Za nami piąta edycja turnieju o nazwie Artbud Cup. W tym roku w turnieju udział brali kadeci U15 (6 drużyn) oraz dwie kadry Wojewódzkie U14. Turniej stał na wysokim poziomie – moim zdaniem przynajmniej cztery drużyny z tego turnieju zobaczymy w przyszłorocznym Finale MP U15. Największą niespodzianką turnieju to gra Kadry Województwa Wielkopolskiego rocznik 2010 podopieczni Czarka Kurzawskiego ostatecznie sklasyfikowani zostali na czwartym miejscu – z starszymi kolegami walczyli jak równy z równym i gdyby nie kontuzja Jaśkowiaka to pewnie byliby w finale. Lekkie rozczarowanie to gra Enei Basket Poznań
jeszcze nie tak dawno wygrali Łódeczka Cup – brak w drużynie z powodu kontuzji Becelewskiego to nie tłumaczenie. Na plus AK Komorów – drużynę w zastępstwie prowadził doświadczony trener Grzegorz Tomaszewski z bardzo dobrym rezultatem. Drużyna WKK Wrocław to nie ten zespól który oglądaliśmy na Finałach NMP U14 w składzie te same nazwiska ale trener inny. Tomasz Niedbalski to nie tylko trener WKK ale także trener Kadry Polski rocznika 2009 bacznie obserwował wszystkie spotkania. W połowie października zgrupowanie Kadry Polski na pewno będą nowe powalania a wśród nich zapewne zawodnicy z turnieju Arbud Cup. Już wkrótce WKK Wrocław, Zastal Zielona Góra, AK Komorów i Astoria Bydgoszcz zagrają turnieje w rozgrywkach Europejskich CEYBL i EYBL, a Kadry Wojewódzkie rozegrają swoje mecze w OOM Wielkopolskie Dywizja A Ślaskie Dywizja B. W Arbut Cup Występowało czterech Kadrowiczów Polski (MVP Szymon Łata, Filip Ochociński najlepszy rzucający za trzy punkty oraz Bartosz Janowicz i Jakub Kukliński)
.
1 Raszke 105 pkt. – Enea Basket Poznań
2 Kubiak 102 pkt. – Astoria Bydgoszcz
3 Dobaczewski 90 pkt. – Enea Basket Poznań
4 Klinkosz 79 pkt. – Zastal Zielona Góra
5 Janowicz 77 pkt. Enea Basket Poznań
6 Jasiński 76 pkt. – AK Komorów
7 Ochociński 73 pkt. – AK 7 Trefl Sopot
8 Chojnacki 70 pkt – Wielkopolska
9 Łata 68 pkt. WKK Wrocław
10 Hladik 67 pkt. WKK Wrocław
.
WKK Wrocław – AK 7 Trefl Sopot 81 : 34 PROTOKÓŁ MVP: Jędrzej Antczak
AK 7 Trefl Sopot – AK Komorów 78 : 93 PROTOKÓŁ MVP: Mikołaj Jarkiewicz
ENEA Basket Poznań – WKK Wrocław 106 : 112 po dgr. PROTOKÓŁ MVP: Szymon Łata
WKK Wrocław – AK Komorów 79 : 77 PROTOKÓŁ MVP: Michał Hladik
Enea Basket Poznań – AK 7Trefl Sopot 85 : 69 PROTOKÓŁ MVP: Paweł Raszke
2. AK Komorów 5 pkt.
3. Enea Basket Poznań 4 pkt.
Zastal Zielona Góra – Kadra Śląska 101 : 40 PROTOKÓŁ MVP: Igor Kostyło
Kadra Wielkopolski – Zastal Zielona Góra 71 : 65 PROTOKÓŁ MVP: Mateusz Frączak
Kadra Śląska – Astoria Bydgoszcz 41 : 69 PROTOKÓŁ MVP Łukasz Borkowski
Kadra Wielkopolski. – Kadra Śląska 108 : 60 PROTOKÓŁ MVP: Maciej Muszyński
Astoria Bydgoszcz – Zastal Zielona Góra 89 : 93 PROTOKÓŁ Eval: Olivier Pacholczyk
2. Astoria Bydgoszcz 5 pkt. (0)
3. Zastal Zielona Góra 5 pkt (-2)
.
ENEA Poznań ogromne rozczarowanie. Skład mistrzowski gra przeciętna – bez historii.
Enea może i zagrała słaby turniej, lecz nie patrzymy na małe szczegóły, które doprowadziły ich to takiego, a nie innego rezulatu. Chłopaki grają razem maksymalnie miesiąc. Nie każdy z nich wcześniej był zobowiązany do dzielenia się piłką z reszta teamu i ich styl gry różnił się od teraźniejszego. W skrócie, każdy gral w inny basket. Ponad to Enea grała bez kluczowego gracza, który dodaje 20 punktów do wyniku końcowego w większości meczów. Okej mieli Janowicza, który jest świetnym chłopakiem i gra w kadrze r. 2008, lecz spójrzmy na to w inny sposób. Z moich obserwacji podczas penetracji cała obrona skupiała się na nim, przez co nie był w stanie dołożyc tyle punktów co zazwyczaj. Gdyby Becelewski był w stanie grać- musieli by bronić cały zespól i Janowicz mógłby dowozić puntky tak jak zazwyczaj. Oczywiście nie tlumaczę sie, ponieważ 6 miejsce i nie wyjście z grupy to jest TRAGEDIA ale warto czasem zwrócić uwagę na rzeczy, których nie widzimy, jeśli się nie przyjrzymy. Pozdrawiam 🙂
Kibicu 😊 diabeł tkwi w szczegółach ale… Enea Poznań nie jest jedynym zespołem obecnym na turnieju który „musi” zgrać się w tym sezonie. Większość klubów pozyskała nowych zawodników i dla wielu z nich turniej ten był rozgrywany w „nowych barwach”. Brak Becelewskiego nie jest jak dla mnie argumentem popierającym porażkę Enei na turnieju. Dzięki jego nieobecności swoje punkty i minuty wywalczyli zawodnicy na których z reguły się nie stawia – a szkoda. Enea to nie tylko Janowicz i Becelewski (fakt talentu im nie brakuje) – to także kilkunastu równie zdolnych i zaangażowanych chłopaków. Pozyskanie liderów z kilku drużyn nie gwarantuje jak się okazało sukcesu. Wskazując na ich indywidualną grę w poprzednich klubach – może warto zastanowić się czy któryś z nich odpuści pozycję dowodzącego. Chemia w zespole jest albo jej nie ma i nigdy nie będzie a przypominam -koszykówka to gra zespołowa. Pozdrawiam i życzę mnóstwo pozytywnych emocji w tym sezonie ☺️
Jak dla mnie trzeba dac chłopakom troche czasu na zgranie się i po jakimś czasie zacznie to ładnie chodzić do tego troche pecha mieli przykładowo na 13 sekund do końca przy remisie najder wyrzuca piłkę w aut
Emilio Szewczyk, rocznik 2011. WOW