby to było skompletowanie zespołu na 3 miesiące, aby wygrać coś, ale jeśli weźmiemy przykład z zeszłego roku z U13. Całe zespoły MBA, Pruszkowa, Komorowa sie nie zmieniły, chłopaki mają się znakomicie, trenują dalej ze sobą, rozwijają się, grają i zaczynają wygrywać w Europie. Idąc dalej, dołączyli do nich kolejni wyróżniający się na Mazowszu, czy to takie złe? Co złego w tym, że dobrzy gracze ciągną do dobrych? Hamuje to ich rozwój? Niby jak? To, że zagrają sezon do czerwca, a nie skończą go w marcu?
Ruchy na Mazowszu są również w drugą stronę, a mianowicie z lepszych klubów, gdzie zawodnicy nie łapią się do grania chłopaki zaczynają przechodzić do średnich, aby grać.
Obserwuje od paru lat rozwój koszykówki na Mazowszu i sporo się dzieje, odradza się Legia, Polonia, mniejsze kluby walczą w poszczególnych rocznikach, dzięki temu na Mazowszu do lig przystępuje największą liczba drużyn już od najmłodszych roczników, a to znaczy, że i dzieciaków jest najwięcej grających. A to, że w pewnym momencie oni się łączą w kilku klubach, aby móc rywalizować na najwyższym poziomie, to akurat dobrze dla promocji koszykówki na Mazowszu, aby kolejne pokolenia dołączały. W U17 mamy dwa zespoły z Mazowsza w finałach – wierzę, że Hutnik powalczy o TOP3, a Komorów o 5-6. W U15 liczę na Pivot, aby znalazł się w TOP8. W U13 też obstawiam Mazowsze. Kolejne roczniki również na Mazowszu wyglądają dobrze i oby tak dalej i oby dzieciaki, a przede wszystkim rodzice chcieli wozić swoje dzieci i dołączać do klubów, w których mogą się rozwijać każdego dnia wśród najlepszych.
A ja się zgadzam z Tobą. Z tymi zmianami barw “uszyta jest jakaś laurka (zwłaszcza na tym forum) , że jedynym co może być, to są jakieś podkupki przez kluby. Pewnie i takie są, bo takich doświadczyłem ale też są przypadki, że ich nie ma (patrz nasz przypadek). Pomysł urzędowego zmian barw klubowych do wieku x, który pojawił się na tym forum wymaga refleksji i mam nadzieję, że autor “ochłonął” i zastanowił się co zaproponował. W mojej opinii zmiany barw są bardzo często podyktowane ulokowaniem dzieciaka w lepszych warunkach aby się rozwijał. Zdarza się, że klub przyjmujący wykazuje się nadaktywnością, warto wtedy zostawić decyzję dzieciakowi . Pozdrawiam
Panowie, z przyczyn oczywistych nie znam szczegółów zmian klubowych każdego zawodnika. Zresztą każdy przypadek jest pewnie inny i nie da się wrzucić wszystkich do jednego worka (zresztą przypadki Paula i Rafała są pewnie zupełnie inne).
Nie neguję poziomu szkolenia na Mazowszu, bo ostatnie OOM pokazały, że idziecie w dobrym kierunku. I każdy z nas widzie, że robotę w tych najmłodszych rocznikach robią właśnie małe ośrodki, a te duże powinny się wstydzić, że mając lepsze warunki nie potrafią robić tego samego.
Wracając do Paula, to ja to odczytałem w taki sposób: Paul trenuje i gra ze starszym rocznikiem w Pivocie, ale trenerzy z Piastowa cisną rok w rok po kolejne mistrzostwo Mazowsza i zaraz jak kończy się pasarella, rola młodszego o rok chłopaka spada, więc ucieka on do ośrodka gdzie może grać z równieśnikami. I to jest dla mnie właśnie niezrozumiałe i śmieszne, bo moim zdaniem Paul był i jest największym telentem spośród chłopaków z Pivota, na dodatek wczesnorozwojowoym, czyli spokojnie dającym sobie radę z rocznikiem starszym. Ba, myslę nawet, za dużo grania Paula w swoim roczniku to strata czasu dla niego i ograniczenie jego rozwoju. Trener patrzący długofalowo, nie wypuścił by Paula z Pivota, a wręcz przeciwnie – ustawiałby sporo gry pod niego kosztem swojego mega wczesnorozwojowego kulturysty z rocznika 2007.
Rozumiem Was jako rodziców, że zmieniliście klub, ale trzeba się zastanowić dlaczego tak a nie inaczej postępują kluby?
Paul jak i cała drużyna Komorowa 2008 gra ligę w U-14 oraz w roczniku starszym czyli U-15. Dodatkowo rozegrali w tym sezonie 10 meczy EBYL i jako, że uplasowali się na 4-tej pozycji to awansowali do finału. W czwartek wyjeżdżają na ten turniej finałowy co da łącznie 15 meczy. O poziomie tej ligi w porównaniu z naszymi krajowymi rozgrywkami ligowymi nie ma sensu dyskutować. Zapraszam na transmisje (piątek, sobota, niedziela) i sobie można wyciągnąć wnioski. W nadchodzącym sezonie Paul będzie grał swoim roczniku U-15 i wchodził w rocznik o dwa lata starszy czyli U-17. Wszystko wskazuje na to, że w Liceum w Komorowie (siedziba klubu) zostanie w nadchodzącym roku stworzona klasa sportowa profil koszykówka ( jedna już taka powstała wcześniej).
Co do Pivota. W U-15 na Mazowszu ” wciągają wszystkich jedną dziurką nosa” bez większego wysiłku. Prawie tak samo w U-16 owszem zdarzyła się im jedna “wpadka” ale pojechali na mecz w sześciu w niepełnym składzie. Czy rozegranie 33 meczy w lidze U-15 i U-16 gdzie żadna z drużyn nie jest dla nich równorzędnym przeciwnikiem jest rozwojowe dla zawodników? Pytanie chyba retoryczne. Dodatkowo jest powszechnie znane, że najprawdopodobniej Pivot zakończy szkolenie na poziomie U-15. Co dalej z chłopcami ? Nie mam wiedzy.
Wniosek która droga dla rozwoju Paula byłaby lepsza pozostawiam bez komentarza.
Oczywiście z punktu widzenia Paula ta zmiana wyszła na dobre i to jest dla mnie tez oczywiste. W Pivocie nie było na Niego pomysłu i robiłby jako zapchajdziura w składzie, mając lepsze “papier” na granie w przyszłości. Ja trzymam kciuki za rozwój i na pewno będę obserwował dalszą “karierę”. Pozdrawiam
To wychodzi na to, że 4 miejsce Komorowa w starszym roczniku jest większym sukcesem niż 1 miejsce Piastowa w starszym roczniku? O co chodzi?
Manitou, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o amatorszczyznę, kasę albo trola. Nasz region, a tak na prawdę to 15 letni chłopcy zostali określeni „wybitnie nieudanym rocznikiem”.
Fajnie jest przeczytać o sobie, że jest się dzieckiem „wybitnie nieudanego rocznika”.
Smutne, że ktoś potrafi tak pisać o dzieciach. mam nadzieję, że jego dziecko wyrośnie na reprezentanta kraju i będzie z niego dumny tak jak ja jestem ze swojego z “nieudanego rocznika”.
“Szacun” PPB, widać, że jesteś prawdziwym facetem, takim prawdziwym, najprawdziwszym!
@Robert Pakecha – gdzie napisałem, że Mazowsze ma jakiś “wybitnie nieudany rocznik”? W jakim kontekście o kim konkretnie?
Swoją drogą normalne jest, że nawet w każdym klubie są bardziej i mniej perspektywiczne roczniki, a niektóre w ogóle. Mówią często też o tym trenerzy, nawet kadr narodowych. Nie ma co się wtedy obrażać tylko pracować i udowodnić trollowi w internecie czy trenerowi, że nie miał racji. Nawet w tych teoretycznie “słabszych” rocznikach mogą znaleźć się jakieś perełki. Może taką jest Pana syn. Nie można się przejmować opinią innych tylko ciężko pracować o swoje. A do krytyki w sporcie trzeba się przyzwyczajać, bo później będzie już tylko więcej jej.
@Manitou – to pytanie do mnie? Ja nie zestawiałem ze sobą i nie porównywałem sukcesów Piastowa i Komorowa, tylko sytuację Paula i zastanawiałem się dlaczego odszedł z Pivota , skoro moim zdaniem (podkreślam moim subiektywnym) był tam najbardziej perspektywicznym chłopakiem.
Nie pisze o Mazowszu (Mazowsze mało mnie interesuje chyba, że przeniosą znowu stolicę do Krakowa 😉 ), tylko ogólnie o Pana ocenach. wybitnie nieudany rocznik jest u nas w Krakowie, ale skoro Pana zdaniem jest to naturalne przygotowani do krytyki 15 czy 13 latków to teraz dopiero zrozumiałem Pana intencje. rozumiem, że też nie miałby Pan nic przeciwko temu jakby ktoś napisałby , że jest Pan wyjątkowo nieudolnym analizatorem, który doczepia się do poszczególnych klubów (po przejrzeniu wpisów o rocznikach U13i U15 od razu pojawiają się nazwy, które chyba strasznie Panu przeszkadzają na rynku koszykówki młodzieżowej gdyż zapewne Pan dziecko zamiast osiągać sukcesy i medale i przy tym dobrze się bawiąc, cały czas się rozwija, z korzyścią dla Reprezentacji i PLK) i naparza w nie bo się panu cos tam nie podoba, a analizy są takie, że średnio zorientowany człowiek może je wyczytać ze stron klubowcy.
ja na przykład nie chciałbym przeczytać, że urodziłem się w wybitni nieudanym roczniku. można to samo napisać w inny sposób aby dzieciak, który zagląda na stronę Zibiego nie poczuł się śmieciem. nie wiem czy rozumie Pan o co mi chodzi, ale to czepialstwo i ciągłe uderzanie w wybrane klubu i te powtarzające się nazwiska staje się już niesmaczne.
niech sobie chłopaki i dziewczyny trochę pograją, nie tylko walczą o kadrę. to takie trudne do zrozumienia? czy sport w wieku 15 lat ma za zadanie tylko szukać kadrowiczów? jeżeli TYLKO to ciekawe i przykre jest, że dorośli ludzie w taki sposób promują sport. oby takie wpisy i analizy trafiały bardzo rzadko do dzieciaków.
Panie Robercie, w takim razie do porozumienia pewnie nie dojdziemy, bo mamy inny pogląd na tematy, o których tu piszemy.
Pan nastawia się na zabawę w sport, ja patrzę przez pryzmat rozwoju dyscypliny, która u nas od wielu lat jest w dołku.
Nigdy nie chciałem urazić przy tym żadnego dzieciaka. Pewnie w przypadku oceny rocznika w Małopolsce powinienem wyrazić się w jakiś bardziej dyplomatyczny sposób. Zawsze staram się podkreślać, że to moja subiektywna ocena. Przepraszam, że mogły moje słowa kogoś urazić. Patrząc jak trenerzy opierdzielają dzieciaki nawet w tych najniższych kategoriach, wydaje mi się, że powinny One już być uodpornione na jakąś ocenę/krytykę – w innym wypadku będzie im ciężko wytrwać na dłużej w sporcie. Dzieciaki między sobą tez prowadzą takie dyskusje w dużo, dużo bardziej mniej parlamentarny sposób niż tu na forum.
Co do nazwisk, które przywołuję – to logiczne jest, że rzucam tymi, które znam. Na 100% są bardzo, bardzo utalentowani gracze w Polsce, o których nawet nie słyszałem. Zawsze się cieszę, jak ktoś tu na forum podrzuci jakieś nazwisko do obserwowania i ja staram się obejrzeć mecz takiego gracza, o ile to możliwe.
Pozdrawiam i życzę synowi oraz zespołom z Małopolski sukcesów. Mam wielki sentyment do miasta Kraków i trzymam kciuki, aby i w nim koszykówka zaczęła się liczyć.
Liczymy, że wreszcie kiedyś się zacznie 🙂
Jeżeli chodzi o podstawę dyskusji, tak, tutaj zapewne nie dojedziemy do porozumienia. Sądzę, że łatwiej jest mieć wielu zawodników, z których tylko jeden lub dwóch będzie grał dalej ,ale sport będzie uprawiało 2000 i z tych 2000, którzy będą grali łatwiej jest wyłowić jakiś talent, nawet, jeżeli grają tylko o puchary, to ich czas, Pana zdaniem powinni od razu występować profesjonaliści, którzy zbudują ligę i silną reprezentację.
wydaje się, że moja idea promowania sportu jest ideą promowania sportu, Pana szukania od razu sukcesów na przyszłość. Nie spieram się, która jest lepsza, patrząc na otyłość i wyniki testów sprawnościowych nastolatków, sadze, że moja, ale może faktycznie wolimy mieć “grube i słabe sportowo” społeczeństwo z 1000 chorób i silną reprezentację i ligę, niż zdrowych obywateli z przeciętnymi sukcesami.
pozdrawiam! i dziękuję za bardziej neutralne ocenianie klubów i zawodników, będzie sympatyczniej czytać.
@PBP, @Robert Pakecha
Obaj macie rację, tylko wypowiadacie się z innej perspektywy. Zakładam, że zarówno PBP zależy na powszechności sportu i koszykówki, jak i Robertowi na dobrych kadrowiczach.
Miejsce w koszykówce jest dla wszystkich – i tych, którzy za kilka(naście) lat będą reprezentowali Polskę na Mistrzostwach Świata, i tych, którzy w tym czasie będą kibicowali przed telewizorem lub prowadzili swoje dzieci na pierwsze treningi. Wiadomo, że są dzieci mniej i bardziej utalentowani sportowo, z czego wynikają różne potrzeby, różne oceny i różne oczekiwania rodziców w wieku nastu lat.
@Polish_Basketball_Prospects
Mam taką zasadę w życiu, że jak nie mam pojęcia na jakiś temat, to się nie wypowiadam. Proponuję wziąć przykład.
Piszę Pan o “transferach” Rafała i Paula, nie mając w ogóle pojęcia na ten temat. Rafał dołączył do nas na zasadzie umowy szkoleniowej i dalej współpracujemy z klubem z Bydgoszczy(nie tylko w tym roczniku), a Paul dołączył do nas już na u-12. Gdy tata Paula wyjaśnia Panu sytuację, pisze Pan, że nie zna szczegółów każdego transferu ;D To po co się wypowiadać na ten temat ? Wyścig zbrojeń? Miałem powiedzieć tacie Paula gdy postanowił, że przyprowadzi do nas swoje dziecko, że go nie chcę, bo gra w innym klubie? Proszę dwa razy pomyśleć, zanim napisze Pan komentarz.
Paul i Rafał wygrali to MP ? Nie proszę Pana. W koszykówce zawsze wygrywa zespół. Chyba, że według Pana grali cały mecz we dwóch, na pięciu chłopców z drużyny przeciwnej… Wiadomo, są to wybitni chłopcy, którzy mieli ogromny wkład w ten sukces i jestem przekonany, że obaj będą reprezentowali nasz kraj w swoim roczniku, jednakże jak napisałem wyżej, mistrzostwo zawsze zdobywa zespół.
Zdobyłem MP grając dwoma chłopcami? Bardzo ciekawe. Jak trzeciego nauczę prawego dwutaktu, albo ściągnę kogoś kto jest “fizycznie na innym poziomie niż rówieśnicy”, to możliwe, że i NBA wygram.
Wracając do tematu. Co w takim razie w kadrze województwa na OOM robiło dwóch moich rozgrywających? Co na obozie i konsultacjach robiło w sumie 7 zawodników (+ Rafał w Kuj-Pom) z mojego zespołu? Jak bez Rafała udało mi się zająć 4 miejsce w Kategorii rok starszej na Mazowszu? Przy “wyścigu zbrojeń” zaprosiłbym Rafała i na ten sezon i walczyłbym o półfinały MP U-15. Nie chciałem tego robić, aby nie osłabić kadry Kujawsko-Pomorskiego na OOM. Wyścig zbrojeń. Dobre.
Po komentarzach odnoszę wrażenie, że nie oglądał Pan meczów o których się wypowiada, więc zebrałem garść statystyk. Czekam na ustosunkowanie.
Finały MP U-13, oczywiście oprócz Paula i Rafała :
1 mecz : Zawarczyński 10 pkt, 6 ast w 17 minut, Bodzan (późniejszy MVP i najlepszy obrońca turnieju) 14 pkt, 7 zb, 6 ast, 3 przechwyty, Lebiedziński 12 punktów 9 zb. , oprócz tego wybitna obrona m.in Kochela, czy innych zawodników zespołu jak przez cały turniej.
2 mecz : Bodzan 17 pkt, 4 asysty, 6 przechwytów, Zawarczyński 12 punktów 3 przechwyty, Lebiedziński 10 punktów,
3 mecz : (Bez Lebiedzińskiego), Bodzan 22 pkt, 5 przechwytów, Ziemkiewicz 11 pkt
4 mecz, jeden z moich ulubionych. Mój Paul przez faule, gra tylko 12 minut i nie może wejść przez to w rytm meczowy, Rafał przez ciągłe podwajanie zdobywa 8 punktów.
Bodzan 13 pkt, 4 przechwyty, Zawarczyński 15 pkt, Lebiedziński 8, Ziemkiewicz 10.
Bardzo ważną rolę w zespole odgrywa młodszy o rok Licznarowski, który świetnie gra w obronie i dostaje ponad 12 minut.
Jak Pan to wytłumaczy ? W meczu półfinałowym wygrywamy z zespołem, który zajmuje 3 miejsce w Polsce, gdzie Paul gra 12 minut, a Rafał ciągle podwajany zdobywa mniej punktów niż zwykle ? Na 73 punkty zespołu, pozostałe osoby zdobyły 60. Pokazuje to, że Pana opinia znów mija się z prawdą. Dokańczając formalności:
5 mecz : Bodzan 15 pkt, 7 zbiórek, 4 asysty, 4 przechwyty, Zawarczyński 10 punktów, Lebiedziński 9. I podkreślając po raz kolejny – fantastyczna gra całego zespołu.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Komorów nie jest znany z wyników w starszych kategoriach? Właśnie nasza drużyna gra w finałach MP u-17. Nie jest to sukces? Sorry, starszych już nie mamy. To co jest w takim razie sukcesem? Proszę prześledzić historie naszego klubu. W poprzednim sezonie, nasz zespół u-16 (rocznik 2005) grał w ćwierćfinałach MP u-17 (rocznik 2004), gdzie o włos nie zakwalifikowaliśmy się do półfinałów i u-19 (rocznik 2002) !!! Nie jest to sukces grać na MP z 3 i 4 lata starszymi chłopcami? Życzę każdemu klubowi takich “nie sukcesów”.
Przed rocznikiem 2005 był rocznik 1995, który zdobył 4 i 6 (kolejno u-16 i u-18) miejsce w Polsce. Delikatny research – a potem opinie. Ta kolejność, nie odwrotnie.
Jak już ktoś z innych z komentujących zauważył, Pana komentarze często są krzywdzące, nieodpowiednie i nie mające nic wspólnego z prawdą. Nawiązując do u-15, czy do tego komentarza. Jeżeli dziecko czyta o sobie, że jest słabe, albo że w pojedynkę wygrywa MP co może sobie pomyśleć? Co mogą pomyśleć pozostałe osoby, które grały w tym zespole? Krytyka w sporcie do której należy przywyknąć ? Po pierwsze hejt zawsze będzie zły, a po drugie, to 13-15 latkowie…
Mam nadzieję, że mój komentarz wywoła u Pana chociaż odrobinę autorefleksji. Nie liczę na to, ale głęboko wierzę.
Pozdrawiam, Radosław Kusy
Transfery Dzików na pewno zespół wzmocniły (i to nie tylko poprzez proste dodanie trzech zawodników). Nie wiem jak to wyglądało od kuchni, ale zaryzykowałbym twierdzenie, że transferowani zawodnicy najpierw podjęli decyzję o zmianie klubu (w poszukiwaniu lepszego szkolenia?), a dopiero potem o dołączeniu właśnie do Dzików.
Jak wskazał Tata dzika, ruchów transferowych w Warszawie było znacznie więcej. Dlaczego w Warszawie było ich aż tyle? Bo mogły być (bo w bliskiej okolicy jest kilkanaście klubów). Transferów nie było (zakładam) np. w Kościanie, czy Radomiu, bo nie było na to potencjału – jeden klub na miasto, więc od razu trafiają do nich najlepsi zawodnicy z okolicy, nie ma kogo transferować.
BTW. Czy w sezonie miał miejsce inny głośny transfer niż z Torunia do Bydgoszczy? Wydaje mi się, że to raczej wyjątek potwierdzający regułę (plus miasta są stosunkowo nieodległe od siebie, a w każdym razie można szybciej przejechać z jednego do drugiego niż z jednego końca Warszawy na drugi).
Wracając do meritum, obecnej jakości Dzików nie upatrywałbym w transferach, ale w ogólnym rozwoju wszystkich zawodników (zwłaszcza tych, którzy wcześniej mocno odstawali od czołówki). Przy czym, przyjście nowych zawodników podniosło też poziom szkolenia.
O graniu na sukces “tu i teraz” pisałem już wielokrotnie. Tu powtórzę w skrócie – sukces nie jest najważniejszy, ale dla większości zawodników jest możliwy tylko “tu i teraz” (z prostej przyczyny, że później grać już nie będą). A jeśli później sukcesu już odnieść nie można, to nie widzę niczego złego w staraniu, żeby nastąpił teraz. Cel szkoleniowy powinien być realizowany nie zamiast sukcesów, ale równocześnie z nimi (a czasem nawet obok sukcesu), w tym w szczególności poprzez rzeczywisty (większy) wkład Związków w szkolenie (uważam, że obecnie jest dalece niewystarczający).
Podzielam zdanie,że związki poza pobieraniem opłat nie robią za wiele.
Wyjątek to Pomorze tam organizacyjnie j( np kadra wojewódzka grała zawsze w Eyblu) jest fajnie oraz tym sezonie pierwszy raz od dawna Mazowsze.
Generalnie związki okręgowe nie szukają sponsorów, nie szukają promocji dla koszykówki . Kosz opiera się na pasjonatach w kilku klubach.
Hej, pamiętam Olbtacht Twój komentarz, że niektórym zależy na wynikach właśnie tu i teraz, bo i tak zakładają, że finalnie nic z tego nie będzie, a tak dzieciak będzie miał chociaż super wspomnienia. Nie powiem, dało mi to do myślenia, bo takie podejście było mi obce. I faktycznie mogę zrozumieć rodziców, którzy tak myślą, ale trenerzy nie mogą iść tą drogą. Nie w rozgrywkach organizowanych przez polski związek koszykówki. Tu musi być inny cel – wychowanie następnych reprezentantów kraju. Wszystkie kluby powinny na to pracować i dążyć do tego. A podejście rodziców to inna sprawa. Pozdrawiam.
a później Polski Związek Koszykówki przyzna im medale za wychowanie tych reprezentantów. A nie… sorka… pomyłka. Później związek wyśle swojego działacza do zrobienia sobie zdjęcia z zawodnikiem. Ludzie, ochłońcie. Ilu Wy wychowaliście reprezentantów Polski. Celem związków wojewódzkich (zgodnie ze statutami) jest propagowanie sportu i popularyzacja dyscypliny.
Nie wiem co mają zapisane w statutach związki wojewódzkie, ale jestem pewny, że parę ewentualnych dobrych występów Sochana w NBA bardziej spopularyzuje koszykówkę w Polsce niż wieloletnie starania każdego ze związków. Oprócz piłki nożnej, która niezależnie od wyników jest u nas sportem numer jeden, reszta jest uzależniona od sukcesów naszych zawodowców. Niestety mamy pecha, że największe sukcesy w ostatnich latach mamy w skokach narciarskich, a ten sport jest “nieuprawialny” dla większości naszych dzieciaków i generalnie to mega niszowy sport na świecie, uprawiany w kilku krajach. Teraz pewnie nastanie u nas moda na tenisa i szkółki tego sportu będą oblegane. To jest naturalne.
Ja uważam, że moda na koszykówkę wśród młodych pokoleń może nastać jedynie przy jakiś sukcesach na arenie międzynarodowej dorosłych zawodników. Co nie zmienia faktu, że pracę związków wojewódzkich generalnie oceniam nisko.
A co do uprawiania sportu przez dzieci niezależnie od dyscypliny, to w 99% przypadkach wynosi się jedna z domu. Sport podwórkowy właściwie przestał istnieć w ostatnich latach i sport uprawiają głównie dzieci, których rodzice zawożą na jakieś zajęcia. Pozdrawiam
Jeśli można pojeździć po Związkach, to zwracam uwagę na rzeczy typu:
“Przypominamy, że zgodnie z zasadami szkolenia KWM odpłatność za akcję pokrywają:
* Urząd Marszałkowski (60,00 zł dziennie za każdego zawodnika)
* powołani zawodnicy, kluby, sponsorzy lub inni (165,00 zł łącznie) ”
Powyższe z Wielkopolski. Na “pocieszenie” napiszę, że za konsultacje kadry córki w ręcznej również zdarzało mi się płacić.
Jeżeli zatem związków nie stać nawet na zrobienie kilku w ciągu roku konsultacji kadr, to nie ma co marzyć o prawdziwym szkoleniu lub propagowaniu sportu.