Ostatni mecz Mistrzostw Europy o 13 miejsce przegrywamy z Reprezentacja Gruzji -18 i spadamy do Dywizji B (chyba że zorganizujemy Finały u siebie) tak jak to miało miejsce w U20. D o domu wracamy z bilansem 1 zwycięstwo 6 porażek
.
Klasyfikacja końcowa:
1 Francja
2 Hiszpania
3 Serbia
4 Grecja
5 Włochy
6 Izrael
7 Łotwa
8 Turcja
9 Litwa
10 Niemcy
11 Finlandia
12 Słowenia
13 Gruzja
14 Polska – spadek do dywizji B
15 Bułgaria – spadek do dywizji B
16 Chorwacja – spadek do dywizji B
OFICJALNA STRONA ME U16 DYWIZJA A
Mecz o XIII miejsce: Polska – Gruzja 57 : 75 STATYSTYKI Eval: Gabriel Sularski 15 VIDEO
Punkty: Sularski 18, Łosiak 13, Boruciński-Hrycyk 9, Botorek 6, Folga 5, Nagel 2, Dereszyński 2, Błoch 2
XIII – XVI Polska – Bułgaria 66 : 87 STATYSTYKI Eval: Wojciech Błoch 21 VIDEO
Punkty: Bloch 17, Nagel 14, Musiałek 13, Sularski 13, Boruciński-Hrycyk 7 Botorek 6, Łosiak 4, Hurynowicz 4, Folga 4, Berliński 3, Dereszyński 2
IX-XVI Litwa – Polska 98 : 74 STATYSTYKI Eval: Gabriel Sularski 26 VIDEO
Punkty: Sularski 24, Boruciński-Hrycyk 16, Łosiak 7,Hurynowicz 6, Nagel 6, Folaga 6, Dereszyński 4, Botorek 1, Berliński 4,
1/8 Grecja – Polska 68 : 55 STATYSTYKI Eval: Gabriel Sularski 24 VIDEO
Punkty: Sularski 20, Łosiak 9, Boruciński-Hrycyk 6, Hurynowicz 5, Nagel 5, Folga 4, Botorek 2, Berliński 2, Szopa 1, Bloch 1
Grupa C:
Polska – Słowenia 66 : 81 STATYSTYKI Eval: Piotr Łosiak 20 VIDEO
Punkty: Łosiak 12, Berliński 10, Botorek 9, Sularski 9, Folga 7, Musiałek 7, Boruciński-Hrycyk 6, Szopa 4, Błoch 2
Francja – Polska 74 : 49 STATYSTYKI Eval: Gabriel Sularski 13 VIDEO
Punkty: Sularski 17, Folga 7, Łosiak 5, Musiałek 5, Boruciński-Hrycyk 4, Bloch 4, Botorek 3,Hurynowicz 2, Berliński 2,
Gruzja – Polska 67 : 62 STATYSTYKI Eval: Piotr Łosiak 28 VIDEO
Punkty: Łosiak 26, Ślusarski 11, Folga 10, Berliński 7, Musiałek 4, Hurynowicz 2, Nagel 2,
1 Francja 6 pkt.
2 Słowenia 5 pkt.
3 Gruzja 4 pkt.
4 Polska 3 pkt.
.
SKŁAD KADRY POLSKI
Stanisław Musiałek 16.11.2008 185 cm / PG Oknoplast Kraków . |
Patryk Hurynowicz 26.09.2004 192 cm. / Trefl Sopot . |
Piotr Łosiak 5.03.2008 187 cm / SG UJK Kielce . |
Gabe Sularski 28.06.2008 196 cm. / Lemont High School . |
Vincent Berliński 3.10.2008 186 cm. / SG GAK Gdynia . |
Oliwier Botorek 25.09.2008 195 cm. / SF Oknoplast Kraków . |
Borys Szopa 3.01.2008 188 cm. / SF WKK Wrocław . |
Wojciech Błoch 16.06.2008 201 cm. / PF GTK Gliwice . |
Filip Dereszyński 28.02.2008 199 cm. / PF Astoria Bydgoszcz . |
Michał Nagel 9.07.2008 195 cm. / PF AK Trefl Sopot . |
Bartosz Folga 23.10.2008 205 cm. / C MOS Tychy . |
Franciszek Borucinski 18.04.2008 208 cm. / C Oknoplast Kraków |
.
Kadra trenerska
.
Marcin Kloziński GTK Gliwice Trener główny |
Łukasz Dziergowski WKK Wrocław Asystent trenera |
Wojciech Jagiełka MOS Tychy Asystent Trenera |
.
“Trochę optymistyczniej powiem, że jest w Polsce wiele osób którym to nie odpowiada i codziennie pracują nad tym, byśmy wskoczyli półkę wyżej. Wierzę, że jestem jedną z nich.” – powiedział trener dzięki któremu spadliśmy z dywizji A do dywizji B
“Wiem, co chciałem zrobić z tą grupą – grać intensywnie, agresywnie w obronie i dzielić się piłką w ataku.” – ktoś widział, żeby zawodnicy dzielili się piłką? W sytuacjach kryzysowych piłka zmieniała się w “gorący ziemniak”, stąd niechlujne podania, nieprzemyślane rzuty, straty…
Na 12 powołanych zawodników chyba tylko 3 grało w finałach U15M czyli nie znają walki o najwyższe cele – nawet w kraju, może dlatego nie wytrzymali presji i schowali się w cieniu jednego lidera Sularskiego.
Na koniec pytanie, która drużyna z rocznika 2008 rozegrała 2 mecze przeciwko reprezentacji Gruzji? Występowało w niej kilku zawodników z obecnej kadry Gruzji, w tym lider Mate Khatiashvili. Z pewnością nie byliby zaskoczeni niesamowitymi umiejętnościami tego zawodnika:-) tym bardziej, że oba mecze zakończyły się zwycięstwem zespołu z Polski.
Akademia Koszykówki Komorów EYBL chyba U14
Wywiad z trenerem Marcinem Klozińskim: https://super-basket.pl/trener-reprezentacji-u-16-nasza-sila-w-europie-to-obecnie-miejsca-11-20/
Co najmniej kilka ciekawych wypowiedzi:
“Na pewno poziom, z którym moi podopieczni spotkali się podczas ME, był dużo wyższy niż rozgrywki młodzieżowe w Polsce. Patrząc na najlepszych – w mojej ocenie wielu zawodników z Francji, Hiszpanii, Grecji, Serbii czy Włoch już teraz poradziłoby sobie na poziomie 1. ligi, lub ci najlepsi nawet w PLK.”
“Zawodnicy, którzy pojawiają się na zgrupowaniach najmłodszych kadr mają ogromne problemy z fundamentami obrony. I to naprawdę podstawami np. takimi jak poruszanie się krokiem odstawno-dostawnym, zmianą kierunku czy sposobu poruszania się. “Close out” to już czarna magia.”
“Wierzę, że Gabe ma papiery na grę w reprezentacji Polski seniorów, a celem kadry U-16 jest też promowanie zawodników, którzy się tam kiedyś znajdą. Młodzieżowe kadry to ścieżka dla zawodników do dorosłej kadry. Nie jedyna, ale chyba najmniej kręta.”
“Jeżeli chodzi o zawodników z Komorowa, to najbardziej podoba mi się Bartek Trzybinski, który jeżeli będzie dobrze pracował, ma duże szanse na grę w kadrze na poziomie U-18 i U-20.”
Ciekawy wybór wypowiedzi 🙂
Jeden temat mnie zaintrygował:
“… Młodzieżowe kadry to ścieżka dla zawodników do dorosłej kadry. Nie jedyna, ale chyba najmniej kręta.” – czy to jest oficjalne podejście PZKOSZ czy prywatne zdanie p. Trenera? Pytam zupełnie bez złośliwości, bo jeśli to oficjalne stanowisko, to wiele tłumaczy.
Czy rzeczywiście tak powinno być, że kadra u16 służy promowaniu “potencjalnych” graczy kadry seniorskiej? Moim zdaniem, to założenie jest całkowicie nietrafione. Bo ocena takiego potencjału jest piekielnie trudna.
Przychodzi mi na myśl takie porównanie. Jeśli mam firmę transportową i do przewiezienia ważny ładunek, to daję do tego zadania najlepszego kierowcę na dany moment (nawet jeśli zaraz przejdzie na emeryturę), a nie tego, który świetnie rokuje. Rokujący może ewentualnie jechać obok jako wsparcie, by się uczyć od tego najlepszego.
Jeśli mam firmę budowlaną, to na najbardziej intratny kontrakt w danym roku nie wyślę fajnego młodego chłopaka, który rokuje, ale takiego, który w tym momencie wykona tę pracę najlepiej.
Takim właśnie najważniejszym projektem dla chłopaków rocznika 2008 były te mistrzostwa. Wiem, że sport to nie biznes, ale jeśli mamy mieć wyniki, to w bój muszą być puszczani ci najlepsi w tym momencie. Ci, którzy rokują, niech się przyglądają, uczą i mają cel by w tej kadrze się pojawić, kiedy ich czas przyjdzie.
SPORT to OGROMY biznes. Dlatego słyszymy to: “celem kadry U-16 jest też promowanie zawodników, którzy się tam (w reprezentacji Polski seniorów) kiedyś znajdą”.
Duża szansa była nie spaść do B a nawet wejść do 1-8 ale właśnie “biznes” zadecydował inaczej. Balonik był, jest i będzie pompowany w kolejnych latach, patrz np. SuperBasket i każdy ich wpis o ME U16. Strasznie to słabe, więc nie ma co się spodziewać wyników. Selekcja jest, tak jak już wielokrotnie pisałem, zamknięta na kolejne lata po OOM plus zawodnicy z “Graj dla Polski” i ewentualnie zachodzą jakieś kosmetyczne zmiany przez kolejne lata aż do ME U20. Zero reguł, weryfikacji i rozliczenia. I niestety trzeba brnąć w to dalej bo jedyna możliwość zmiany to miotła, która wyczyści cały ten bałagan od samej góry prawie do samego dołu. Bo na dole są niczemu winne dzieciaki i wiele małych klubów prowadzonych przez prawdziwych pasjonatów, które nie są w stanie się przebić. Druga opcja to zmiana środowiska i patrząc po poście o transferach to sporo wyjazdów poza granice Polski się szykuje w nadchodzącym sezonie. Gratuluje takiego podejścia do rozwoju koszykówki w Polsce.
Temat nie jest niestety taki prosty i jednoznaczny. Jak najbardziej rozumiem i jestem za tym, aby wspierać i powoływać na zgrupowania Kadr graczy perspektywicznych (ale w obecnym momencie jeszcze nie będących najlepszymi w roczniku lub w ogóle odstajacych ale majacych np. >205cm), szczególnie wysokich na pozycje 3-5, którzy potrzebują zazwyczaj kilka lat więcej na rozwój koszykarski. Być może na same ME warto wziąć 1-2 takie Top prospekty. Widzę tutaj dwa ryzyka:
1. trochę już lat jestem w tej koszykówce młodzieżowej i fakt, ze ktoś jest prospektem, wcale nie oznacza, ze za 2 lata będzie jeszcze grał w koszykówkę. Szkoła, dziewczyna, głowa – inwestujemy na wyrost, ale to ryzyko jest dla mnie zrozumiałe i warte podjęcia.
2. większy problem mam z inwestowaniem w zagadki/melodie przyszłości kosztem zawodników, którzy już dzisiaj mają jakość w danym roczniku, ale z jakiś powodów Związek nie uznaje ich na talenty (pewnie część argumentów jest miękka, część mierzalna). Takie działania po pierwsze hamują rozwój tych chłopców, a po drugie mogą być impulsem do porzucenia tego sportu lub mniejszemu zaangażowaniu. Czyli inwestujemy w niewiadomą, a tracimy solidnych zawodników, którzy w przyszłości mogliby podnieść poziom 1 ligi, może PLK. Często jest tak, ze pomijamy zawodników majac syndrom zwycieski, osiagajacy rokrocznie sukcesy w MP, a bierzemy zawodników ocenianych jako prospekty, ale którzy nie grają o wysokie cele. I gdybyśmy mieli w NBA 5 zawodników dzięki takiemu działaniu to ok, nie mam z tym problemu – ale jaki mega talent wychowalismy w ostatnich latach? Sochan? Przecież on nie trenował nawet w Polsce i był poza naszym szkoleniem. Trochę jak teraz Sularski – ok, super chłopak, już bańka pod tytułem największy talent w Polsce – ale jaki to jest sygnał dla naszych chłopaków? Grał odważnie – ok, ale miał pozwolenie na wszystko i nie pociagnał zespołu (bo czy zespołgrał z nim lepiej jak na lidera przystało?). Czy np. Botorek zagrał by dużo gorzej mając takie mozłiwości i wsparcie? A tak zniknął na ME. Czyli już są koszty takich działań.
Wiadomo, że temat jest trudny. Jasne, że jeśli ktoś ma 205 cm w wieku 16 lat to powinien być w orbicie zainteresowania kadry, bo ostatecznie ten wzrost w koszykówce jest niesamowicie istotny. Uważam jednak, że było co najmniej kilku chłopców, którzy wyróżniają się w roczniku, a nawet nie byli sprawdzeni (w sezonie bieżącym ale i poprzednim). Dodatkowo przykład chłopaków z Komorowa – oni umieją wygrywać, a na mistrzostwa po to właśnie się jedzie, by wygrywać. Tutaj w każdym meczu ten Orzełek ciąży dodatkowo. Może ich doświadczenie właśnie by się przydało w tych trudnych momentach, kiedy mecz był na styku?
Trener Kloziński mówił, że poziom ME był wyższy niż mistrzostw Polski. Ok, należy się z tym zgodzić, ale ilu z kadrowiczów grało w finałach albo wyróżniło się w półfinałach? Który z nich był motorem napędowym swojej drużyny? Moim zdaniem kilka dodatkowych centymetrów wzrostu nigdy nie zastąpi nabytego doświadczenia. Wg mnie za bardzo stawia się na potencjalną przyszłość zamiast skupiać na bardziej namacalnej teraźniejszości (trochę jak z tym wróblem w garści i gołębiem na dachu).
Tomek – pełna zgodność – a już szczególnie do “balonika” jakim jest pompowanie G.Sularskiego na największy talent od czasów Sochana. Chłopak jest ok, ma odwagę w grze ale zeby oglądając go w porównaniu do innych w Europie piać zachwyty – już nie. Jaki jest jego wpływ na drużynę? Co z nim drużyna osiągneła?
Bardzo jestem ciekaw czemu – jakoś ten wątek się nie pojawił – co ten zespół ugrałby gdyby zamiast Gabe grał Teo Milicic, gracz nie tylko zdobywający punkty, kreujący grę ale i z genem zwyciężania (patrz liga niemiecka).
Osobiście to Teo jest dla mnie top talentem tego rocznika
Uważam, że ściąganie zawodników z zagranicy na ostatnią chwilę (tutaj było to na 2 tygodnie przed ME) to kiepski pomysł i nie ważne, który by to był z tych dwóch chłopaków. Jeśli już to powinni pojawiać się regularnie na zgrupowaniach i budować wspólnie drużynę, a nie wtedy kiedy mogą i im pasuje. To nie są jeszcze zawodowcy jak kadra seniorów, gdzie takie zasady ściągania w ostatniej chwili można stosować. W U16 i jeszcze w U18 nie powinno mieć to miejsca, do zastanowienia w U20.
Wybacz @Rodzic, ale porównanie do firmy zupełnie chybione, bo w przypadku polskiej koszykówki tą firmą jest dopiero reprezentacja seniorów, a ten rocznik 2008, to grupa stażystów, których przyuczamy do zawodu. Dlatego chwała trenerowi Klzińskiemu/PZKosz, za podejście.
Oczywiście błędów się nie uniknie w ocenie potencjału, to całkiem normalne.
Porównanie do firmy transportowej/budowlanej w pełni trafione. Każda kadra to osobna firma. Kazda kadra młodzieżowa U16 to raczkująca firma a kadra seniorów to korporacja. Każda firma na trudne projekty musi rzucać swój najlepszy materiał ludzki w danym momencie. Ten materiał do korporacji może nigdy nie trafić – nikt tego nie wie co będzie za rok, dwa, pięć – a grać trzeba dzisiaj.
My na tych ME nie mieliśmy drużyny, team spirit – level zero! Kto za to odpowiada – coach.
@Zdaleka, szanuję Twoje zdanie pozostawiając sobie prawo do mojego. To były Mistrzostwa Europy, a nie “Mistrzostwa Europy Prospektów”.
Wg mnie właśnie takie myślenie jest błędne, że to docelowo koszykówka seniorska jest najważniejsza. Najważniejsze jest utrzymanie jak najdłużej dzieci w sporcie, bo nigdy nie wiemy w jakiej dyscyplinie ostatecznie ktoś skończy. Jeśli od początku zakłada się wspieranie tylko “rokujących” to tracimy po drodze osoby, które są mocne na wczesnym etapie rozwoju (i mogą np. dać wynik przyciągający inne dzieci do tej dyscypliny) oraz takie, które w ogóle nie rokują (zdaniem trenerów, sztabów), ale wyskoczą np. po 17 roku życia (historia zna takie przypadki).
Stawianie na mocnych w danym momencie podnosi poziom rywalizacji. Tylko tyle i aż ta tyle. Jeśli część zdolnych chłopców widzi, że kadra się już zawiązała i wejść do niej praktycznie się nie da, to to przestaje być ich celem i spada motywacja.
Ładnie porównałeś kadrę 2008 do stażystów, tylko ja to postrzegam nieco inaczej: jeśli jest ograniczona liczba miejsc na staż i jacyś zdolni się tam nie załapali, bo ktoś ocenił, że nie rokują, to oni odpuszczą. A Ci którzy już się załapali czują się zbyt pewnie i im też ta motywacja spadnie. W obu przypadkach to raczej zaniża a nie podnosi poziom.
Ja odbieram trenerów kadr bardziej jako selekcjonerów, bo czasu na trening aż tyle nie mają i nie są w stanie mocno zmienić zawodników. Mogą jedynie wybrać graczy zgodnie ze swoją wizją drużyny i zbudować team. Dlatego uważam, że to święte prawo trenera / selekcjonera do wybrania wg własnego uznania. Tego absolutnie nie oceniam, ale ogólnie taka wizja pracy z zespołami młodzieżowymi mi się nie podoba.
Mnie dziwi jedno jak w naszym 38 milionowym Kraju nie potrafimy wyszkolić koszykarzy a taka Gruzja która ma mieszkańców tyle co Warszawa może i tutaj jeszcze by można dalej wymieniać kraje… Czekam z niecierpliwością na wypowiedz trenera Kadry co poszło nie tak, a nie zapomniałem trener już będzie inny… Ten załatwił co chciał czyli ściągnął do Swojego klubu zawodników. Trzeba to otwarcie powiedzieć szkolenie młodzieży u nas leży i kwiczy. Ale tak to jest jak kluby zatrudniają tak zwanych Wuefistów. Może trzeba podpatrzeć jak inne kraje mają system szkolenia….
Myślę, że są w kraju ośrodki, w których szkolimy dobrych zawodników. Oczywiście jest konieczna dodatkowa własna praca i szkolenie indywidualne i tu już pałeczkę przejmują często rodzice.
Ale jeszcze raz powtarzam: głównym problemem jest selekcja, która nie ma jawnych zasad, nie jest weryfikowana minimum co sezon, choć powinna być nawet co pół roku na jakimś wymagającym międzynarodowym turnieju.
Ja bym powiedział że bardziej kadra trenerska która odpowiada za dobór oraz selekcję zawodników
chłopcy z Komorowa nie znaleźli się w kadrze, bo nie zmienili barw i pozostali w macierzystym klubie
Układy, powiązania, zarządzanie powołaniami z “tylnego siedzenia “. Zbyt dużo tego. Przecież wystarczyło zrobić normalne powołania w U 16 a także w U 18 i wyniki byłyby kompletnie inne. Tutaj dwa nazwiska, tam dwa nazwiska. Żenujące, przykre.
Walka o medale stała przed nami otworem… Francja jak zobaczyła brak tych dwóch nazwisk imprezowała przez 3 dni… Naprawdę nie popadajmy w paranoję.
Nie myślę o medalach ale na awans w U18 i utrzymanie w U16 byłaby większa szansa. Jasne, że daleko nam do topu ale nie daleko do podjęcia rywalizacji.
Który z szanownych tatusiów utrzymał się bądź spadł z dywizji A. 🙂 ?
Fakt nie opinia
Skład stworzony z wychowanków drużyn z Pruszkowa, Komorowa i MBA ograła by tę kadrę bez większego problemu. Niestety dopóki będziemy grali ulubiencami trenera dopóty wyników nie beezie. Jedynie Łosiak z Folga sa w tej kadrze nie z przypdku
taaa, Łosiak… kadra wyglądała tak jakby Łosiak z Sularskim odebrali jakąkolwiek pewność siebie w ataku pozostałym zawodnikom, czy świadomie czy nie, nie mnie to oceniać, ale Gruzja (i pozostali ) grali wprost przeciwnie – ciężko wskazać u nich liderów ofensywy bo strzelali wszyscy. Dodatkowo Łosiak oszczędza się w obronie, robi samolot rękoma, nie broni nogami i tułowiem, objeżdżany jak Williams przez Ferrari 🙂
akurat nie widziałem meczu z Bułgarią, ale po statsach wyglądało, że Błoch i Nagel + inni potrafią znaleźć drogę do kosza, szkoda, że w całym turnieju zabrakło balansu
Ja bardzo przepraszam, ale Łosiak w trzech ostatnich meczach to się o własne nogi przewracał albo sam sobie na nogi piłkę wkozłowywał…. Chłopak jest niezły ale sił starczyło mu na połowę turnieju, dużo jeszcze pracy fizycznej przed tymi chłopakami. Byliśmy ewidentnie słabsi fizycznie a mentalnie to w ogóle gdzieś na Syberii chyba….
Ale taki to jest ogólnie problem z naszymi kadrami – przynajmniej moim zdaniem – za dużo liderów za mało ludzi od czarnej roboty. A im młodsza kadra tym trudniej tym liderom ( w swoich macierzystych drużynach) przestawić głowy że tu trzeba czasem trochę inaczej. Że nie każda piłka jest tylko “dla mnie”, że rozgrywający to ma przede wszystkim rozgrywać a nie punkty sobie nabijać , itp itd. Szkoda mi chłopaków ale niestety nie było widać spójności na boisku i to wyszło na koniec….. Niektórym to już w piątym meczu ewidentnie nie chciało się biegać co w końcu i trenerzy chyba zauważyli bo w meczu z Bułgaria zupełnie jakby inna drużyna wyszła na parkiet.
Moim zdaniem nie chodzi o to by zawężać nabor do chłopców z konkretnych drużyn, regionu czy tych, którzy pokazali się na oom. Ważne, by zbyt szybko nie budować piramidy (ktoś już tu użył tego sformułowania i jest w punkt), chodzi o to, by kadra była szersza, by opierała się na faktycznej selekcji z poziomu pzkosz a nie opinii trenerów klubowych, którzy podsyłają swoje gwiazdki. Powinno być w kadrze 2×12, tak by mogły nawet między sobą sparingowac, by trener widział jak chłopcy zachowują się w grze że sobą a nie w klubach, by ta gra była też grą pod presją gdzie chłopcy muszą zawalczyć o miejsce, a nie gdy grupa jest zamknięta już niemal od roku (ruchy po zmianie trenera były w zasadzie niewielkie, bo na konsultacjach pojawiały się te same twarze, oczywiście ta uwaga nie dotyczy zawodników z zagranicy, bo ci pojawiali się na konsultacjavj). To był pierwszy punkt niezbędny w ramach zmian. Drugi. Po co sparingi za granicą? W Turcji dwa dni, chyba na wyczerpanie? W Portugalii, chyba dla relaksu, bo tam wyniki są znane jeszcze przed meczami,. A może chodzi o zapewnienie wakacji chłopcom i trenerów? Kadrze dużo lepiej zrobiłyby sparingi z drużynami I ligi. I nie jest to mój wymysł. Tak trenuje teraz kadra męska u16 siatkówki. Na zakończenie konsultacji dwa mecze z drużynami i z 1ligi.czyli można. Bez kosztów zbędnych wyjazdów zagranicznych, które są kosztowne. I jak już tu ktoś na forum zauważył, dobre drużyny i tak nie chcą z nami grać. Trzeci punkt, to zakaz promowania się klubów przez udział trenerów i Zawodników w kadrze. Mam wrażenie, że dla gtk, wkk, i teraz sądząc po obecności trenera Bychawskiego na ławce, także dla floty czy arki (wcześniej trener Mazur i promka Kraków), to jest główny sposób na przyciągnięcie młodzieży. I to jest słabe.
W uzupełnieniu mojego wpisu, ciekawy wywiad, polecam
https://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/1130208/tak-dziala-swietny-system-szkolenia-to-wlasnie-stad-biora-sie-reprezentanci-polski
Widać nie potrzeba klubów, klubikow i związanych z nimi intetesikow trenerów, rodziców, klubów… I nie wiadomo kogo jeszcze
Przepis jest prosty i znany od lat i do skopiowania. Tylko to spowoduje rozpaniecie się układów i układzików w całej polskiej koszykówce a tego najwidoczniej nikt nie chce bo kasa za reprezentantów kraju w klubach poszłaby gdzie indziej i okazałoby sie że nie takie dobre szkolenie w Mistrzach Polski jest tylko zapas finansowy żeby ściągać dobrych graczy z mniejszych ośrodków a pasjonaci i nauczyciele dalej siędza gdzieś i nie są dopuszczeni do koryta. Trener Mazur chciał w Krakowie zrobić swój SMS żeby coś wiecej z tych chłopaków wycisnąć i zrobić Team a nie ulep gwiazdeczek wrzuconych w przestarzały system grania, który żadnemu zawodnikowi nie pasował co widać po ataku i statach a niestety u nas jak w ataku nie idzie to obrona leży na łopatkach i taka smutna prawda. Szkoda że odsuneli go od tego rocznika bo grali całkiem inny basket i widać było drużyne a ludzie grali ci sami co teraz. Kosmetyczne zmiany zaszły. Czasu nie cofniemy a szkoda.
@Kadra, trudno o większą opinię i mniejszy fakt niż Twoja wypowiedź.
Skład stworzony z wychowanków drużyn z Pruszkowa, Komorowa i MBA nigdy nie zagrał z kadrą, więc nie wiemy, czy ograłby ją bez większego problemu.
Kadra to zawsze będą ulubieńcy trenera – w tym, czy innym sensie. W końcu on ich wybiera.
PS1. Jestem kibicem Komorowa.
PS2. Zgłaszam, zapewne nieodosobniony postulat, żeby trener kadry miał zakaz pracy w klubach – powinien zarabiać tyle, żeby skupiać się na kadrze – analizować, jeździć, oglądać, rozmawiać, doradzać, konsultować bliższe i dalsze zaplecze kadry, itd. Utopia? Pewnie tak, niestety.
Olbracht co do PS2. to przecież są trenerzy zatrudnieni przez związek w SMS Władysławowo i prowadzą ligowe drużyny i wybranych chłopaków, którzy są w Kadrach narodowych jak załapią sie do składu (śmiechu warte). Tylko tam tak szkolą, że po 2 latach na nogach pod koszem nie może ustać człowiek i co akcje siedzi na dupie i odrywa sie na gazete od podłogi i maluszki zbierają mu piłki. I tak niestety wygląda nasza koszykówka padła na dupsko. Przecież o graniu w SMS powinien marzyć każdy młody chłopak dziewczynka , które zaczynają grać w basket bo oni powinni tworzyć Reprezentację, przynajmniej jej głowny trzon i to powinien być cel dla każdego utalentowanego dziecka a nie koniecznie wysokiego bez ambicji.
Prawda jest taka, że spora ilość utalentowanych chłopców i ich rodziców kompletnie nie jest zainteresowana SMS. O ile idea jest super i sprawdza się świetnie np. we Francji, to u nas niestety jest wiele minusów:
– do tej pory chłopak w 1/2 klasie miał w zasadzie granie tylko w rozgrywkach U17/U19. Do 2 ligi się nie łapał bo grały starsze roczniki, a w tym czasie utalentowani rówieśnicy w Polsce grali już spore minuty w 2 lidze. W tym roku dochodzi CLJ, więc plus.
– najlepsi chłopcy z 3/4 klasy mieli do grania tylko 2 ligę – a to przecież już dla nich za mało i powinni trenować/dostawać minuty w 1 lidze.
w SMS powinni być najlepsi ludzie z całej Polski w liczbie 10-12 co roku. Tam buduje się hierarchia w grupie zadania na boisku itp. Nie ma sensu grania w U iles tam bo nie maja tam konkurencji skoro są najlepsi w kraju. 1 kl i słabsi z 2 kl gra w 3 lidze i zbiera łokcie od seniorów, 2/3 klasa grają w 2 lidze, a 4 i najlepsi z 3 kl zostaje utworzone miejsce dla drużyny SMS w 1 lidze i uczą się grania żeby móc zasilic OBL i kadre seniorów. Są zawodnicy którzy kończą kariery i nie wiedzą co z sobą począć i organizują Campy prywatne żeby odnaleść się po karierze a starczy żeby ktoś zaprosił ich do pracy w SMS jako trener, asystent itp. Koszarka ktoś zaprosił pod krawat to może innych też trzeba wyciągnąć z foteli. Leończyk Dylewicz Chanas Szewczyk i pewnie jeszcze kilkunastu by się znalazło. Kasa by się znalzła z lotów po całym świecie na 2/3 sparingi co miesiac każdej z tej drużyn obecnie. W klubach może też by podniósł się poziom graczy bo najlepsi pojadą i nie zabiorą po 30 kilka minut grania innym. Kadra zbudowana w SMS prowadzona przez niezależnego trenera, wyróżniający zawodnicy z danego rocznika w ligach U-…zaproszeni na miesiąc pracy przed finałami ME i wybieramy Kadre narodową. Wtedy widać kto z kim pracuje czy jest progres, jaki jest zamysł grania, czy trener się nadaje czy szukamy zmian etc. Można przekazać do Związku.
Trenerze pracujący w SMS PZkosz nie prowadzą żadnych innych klubów skąd panu to się wzieło
Tak założyłem skoro ktoś pracujący w SMS Władysławowo prowadzi treningi od września do maja to chyba nie ma czasu prowadzić drużyny klubowej? a jeśli tak jest no to nie dziwota że takie talenty produkujemy.
Witaj dywizjo B….BLAMAŻ
Brak drużyny. Kwintesencja tego teamu to ostatnia akcja 2Q, nikt nie chce wyjść po piłkę żeby oddać rzut za połowy – po co psuć sobie staty więc wyrzucamy w aut i Gruzin rzuca 3
Też zwróciłem uwagę na tą akcje i po tym w jaki sposób się skończyła pomyślałem sobie, że nie zasługujemy na dywizje A. Szkoda tylko, że to rocznik 2009/10 dostał taką „nagrodę” w postaci grania w dywizji B.
A teraz idę o zakład, że ponad połowa obecnego składu zagra za dwa lata w U18 a 1/4 już za rok. Bo w końcu kadra, jak to kiedyś mi powiedział pewien trener, nie jest po to by grali w niej najlepsi, a służy promowaniu wybranych nazwisk, bez związku z ich koszykarskim poziomem.
W końcu się udało. 6 mecz – 1 zwycięstwo. W najważniejszym momentach udało się trafić parę trójek, bo nie wiadomo jakby to się skończyło, gdyby nie to. W zbiórkach nadal cienizna, ale może uda się uratować dywizję A dla rocznika 2009, który jest całkiem niezły. A tak z ciekawości popatrzcie co wyprawiają chłopaki z rocznika 2010. Może w końcu doczekamy się kadry, która będzie rywalizować z najlepszymi.
Tylko co ma Kadra 14 latków do ME U16. To są jeszcze dzieci gdzie wczesnorozwojowosc ma kluczowe znaczenie. Słowenia wystawia tam 3 zespoły żeby sprawdzić jak największą ilość chłopców a my już na tym etapie zawężamy piramidę. Za 2 lata nasza przewaga fizyczna przestanie być przewagą i będą wyrównane mecze. Za 4 lata tradycyjne bęcki. Im dłużej trwa u nas szkolenie tym jest gorzej.
Kadra 2009 rocznika też zmiotła ostatnio w 3 meczach Portugalię – ale kto oglądał mecze widział poziom Portugalii. I niestety pożytek z takich meczy znacznie mniejszy niż mógłby być grając z klasowymi zespołami. Tylko one nie chcą gra z nami ;). I kółko się zamyka.
Pewnie masz trochę racji, aczkolwiek dla mnie akurat rocznik 2010 wygląda mocno optymistycznie. Myślę, że przekonamy się już niebawem czy mam dobre oko czy jednak się pomyliłem. Fajnie jakby moje oko nie zawiodło to będziemy mieli wszyscy trochę przyjemności. Trzymajmy jutro za chłopaków kciuki, bo w teorii powinni wygrać, ale teorie niestety nie zawsze się sprawdza.
Uda się coś w końcu wygrać, czy do końca lanie będziemy dostawać? Bo szczerze nie da się na to już patrzeć.
Według mnie Zespół zdecydowanie zyskał na powołaniu Sularskiego. Bez niego kompletnie nic się nie dzieje na boisku. Szkoda, że większość pozostałych prezentuje mentalność “lokalnych gwiazdeczek”. W końcówce meczu z Gruzją 3 fatalne decyzje jednego zawodnika miały decydujący wpływ na ostateczny wynik. To był wygrany mecz, wystarczyło postawić kropkę nad “i”. Grecja co prawda słabsza ale nasza obrona w pierwszej połowie dużo lepsza od tej z poprzednich spotkań. Ktoś na forum napisał, że w trener w tym meczu zdejmował z boiska po błędach – no nareszcie!!!! Nie wiem czy inni zawodnicy graliby lepiej ale zdrowa rywalizacja jest potrzebna. Dlatego inni również mogliby dostać swoje szanse. Ps. Ktoś wie co z Redłowskim? Fajnie się pokazał na finałach u17, jego brak jest dla mnie zaskoczeniem.
Redlowski zostal ‘ na ostatniej prostej’ zastąpiony na Nagela. Nie wiadomo dlaczego…
Złe określenie, przepaszam. Skorygję, żeby nikogo nie obrażać: bez słowa wyjaśnienia…
Tyle piszecie tutaj o Trenerach – prawda jest taka, że Ci chłopcy trafili najlepiej z ostatnich Kadr. Zarówno Trener główny jak i Asystenci to super Trenerzy, stawiający na nowoczesny basket, znający rozgrywki młodzieżowe od lat. Wybór chlopcow w pełni uzasadniony (oczywiście zawsze można zmienić kilka nazwisk, bo jest jeszcze kilku/kilkunastu chłopców na podobnym poziomie, ale przecież to Trenerzy widzą ich jak rywalizują ze sobą na treningach). Pamietajmy że ME to tylko finał dwuletniej pracy – w tym czasie wielu chłopców mialo okazje jeździć na zgrupowania i ćwiczyć z Trenerami i innymi topowymi chłopcami w roczniku – i to jest równie ważne jak same ME.
Wydaje mi się, że zespół stracił na dodaniu w ostatniej chwili zawodnika mającego być liderem. Stracił, bo było za mało czasu żeby na nowo zbudowała się hierarchia drużyny, żeby chłopcy się dotarli. Szkoda meczu z Gruzją, bo być może mecz z Włochami ułożył by się inaczej. A tak czekają nas ciężkie mecze o utrzymanie.
Mądrze piszesz, co nie zmienia faktu, że jesteśmy po prostu słabsi od rówieśników w Europie i nie zmieni tego ta, czy inna dwunastka. Błędy są fundamentalne jeżeli chodzi o szkolenie u podstaw. Zresztą zobaczcie jak niewiele drużyn gra w europejskich rozgrywkach. To tam chłopaki się powinno ogrywać, bo na własnym podwórku są gwiazdami i niestety tylko na własnym podwórku.
Błędy w szkoleniu, zgadzam się ale najgorsze jest granie na wynik od małego co powoduje ,że trenerzy stawiają na wczesnorozwojowców żeby te wyniki były,niestety w koszykówce akurat tacy zawodnicy odpadają w wieku 18-20lat a chłopcy z potencjałem Odpadają w międzyczasie,jednocześnie już w u13-14 gra się zagrywkami co podoba się rodzicom bo wydaje się być profesjonalne a co zabija rozwój, myślenie grę 1 na 1.Wstanach do 17-18 lat gra się 1na1 a później reszta.wyniki są ważne w dorosłym baskecie w juniorach rozwój-niestety nawet na tym forum c ytam często krytykę zawodników którzy graj indywidualnie a nie “zespołowo”.poza tym nasze teorie nic nie zmienią bo najważniejszym czy nikiem który kładzie pozostałe to masowość której u nas nie ma……
Włochy ograły Słowenię 87:69, tak więc nie wiem czy nie lepiej, że trafiliśmy dziś na niedysponowaną Grecję. Szkoda tylko, że nie udało się tego wykorzystać. Trener niewinny, zawodnicy niewinni to kto za to odpowiada?
Nigdzie nie napisałem nic o zawodnikach (że są niewinni ;))- to oni na końcu są na boisku, popełniają błędy, etc. Porażkę z Gruzją ciężko obronić, bo to zespół z którym powinniśmy wygrać +20. Zgadzam się, ze obecnie jesteśmy za słabi aby walczyć z topowymi 5-7 zespołami z Europy, ale w U16 9-12 miejsce spokojnie powinno być nasze.
Oceniając po dotychczasowych meczach trudno założyć, że jesteśmy faworytem meczu z Litwą. Porównanie statystyk zespołowych na stronie FIBA też na to nie wskazuje. Jeżeli przegramy dzisiejszy mecz, to kadra (sztab i zawodnicy) będą musieli ostro powalczyć o utrzymanie w Dywizji A. Przy przegranej kolejny mecz będziemy grać raczej z Bułgarią (jeżeli dobrze odczytałem drabinkę) i ten mecz powinniśmy wygrać (Bułgaria na razie gra najsłabiej). Dalej mecz o utrzymanie raczej z Chorwacją/Finlandią/Gruzją. Dużo więc zależy od meczu dzisiejszego i ewentualnie ostatniego. Trzymam kciuki
Skoro mamy tak świetnych trenerów przy tej Kadre to dlaczego po raz czwarty w ten sam sposób grania odnosimy spektakularną porażkę?! Chłopcy pracowali 2 miesiące na to żeby tydzień przed turniejem cała hierarchia, team spirit itp. w drużynie poszła do kosza przez sprowadzenie chłopaka z wakacji, żeby sobie grał w ME bo jest z hameryki i musi grać dla Polski. Nie ma tam drużyny co widać po obronie że każdy sobie i nikt nie pomoże. W ataku gra 2 zawodników przy piłce i najwidoczniej reszta ma nie przeszkadzać bo dostają piłki na natychmiastowe oddanie lub rzut w ostatnich sekundach jak liderom nie wyszło wbicie pod kosz w 3 obrońców. Co robią wysocy zawodnicy z poz 4 w polskiej drużynie? Bo prócz biegania od rogu do rogu i stania z łapkami na obwodzie i czekaniem na piłkę to chyba niewiele a w każdym meczu przegrywamy zbiórkę bo nie się kto bić na tablicy. Pewnie ktoś im kazał tam stać i nie przeszkadzać. Nie dziwie się nr 9 że chce zmianę skoro lata jak plemnik bezproduktywnie ciągle. Większość zawodników popełni bład to od razu zjazd na ławkę i zabijanie pewności siebie i nerwy wzrastają wśród chłopców i to nie przez rywali tylko przez lek że sie pomyli i zejdzie. Smutna prawda ale Ci chłopcy nie są winni takiemu graniu, Sposób grania jest narzucony przez sztab szkoleniowy. Wczoraj do 2 kw grali zespołowo i jakos to wyglądało potem znów granie liderami ktoś zarzadził i gra zdechła i wynik poleciał.
skąd ja to znam …
Błagam nie piszcie, że dzisiaj dobrze nasza kadra zagrała…
Raczej należy napisać, że Grecja grała słabo dzisiaj…
A nasz numer 9 to chyba ciągle zmeczony bo w każdym meczu o zmiany prosi…
Z meczu na mecz jestm coraz bardziej załamany…
To fakt, Grecja zagrała bardzo słabo, ale wygrywała w ofensywnych zbiórkach, szczególnie wtedy, kiedy wynik był jeszcze otwarty. Czy nikt tych chłopaków nie nauczył zastawiać? A do tego wszystkiego brak rasowych rzucających, co generalnie by wystarczyło, żeby to dzisiaj wygrać. Oby to się nie skończyło samymi porażkami do końca.
Mam propozycję może zamiast niesmakow i wzajemnych pretensji kto jest lepszy dlaczego ten i ten nie gra zróbmy jedno kibicujmy chłopakom w meczu Grecja z całego serca i z całych sił dopingujemy ich przed telewizorem telefonem żeby wygrali zostawmy waśnie i kłótnie na później
Popieram – dajmy zagrać tej drużynie cały turniej a po dajmy swoje opinie, wnioski. Koszykówka młodzieżowa lubi niespodzianki i na taka licze dziś z Grecją 😉
@Zdaleka
O Jakim braku „mentalu” Paula mówimy ? O 22 punktach z rok starszym Poznaniem na finałach, gdzie po 1 połowie miał 0 punktów, czy może o 38 z Krakowem ? Co ten „mental” oznacza Twoim zdaniem ? Może to, że zagrał dobry turniej w Wałbrzychu ? Przypominam, że tego chłopca zapraszał Trener Rogowski na zgrupowanie kadry rocznika 2007, a także u Trenera Mazura był stałym bywalcem w kadrze. Może brakiem mentalu określamy chłopca który w te wakacje cały czas trenuje, bądź był jednym z liderów zespołu który zrobił awans do finału MP rok starszych ?
Piszesz o jakimś braku rozumieniu koszykówki czy błędach poruszania w ataku. A czym zrobiliśmy awans do finałów jako młodszy jak nie rozumieniem gry, grając tylko i wyłącznie za zasadach, bez zagrywek ? Czy naprawdę uważasz, że udałoby się nam to wszystko, gdyby chłopcy na boisku sobie przeszkadzali ? Zastanów się proszę co piszesz, albo przeanalizuj raz jeszcze naszą grę. Gdyby było tak źle w Komorowie, to chłopcy by odeszli – proste, a z naszej akademii nie wychodziliby zawodnicy 1 ligowi pokroju Janika, Czosnowskiego, Tarczyka, czy Karwowskiego. Gdyby również było tak źle z trenerami w Komorowie, to nie współpracowałby ze mną m.in Stanios czy Michalski.
Jeszcze raz proszę o przemyślenie tego co chcemy napisać, chyba, że piszemy tylko aby pisać 🙂
Na koniec. Trener Kloziński to wybitny specjalista, który ma określony plan na drużynę i grę. Jako trener ma pełne prawo wyboru zawodników do drużyny i jeżeli kogoś nie powołał, to nie oznacza, że jakiś zawodnik jest słaby. Być może potrzebował czegoś innego niż to co może dać Paul czy Tomek i nam pozostaje to uszanować, a nie wypisywać jakieś głupoty i oceniać zawodnika i klub.
Życzę powodzenia kadrze !
A komentarz o ocenie potencjału Paula nawet nie skomentuję, bo to już żenujące.
Po przeczytaniu komentarza “Zdaleka” miałem to samo pytanie w głowie. O jakim braku mentalu mowa? Wygraliście MP U13 i U15, w U17 w tym roku były finały. Te mecze nie były łatwe i w wielu z nich była walka (chociażby zeszłoroczny finał z WKK w U15). Wasi młodzi “nie pękają na robocie”. Widać pracę i zaangażowanie chłopaków i sztabu. Inne kluby powinny brać przykład i się na takim podejściu wzorować, bo ewidentnie daje ono wyniki mimo tego, że pracujecie cały czas w tej samej grupie.
Opinia “Zdaleka” brzmi jak powtórzone słowa któregoś z trenerów. Na temat Paula też kiedyś słyszałem pewną opinię, która nijak nie licowała z tym co widać na boisku, ale wśród chłopców krążyła.
Widziałem kilka meczów Paula i uważam, że był jednym z najbardziej myślących graczy. Mnie w tej kadrze właśnie zabrakło graczy grających głową, grających drużynowo. Z pierwszej czwórki zeszłorocznych ekip z finałów U15 widzę tylko 2 chłopaków, niewielu też dostawało szansę na zgrupowaniach. Wielu obecnych kadrowiczów to bezsprzecznie gwiazdy swoich zespołów, ale ile meczów rozegrali pod presją, gdzie każda piłka może decydować o wygranej lub przegranej. Pojedyncze mecze może i wygrają indywidualności, ale turnieje wygrywa się drużyną i właśnie mentalem.
Uważam, że kadra powinna być budowana tu i teraz, a nie patrząc perspektywicznie na za dwa lata albo w oparciu o chłopców, którzy mogą docelowo grać w seniorskiej koszykówce. Od tego są kluby, by szkolić i budować. Kadra ma być najmocniejsza w danym momencie, bo dzięki temu ogólny poziom będzie rósł. Nikt nie wie ilu z nich będzie za dwa lata jeszcze grało, a co dopiero rozważać powołania do kadry pod kątem tego czy ten czy tamten będą grać zawodowo w wieku np. 25 lat.
Patrząc na ten skład osobowo trudno jednak przyczepić się do któregokolwiek wyboru. Każdy z chłopców ma papiery na granie, oby grali w zdrowiu jak najdłużej.
Sądzę, że dałoby się zbudować drugą 12 w kraju, która mogłaby się okazać nawet mocniejsza niż ta.
To jest właśnie piekielnie trudna rola selekcjonera, której nie zazdroszczę.
Słyszałem kiedyś zdanie, że za wcześnie rezygnuje się z kadr wojewódzkich. Może istotnie zrobienie np. 6-8 (w podziale takim jak strefy) kadr “wojewódzkich”, które mogłyby raz na jakiś czas rywalizować ze sobą w formule turniejowej pozwoliłoby mieć trenerowi kadry narodowej lepszy przegląd wszystkich potencjalnych graczy. Ale to temat na dyskusję nad sposobem i systemem szkolenia.
Parafrazując ostatnie zdanie
Mamy dobry Zarząd, wybitnych fachowców, szkolenie idzie do przodu, a kadra gra co raz lepiej – trudno się nie zgodzić 🙂
Trzymam kciuki za chłopaków, obrońmy dywizję A jako ten plan minimum. Powodzenia.
@Radosław Kusy, szanuję za stanięcie w obronie zawodnika.
Mental, to nie tylko wola walki, to także zrozumienie i zaakceptowanie swoich zadań oraz pozycji w drużynie, łatwość przyswajania wiedzy koszykarskiej i jej zastosowanie w praktyce. O to chodzi w tym wypadku.
Bardzo podoba mi się pełna akceptacja decyzji trenera Klozińskiego, przykre, że komentarze oficjalnego profilu UKS Komorów na twitterze są zgoła inne, np. ‘Szkoda,że Polska nie gra najsilniejszym skladem.’ (https://x.com/uksKomorow/status/1823433410083213641)
Rzeczywiście strasznie dużego gula mają w tym Komorowie.
Poz wpisami PZKOsz kadry U16 komentarze w stylu: “Szkoda,że Polska nie gra najsilniejszym skladem”, “Szkoda. Kilku dobrych brakuje …”, “Kilku dobrych brakuje…”
@zdaleka
Ja nie prowadzę mediów społecznościowych akademii.
Jeżeli chodzi o Paula, to w moim mniemaniu Paul wspomniane przez Ciebie umiejętności ma. Statystycznie Bodzan w tym sezonie wypadł lepiej i Paul to zaakceptował. Uważam, że Paul na całym etapie swojej młodzieżowej kariery pracował z innymi świetnymi trenerami i nikt nie narzekał na brak rozumienia gry przez Paula, czy problemów z zaakceptowaniem roli w zespole. Odzywają się również inne kluby, a także agencji, co chyba tylko potwierdza moje słowa.
Pozdrawiam.
Witam
Z tego co widać z drabinki po porażce z Grecją – cud mógłby się zdarzyć lecz raczej na to nie ma szans – trafiamy na przegranego z meczu Litwa-Turcja. Wydaje się, że dwa ostatnie mecze będą o utrzymanie i obydwa trzeba będzie wygrać, żeby zająć 13 miejsce. Zarządzanie odgórnie powołaniami było zawsze i jest w każdej kadrze – widać po przykładzie U18 w tym roku. Ryba psuje się od głowy, kadry są zarządzane przez niekompetentnych ludzi lub wpływających na powołania “zza pleców”. Przykre to i straszne. Nie będzie dobrze jeżeli to się nie zmieni.
Przykre jak ogląda się tą kadrę….
Do tej pory nie komentowałem taktyki, gry chłopaków, czy decyzji i zachowania trenerów.
Jednak mecz z Gruzją sprawił, że coś we mnie pękło… i napiszę to co czuję oglądając przez ostanie lata różne kadry.
Obecna kadra U16 ma jakiegoś pecha. Trenerzy którzy ją prowadzą od początku to „wybitni, nowocześni inteligentni” mistrzowie koszykówki… Jak dla mnie zbyt mało emocji, entuzjazmu… życia w tych Panach…
W kadrze brakuje prawdziwych „fajterów”, którzy wejdą na kilka minut wprowadzą nową energię i zrobią porządek, pokazał dobitnie to dzisiejszy mecz. Prowadząc 10 pkt w 4 kwarcie przegrać mecz z takim przeciwnikiem to naprawdę wyczyn. Tak to się kończy jak każdy chce być gwiazdą i rzucać non stop punkty a bronić nie ma komu.
Najlepiej brak walczaków pokazała także ostatnia minuta, zamiast mocno naciskać to bronimy jak „Panienki” (nie obrażając dziewczyn bo one bronią dużo lepiej). A w tym roczniku kilku takich pozytywnych wariatów mamy, którzy nie boją się włożyć głowy tam gdzie inni nie włożyliby palca… ale decyzje o wyborze zawodników są znane tylko trenerom…
Można byłoby pisać wiele o ostatnich 3 meczach… ale chyba szkoda czasu bo wszyscy widzą co gramy i jak ….
Racja – brakuje powołań dla zawodników od “czarnej roboty”. Jest kilku takich w tym roczniku – pierwsze na myśl przychodzą nazwiska Gabory i Sacińki – ale jest jeszcze kilku. Szkoda dywizji A, ale spadli za coś – a raczej brak czegoś.
@Kibi-c, w sumie to nie spadli, do dywizji B spadła kadra rocznika 2009 ;).
No tak (nie)pomogli następnym rocznikom…. 🙁
Niestety kadra dramat. Kilka osób powołanych chyba przez pomyłkę lub przez jakieś układziki bo inaczej nie da się tego wytłumaczyć. Dodatkowo bez naszej gwiazdy z USA dużo lepiej to wygląda – przykre.
Niestety taki jest poziom naszej krajowej koszykówki. Czy gdyby grali inni zawodnicy to wyniki byłby lepsze?
Myśle, że gdyby zachodziły zmiany w selekcji do Kadry Narodowej w okresie od OOM do U20 to poziom byłby znacznie wyższy. Niestety przez 5-6 lat przewijają się tylko te same nazwiska i nie daje się szansy innym zawodnikom. A teraz jeszcze doszedł pomysł „Graj dla Polski” i efekty mamy jakie mamy.
Bez przesady, rotacje w kadrze od jej początku do ME były, nie wiem, czy prawidłowe (nie oceniam), ale były – porównując do pierwszego turnieju w Słowenii, doliczyłem się 4 nazwisk, które były tam i są teraz na ME.
Pomysł “Graj dla Polski” również uważam za dobry sam w sobie – ponownie nie oceniam praktycznej realizacji. Trzeba szukać i wiązać ze sobą talenty.
Ja nie pisze konkretnie o tej kadrze tylko o podejściu do KN. Niewiele się zmienia w ciągu 5-6 lat w danym roczniku w kadrach narodowych, o to mi chodzi.
Może i ok z tym „Graj dla Polski” ale jak coś to wnosi, a na ten moment w tym turnieju wydaje mi się, że mamy problem.
Na szczęście turniej jeszcze się nie kończy i żywię nadzieje, że ktoś jeszcze odpali. Choć wiadomo, że najbliższy mecz z gospodarzem łatwy nie będzie.
Powodzenia!
Tu niestety chodzi o to, że na ławce siedzą osoby, które mają potencjał żeby grać i dostają mało minut lub klasycznie “zjeba*eś siadasz” i widać brak pewności siebie gdzie w swoich klubach na prawdę dają rade. A jeżeli nasi kreatorzy np. Łosiak nie kreują bo biegają do rogu i czekają to coś jest nie tak itd. itd. Zmiany zmiany zmiany są potrzebne. Na pewno 2-3 a może i 4 nazwiska do wymiany. Kibicuje chłopakom ale kadra to kadra. Jeżeli okrutnie mówiąc na ławce siedzi 2 gości po 190cm i raczej to się nie zmieni i nie grają to lepiej już wziąć kogoś co ma 205 itd. i też niech sobie siedzi ale może będzie to dla niego motywacja
Mam nadziej, że się obudzą i w kolejnych meczach będzie lepiej. Wczoraj to jakby w spowolnionym tempie. Na dziś, patrząc na skład Francji, która na papierze wygląda bardzo dobrze, sztab musi coś niekonwencjonalnego wymyślić. Co do niektórych nazwisk w naszej kadrze poczekajmy. Zobaczymy czy okazały się czarnym koniem, czy napompowanym balonikiem.
Powodzenia.
Obrona leży i kwiczy w tej kadrze…
Pierwsze koty za płoty. Pomimo wyniku fajnie oglądało mi się tą Kadrę – być może znaczenie ma też lepszy przeciwnik niż druzyny z Dywizji B ostatniego U18. Widać bylo dzisiaj stres u części chłopców (normalna sprawa bo przecież to ich pierwsze ME) więc w kolejnym meczu na pewno będzie lepiej. Widać pomysł na grę i na szczęście brak obrony strefowej przez 3q ;).
To co mi nie odpowiadało to ustawienie na 1ce – zdecydowanie zmieniłbym tutaj role i przesunął Gabriela na 2/3 (czyli chyba naturalną pozycję na jakiej gra) – wydaje mi się, że przesunięcie go na 2jkę może mieć same korzyści – nie musi czekać na piłkę i może biec do szybkiego ataku, nie traci siły na przeprowadzenie piłki i po podaniu od 1ki może atakować basket, a bardziej grająca pod zespoł 1ka może otworzyć w ataku innych zawodników.
chyba przesunął na ławke – 4/17 (23,5%) z gry to troche slabo jak na wystep w kadrze
mam podobne zdanie – zawodnik nie zachwycił – jazda bez głowy przez cały mecz, rzuty z czapy w tym 0/6 za 3 i 1/4 z linii chluby w kadrze nie przynoszą. Zresztą w tej grupie (patrząc z perspektywy tego meczu) jest jeszcze 4 zawodników, którzy w mojej ocenie pomimo otrzymanych minut na parkiecie (niektórzy całkiem sporych) oględnie mówiąc “nie trafili” z formą. Stres na pewno był ale nie sądzę że poziom stresu był mniejszy u przeciwników. Temat powołań do tej kadry będzie wracał. Obraz gry też mnie nie zachwycił. Słowenia (uwzględniając różnicę potencjału) pokazała wielki luz, decyzyjność oraz skuteczność i tylko rotacja Słowenii ograniczyła rozmiar porażki. U nas był bałagan.
Wkk nie ma trenerów i pomysłu. Ani na młodzież ani na 1 ligę… Wychowanków nie ma bo zamiast pozwolić wszytkim grać (w każdym roczniku jest co najmniej 5 klasy ogólnopolskiej) to grają na 1 lub 2 w każdym roczniku a resztę marnują… Bez pomysłu, bez trenerów, bez sponsorów nie wróżę wiecej sukcesów ( chyba, że Opole zmini nazwęna WKK 😉 ).
Komorów musi dużo pracować… rocznik 2008 mają mocny ale chyba nie aż tak…
żadnego wychowanka z Komorowa z WKK … coś nie tak …
Brak ani jednego zawodnika w składzie z obecnych miatrzów AK Komorów to nieśmieszny żart.. w meczach kontrolnych Bodzan i Truszczynski najwyzszy eval w druzynie i brak ich w skladzie na ME
Truszczyńskiemu zabrakło mentalu i rozumienia koszykówki na poziomie jej podstawowych zasad (w takiej sytuacji biegnę tu i tu, żeby zrobić miejsce koledze – od lat słychać o takich problemach zawodników z Komorowa). Dodatkowo pod względem potencjału na dorosłe granie lepiej inwestować w jego konkurentów. Bodzan pewnie był bliżej wyjazdu, ale na pewno nie był faworytem do gry na swojej pozycji, dlatego nie jest szczególnym zaskoczeniem jego brak.
Jeśli chodzi o Bodzana totalnie się nie zgadzam. Można go nie lubić ale jest to zawodnik który niejednokrotnie potrafił odwrócić losy meczu. Poza tym rzuca za 3 na przyzwoitej skuteczności a jak widać tego elementu brakuje. Poza tym słabiutko w tej ” kadrze” z obroną, oj słabiutko…
“Dodatkowo pod względem potencjału na dorosłe granie lepiej inwestować w jego konkurentów.” Myślenie krótkowzroczne i krzywdzące innych zawodników. W kadrach powinni grać najlepsi z danego rocznika a nie perspektywiczni.
Też jestem ciekaw jaki będzie tego skutek. Oby nie taki jak w tegorocznym U18 ME.
Brak zawodników z komorowa z drużyny mistrza Polski to nieporozumienie . Te powołania do koszykarskich drużyn narodowych wpisują się w scenariusz polskiego sportu , co widać na igrzyskach . Grają krewni i znajomi królika ….
Przykre, że powoływani są zawodnicy zupełnie nie w formie kadrowej i tylko za to, że przechodzą do klubu trenera (taka nagroda). Cierpi na tym koszykówka młodzieżowa i zawodnicy w aktualnie lepszej dyspozycji – żal patrzeć…
oo, a jakie transfery się szykują ?
Pierwsza 5 kadry oczywiście do Gliwic 😉
Pierwsza piątka czyli kto?
Konkretnie.
Nie będę operował nazwiskami przed oficjalnym ogłoszeniem ;-). Proszę obserwować skład na nowy sezon.
obstawiam chłopców z Oknoplastu – skoro już raz poszli za trenerem kadry, to jak sie trener znienił to pojdą znowu 😉 tym bardziej, że w Gliwicach bedzie granie w 2 lidze a w Oknoplaście nie
Oknoplast spadł z II ligi, więc ruch z tej strony do GTK jest uzasadniony (w jakiej liczbie czas pokaże, zespół będzie grać kwalifikacje CLJ więc raczej nie będzie to masowe). Obstawiam też Pomorze (Trefl i AKSopot). Tutaj ruch w mojej ocenie wynika z mocnego obsadzenia rozgrywek młodzieżowych i mocnego scautingu do w/w klubów we wszystkich rocznikach. Ilość graczy mocno ogranicza jednak szansę debiutu w II lidze (wystarczy spojrzeć na liczących się z graczy w Treflu z rocznika 2007, którzy nie dostali żadnej szansy gry w II lidze choć w tym wieku powinni już grać na tym poziomie). Dalej stawiam na Kielce. Tu jest jeden gracz ograny już w II lidze ale bez szans na moce granie w młodzieżowej koszykówce w dotychczasowym klubie (w poprzednim sezonie odpadli w 1/4 w u17 i u19 i szans na progres raczej nie ma). W mojej ocenie możliwy jest też transfer z sąsiednich Katowic, choć tu szanse są mniejsze (jest II liga i młodzieżowe granie).
…i na koniec dodam, że nie jestem zwolennikiem masowego budowania składów w młodzieżowej koszykówce przez agresywny scauting. Często odbywa się to ze stratą dla samych zawodników a jedyną stroną wygrywającą są kluby i trenerzy budujący swoją “legendę”. Powinno to być więc piętnowane w przypadku trenerów kadr młodzieżowych. Ale jak widać PZKosz nic z tym nie robi więc nie sądzę aby coś się tu zmieniło.
Zmian barw klubowych nie da się jednak zatrzymać jeżeli idzie za tym szansa gry na wyższym poziomie i odpowiedni poziom szkolenia. Chłopcy, o których piszę mają na to szansę – kontekst jest jednak brzydki i stawia wiele znaków zapytania również w kontekście naboru do kadr w tym kolejnych powołań do kadry rocznika 2008.
kielce -> gliwice
sopot -> gliwice
ktos jeszcze?
Z Oknoplastu też, ale nie tylko 😉
Hurynowicz widziany na dworcu w Gliwicach… Berliński też zmienia otoczenie ..
Powoli zaczynam trzymać kciuki. Mocno.
Fakt nie opinia:
Ta kadra przegrałaby, gdyby wystawić na przeciwko niej sklad stworzony z wychowanków drużyn MBA, Pruszkowa i Komorowa, czyli ówczesnej kadrze mazowsza ktora ograła Barcelone. Niestety dopóki będziemy grać Błochami, Botorkami i Hyrunowiczami dopóty wyników nie będzie. Szkoda tylko chłopaków.
Jedynie Łosiak z Folgą znaleźli się w tym składzie nie z przypadku