8 Sierpnia 2012 na SKM ukazał się artykuł o mojej kolekcji koszulek koszykarskich. W tamtym czasie w kolekcji miałem 295 koszulek. Po ośmiu latach kolekcja wzrosła do 1132. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować wszystkim darczyńcom koszulek. Już nie w jednej szafie a w trzech szafach mam poukładane koszulki – wszystkie według albumów (46) Do każdej koszulki trafię w przeciągu kilkunastu sekund. Jeśli chcecie by moja kolekcja była jeszcze bogatsza możecie ofiarować swoje stare niepotrzebne koszulki. Moją kolekcje koszulek wkrótce zgłoszę do Rekordów Guinnesa
Około 75 % kolekcji to koszulki które osobiście odbierałem na eventach koszykarskich. Wszystkie tworzą niezapomniane wspomnienia. Kilka koszulek mam z autografami koszykarskich gwiazd, są też takie, na których swoje autografy dali mi młodzi chłopcy, kto wie czy kiedyś nie będą także wielkimi graczami ! Najstarszą koszulkę którą mam w kolekcji to koszulka z Streetballa Adidas 1995 (liczy sobie 25 lat) !. Kiedy odwiedzają mnie osoby związane z koszykówką, to od razu fotografują mój pokaźny zbiór.
Koszulki w liczbach
1132 Koszulek
566 metrów długości sznurka jest potrzebne aby zawiesić wszystkie koszulki
150 kg – to przybliżona waga wszystkich koszulek
15 metrów wysokości złożonych koszulek 30×30
350 metrów kwadratowych około tyle zajmują koszulki po rozłożeniu
46 albumów w Galerii FB
Planuję by wszystkie koszulki rozłożyć na parkiecie koszykarskim (15 m x 28 m) na tą okazję zaproszę TVP Teleexpress i inne media oraz przedstawicieli Księgi rekordów Guinessa
TOP 5 Najwięcej koszulek z województwa (TURNIEJOWE)
1 Mazowieckie 61
2 Podlaskie 47
3 Śląskie 42
4 Warmińsko-Mazurskie 40
5 Wielkopolskie 40
TOP 5 Najwięcej koszulek z województwa (KLUBOWE)
1 Mazowieckie 35
1 Ślaskie 35
3 Wielkopolskie 26
3 Dolnośląskie 26
5 Podlaskie 25
5 Podlaskie 25
Mam także pokaźne kolekcje koszulek:
Z Eurobasketu, który odbył się w Polsce w 2009 roku.Najcenniejszą wśród nich z autografami Mistrzów Europy Hiszpanie,
Streetball
Camp/Obozy
Gdy chodzę po halach sportowych, pytacie mnie, dlaczego nie mam koszulki z waszego klubu – odpowiedź jest bardzo prosta – bo nigdy takowej nie otrzymałem. Niejeden z was, oglądając moją kolekcje, przypomina sobie event czy turniej koszykarski, w którym sam uczestniczył. Niejeden organizator imprezy może będzie dumny, że jego koszulka znajduje się w mojej szafie. Może kiedyś te wszystkie koszulki wystawię przed wielka imprezą koszykarską ?
Jeśli chcecie, aby moja kolekcja powiększała się, możecie mi wasze stare, niepotrzebne koszulki przesłać po uprzednim kontakcie FB Zbyszek Bytomski lub telefoniczni 666 015 204
Wszystko zaczęło się w 2006, wtedy to po raz pierwszy pojechałem na Mistrzostwa Polski Szkół Podstawowych do Katowic i tam otrzymałem koszulkę turniejową. Wcześniej chyba były koszulki ze streetballa. Z miesiąca na miesiąc koszulek przybywało. Wtedy jeszcze nie myślałem o kolekcji. Spotkać mnie w innej koszulce niż tej z kolekcji graniczy z ,,cudem,,
Organizatorzy imprez koszykarskich (turnieje, campy streetballe, MP itd..) wiedzą o mojej kolekcji. Pierwsze, co robią, gdy przyjadę na turniej czy inna imprezę koszykarską, to od razu jako pierwszemu wręczają pamiątkowa koszulkę.
W maju 2014 roku moją kolekcje koszulek koszykarskich zgłosiłem do Polskich Rekordów i Osobliwości wtedy miałem 425 koszulek.30 lipca 2014 zostałem przyjęty i zarejestrowany w dziale kolekcje pod tytu³em
XXII Gala Sportu- ZIBI z nagroda ,,Pozytywnie Zakręcony,,
Z początkiem roku 2015 zaprosiłem do domu dziennikarza Wiadomości Rudzkich. Dziennikarz WR był pod wrażeniem mojej niecodziennej kolekcji, przeprowadził ze mną wywiad i zgłosił moją nominacje do XXII Gali Sportu w mieście w kategorii ,,Pozytywnie Zakręcony,, . W piątkowy wieczór 27 lutego w Rudzie Śląskiej w Bielszowicach odbyła się XXII Gala Sportu na której wręczono 11 statuetek sportowcom , trenerom i innym. Tytuł Pozytywnie Zakręconego Roku wręczył mi znany dziennikarz TV Katowice Marek Durmała. Do szklanej statuetki dołączył zegarek i swoja pamiątkowa koszulkę z meczu Rzecznicy kontra Dziennikarze 2015
Od siedmiu lat podczas turnieju w Rudzie Śląskiej odwiedziło mnie ponad 1000 osób młodzi koszykarze, trenerzy, rodzice-kibice byli pod wrażeniem moich koszykarskich pamiątek, a najbardziej zachwyceni szafami wypełnionymi koszulkami. Moje najbliższe plany związane z kolekcją to zgłoszenie się do Teleexpressu.
Artykuł Wiadomości Rudzkie ,,Na basketowym szlaku,,
Bytomski Zbigniew Kolekcjoner, pasjonat i podróżnik – tak mówi się o Zbigniewie Bytomskim, człowieku świetnie znanym w środowisku polskiej koszykówki młodzieżowej którego nie może zabraknąć na najważniejszych rozgrywkach. Rudzianin ma w zbiorach kilkaset koszulek koszykarskich.. Założyciel strony skm.basketmania.pl
Robert: Podobno bardzo trudno Pana spotkać w domu, częściej natomiast na turniejach?
Zibi: Na pięćdziesiąt dwa weekendy w roku, około trzydzieści jestem poza domem. Największe, nasilenie jest we wrześniu i w październiku. Czasami zdarza się tak, że w jeden weekend są cztery turnieje koszykarskie, a trenerzy zapraszają mnie na wszystkie. Wtedy nie wiem, co wybrać.
Robert : Jak to wszystko się zaczęło?
Zibi: Jeżeli chodzi o koszykówkę, to wszystko zaczęło się gdy Pogoń Ruda Śląska awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej. W mieście na tę dyscyplinę zrobił się wielki „bum”. Ja mieszkam niedaleko hali, więc grzechem byłoby nie chodzić na mecze. Wtedy sam koło swojego domu zacząłem organizować spotkania koszykarskie. Chodziłem na mecze i pasjonowałem się tą dyscypliną, co w połączeniu z tym, że zawsze lubiłem kolekcjonować i archiwizować różne informacje, sprawiło, że zacząłem prowadzić bloga a potem stronę internetową.– By strona zaczęła być rozpoznawalna, musiało upłynąć kilka lat. Wszystko zaczynało się stopniowo. Początki były trudne, z czasem wyrobiłem sobie taką marką, że na stronę skm.basketmania.pl dziś wchodzi kilkaset osób dziennie miliony wejść liczy się w milionach. Ci koszykarze, o których zaczynałem pisać, mają teraz po 27 lata i więcej. Oni dalej wchodzą na stronę i mogą zobaczyć zdjęcia, filmiki oraz poczytać o swoich wczesnych występach. Nie ma ośrodka koszykarskiego ani trenera, który by mnie nie znał. Teraz na wszystkich turniejach jestem gościem. Swoją stronę prowadzę z pasji.
Robert: A co z Pogonią? To przecież od niej wszystko się zaczęło.
Zibi: Czasami się mnie pytają, dlaczego mnie nie ma na Pogoni na meczu. Wtedy odpowiadam tym kibicom: „Jak mnie nie ma na Pogoni, to nie ma mnie w mieście. Oprócz drużyny seniorskiej chodzę na wszystkie mecze od mini koszykówki do juniora starszego, a także pomagam w prowadzeniu strony klubu. Turnieje koszykarskie są dla niego priorytetem, a trenerzy prześcigają się, by pojawić się właśnie na ich meczach.
autor: Rober P. redaktor Wiadomości Rudzkich