W ostatnim meczu ME U18 przegrywamy z Belgią – zajmujemy 14 miejsce w Europie i spadamy do Dywizji B. W przyszłym roku rocznik 2006 będzie walczył o powrót do koszykarskiej Elity Europy. Na podsumowanie ME przyjdzie czas. Zagraliśmy podobnie jak kadra Polski U20 sześc porażek przy jednym zwycięstwie….. a jeszcze rok temu graliśmy w MŚ U17
Klasyfikacja końcowa
1 Serbia
2 Hiszpania
3 Niemcy
4 Francja
5 Turcja
6 Izrael
7 Grecja
8 Słowenia
9 Włochy
10 Chorwacja
11 Litwa
12 Szwecja
13 Dania
14 Polska – spadek do Dywizji B
15 Finlandia – spadek do Dywizji B
16 Czechy – spadek do Dywizji B
OFICJALNA STRONA MISTRZOSTW EUROPU U18 DYWIZJA A
ZAKŁADKA POLSKI NA OFICJALNEJ STRONIE ME U18
FOTO GALERIA REPREZENTACJA
mecz o o 13 miejsce i trzymanie Dywizji Polska – Dania 87 : 102 STATYSTYKI Eval: Joel Ćwik 14 VIDEO
Klasyfikacja 12 – 16 Polska – Czechy 69 : 50 STATYSTYKI Eval:Szymon Nowicki 31 VIDEO
Klasyfikacja 9-16 Polska – Włochy 83 : 93 STATYSTYKI Eval: Szymon Nowicki 17 VIDEO
1/16 Polska – Francja – Polska 94 : 54 STATYSTYKI Eval: Maciej Nagel 8 VIDEO
Grupa B
Polska – Turcja 63 : 78 STATYSTYK I Eval: Jakub Szumert 18 VIDEO
Niemcy – Polska 84 : 62 STATYSTYKI Eval: Jan Nowicki 17 VIDEO
Chorwacja – Polska 73 : 56 STATYSTYKI Eval: Szymon Nowicki 14 VIDEO
1 Niemcy 6 pkt.
2 Turcja 5 pkt.
3 Chorwacja 4 pkt.
4 Polska 3 pkt.
Skład Kadry
Kuczawski Kajetan Urodz. 3.11.2005 Wzrost: 180 cm PG KS 27 Katowice 2 liga W: UKS 27 Katowice ECH U16 / MŚ U17 |
Samiec Mateusz Urodz. 14.09.2005 Wzrost 190 cm SG Trefl Sopot 2 Liga SMS PZKosz W: Sudety Jelenia G ECH U16 / MŚ U17 |
Cwik Joel Urodz:10.04.2006 Wzrost: 190 SF BBU 01 Ulm … Wych: Debiut |
Jakub Osiński Urodz: 28.04.2005 Wzrost: 192 cm PG Basket Warszawa 2 Liga W: MŚ U17 |
Sowiński Paweł Urodz: 28.10.2005 Wzrost: 190 cm PG T.P. Toruń 2 liga / PLK śr. 3 m. W: TP Toruń ECH U16 |
Nowicki Jan Urodz: 31.03.2005 Wzrost: 197 cm PF Enea Basket Poznań 1 Liga Wych: ECH U16 / MŚ U17 |
Orłowski Mateusz Urodz: 29.08.2006 Wzrost: 187 cm SG AZS AGH Kraków 1 liga śr: 7 min W: MKS Dąbrowa G. MŚ U17 |
Walczak Aleksy Urodz: 4.09.2005 Wzrost: 194 cm. PG WKK Wrocław 1 Liga śr. 4 min. W: Debiut |
Nowicki Szymon Urodz: 2.01.2005 Wzrost: 201 cm PF Real Madryt ….. W: ECH U16 / MŚ U17 |
Śmiglak Jan Urodz: 10.01.2005 Wzrost: 194 cm SG AZS AGH Kraków 1 liga śr. 6 min. W: BC Sieraków ECH U16 |
Szumert Jakub Urodz: 4.12.2005 Wzrost:203 PF Basket Warszawa 2 Liga W: MŚ U17 |
Nagel Maciej Urodz: 14.09.2005 Wzrost: 207 cm C Trefl Sopot 2 Liga W: 8 Wejherowo ECH U16 |
.
Witam serdecznie. Różne opinie Różne spostrzeżenia fajnie ze każdy może coś napisać od siebie.Szkoda mi chłopaków ale poziom na ME jest wyższy i przed wszystkimi kadrami dużo pracy oby inni trenerzy wyciągnęli wnioski. Ale szlak mnie trafią jak ktoś się rozpisuje ze świetnie punktował ten czy tamten jak miał tego nie robić jak siedzi po 30-35min na parkiecie ma przyzwolenie na popełnianie błędów (inny zawodnik już dawno usiadł by na lawie) i taki gra sobie z czysta głową . A jak ktoś wchodzi i aż boi się dotknąć piłki bo wie że 1 błąd i siada lub cały czas patrzy w stronę trenera to nie granie. I to jest fatalne ze tylko paru ma takie przyzwolenie a tam naprawdę są fajne chłopaki.a co do zgrupowań jak można sprawdzać chlopaka który gra na 2 lub 3 a wstawia się go na 5 i ani nie ma wzrostu ani takiej siły co to oznacza eliminacja odrazu.
Kilka moich przemyśleń po mistrzostwach U-18:
1. Cieszę się, że większość komentarzy tutaj nie jest złośliwa w stronę zawodników, których nie jest winą, że znaleźli się na tych mistrzostwach, że grają jak grają koszykówkę i mają takie parametry a nie inne. Braku woli walki nie można im zarzucić, zabrakło innych rzeczy do utrzymania się w dywizji A. Większość z zawodników tu grających to jednak najlepsi na swoich pozycjach w tym roczniku w naszym kraju.
2. Tak jak ktoś tu napisał, przed ten bardzo szczęśliwy awans do zeszłorocznych MŚ została (także przez niby skromnego trenera) budowana jakaś nieprawdziwa narracja o wielkich możliwościach tego rocznika. Tak jak gdzieś tam ostatnio napisałem, my jesteśmy co najwyżej średniakami w europejskim baskecie i rocznik 2005 też nie wybija się z tego poziomu (ani w górę ani w dół). Hiszpania, Francja, Włochy, Turcja, Serbia, Chorwacja, Grecja, Litwa ale także Niemcy, Izrael, Słowenia to kraje koszykarsko lepsze od nas. Oczywiście im też mogą się przytrafić gorsze roczniki, ale patrząc na całość, my naprawdę nie mamy za dużo argumentów, dlaczego mielibyśmy ogrywać regularnie te kraje w koszykówce (to sport niszowy w Polsce).
3. Powyższe dwa punkty nie usprawiedliwiają jednak wybranego składu na mistrzostwa przez sztab szkoleniowy. Nie wiem jak Wy, ale jak ja zobaczyłem wybraną 12tkę to najpierw pomyślałem, że to żart. Przecież to jest samobójstwo jechać na mistrzostwa Europy do lat osiemnastu tak niskim składem. W dwunastce znalazło się 3 graczy o wzroście powyżej 200cm. To by się nie mogło udać nawet w ME U-16. Na dobrą sprawę w składzie znalazło się 7 graczy, których sama gra czy też warunki fizyczne predysponują do gry w roli rozgrywającego (nawet nie rzucającego obrońcy). 7 to ponad połowa składu. Do tego dwóch graczy, którzy grają na pozycji niskiego skrzydłowego (J.Nowicki i J.Śmiglak) , chociaż i na tę pozycję na europejskie standardy mają skromne warunki (a tu na ME grali często na pozycji silnego skrzydłowego). Potem Sz.Nowicki, który w dorosłym baskecie będzie przecież grał raczej na pozycji 3 , tu traktowany jako 4ka czy nawet środkowy. Pechowy J.Szumert, który też nie jest i nie będzie środkowym, a raczej silnym skrzydłowym lub nawet SF. No i jedyny faktyczny podkoszowy w składzie M.Nagel, który nawet pod nieobecność w składzie grał średnio tylko 13 minut na mecz.
4. Nie trafi do mnie argumentacja, że nie ma w tym roczniku innych wartościowych wysokich graczy, którzy byliby wartością dodaną na ME. Nie będę rzucać nazwiskami (kilka tu wcześniej padło), bo nie o to chodzi, ale są. I to, że być może nie są lepszy koszykarsko niż Ci powołani niscy gracze, nie jest też żadnym argumentem. Gdyby w piłce nożnej w jakimś roczniku mieli 10 wybitnych bramkarzy, a słabiej z obsadą napastników, trener nie wpadłby raczej na pomysł żeby część z tych bramkarzy ustawiać w polu, bo szkoda na mistrzostwa brać tylko 3. A przypadku tego składu na ME tak mi to wygląda. To się nie mogło udać. Rywalizacja o wejście do składu musi się odbywać niezależnie na każdej pozycji, w koszykówce na dodatek z uwzględnieniem warunków fizycznych predysponujących gracza do grania na danej pozycji. To jest dla mnie tak oczywiste, że nie mogłem wręcz uwierzyć widząc nasz skład na te mistrzostwa.
5. Analizując statystyki zespołowe po ME, rzuca się w oczy jak słabo rzutowo wyglądaliśmy. Przedostatni w punktach zdobywanych na mecz i w skuteczności z gry, najgorsi w skuteczności z dystansu, trzeci od końca w zbiórkach (to i tak w sumie dobrze jak na tak niski skład). W czołówce możemy nas znaleźć na 3 miejscu wśród zespołów przechwytujących (w czym pewnie pomógł tak niski skład). Biorąc tylu graczy obwodowych teoretycznie powinniśmy być w czołówce najlepiej rzucających z dystansu, a tu wręcz przeciwnie. Powołanie tu M.Kosiorowskiego (pojawiły się tu takie głosy na forum, ale mam nadzieje, że nie za Nagela na przykład 😉) pewnie niewiele by tu zmieniło bo Marcin rzucał na zeszłorocznych MŚ ze skutecznością niespełna 28%. To i tak więcej niż średnia naszego zespołu z tego roku, ale za mało żeby nas podnieść znacznie w górę w tym elemencie. Po raz kolejny się potwierdza, że w Polsce źle szkolimy aspekt rzutowy naszych zawodników. I tu nie chodzi tylko o ten rocznik, ale generalnie od wielu lat bardzo słabo to wygląda na wszystkich MP we wszystkich kategoriach. Pytanie czy ludzie zarządzający szkoleniem w Polsce to widzą i mają jakiś plan na poprawę tego stanu? Czy jest jakaś strukturalna akcja w klubach nadzorowana przez związek aby poprawić ten element? To pewnie są pytania retorycznie niestety.
6. Za rok rocznik 2006 będzie zmuszony grać w dywizji B i starać się o awans dla kolejnej kadry. Ja mam wielką nadzieję, że zmieni się skład sztabu szkoleniowego, który prowadził rocznik 2006 w mistrzostwach Europy U-16. Tam była podobna myśl szkoleniowa jak w przypadku tego rocznika i powołanie bardzo wielu rozgrywających, z których część musiała występować na pozycji niskiego skrzydłowego. Wtedy się jakoś udało i zajęliśmy 11 miejsce dające utrzymanie. Mam duże obawy, że z podobnym podejściem w U-18 skończy się tak jak w tym roku. Uczmy się chociaż na błędach. Szukajmy i inwestujmy w wysokich zawodników z parametrami do tego sportu. Mali niech rywalizują o miejsca na pozycji rozgrywającego i niech pojadą tylko Ci najlepsi albo perspektywiczni z nich. Mimo, że jesteśmy średniakami mamy fajne dzieciaki, tylko obiektywnie, prawidłowo zróbmy selekcje do sportu – koszykówka.
zastanawiałem się, czy jeszcze coś tu pisać, bo generalnie załamka level total, natomiast sporo ciekawych/mądrych spostrzeżeń, więc kilka dołożę i pewnie sporo się powtórzę:
– niski skład. Już biorąc pod uwagę notoryczne problemy z faulami Szumerta pójście w trzech (dwóch?) wysokich, to na tym poziomie proszenie się o katastrofę. Kontuzja już w ogóle wszystko wywróciła plus faule Nowickiego w najważniejszym meczu i pod koszem mieliśmy lej po bombie. Tymczasem pięciu PG (dwóch kolejnych SG z inklinacją do gry na piłce), z których strzałem dysponuje jeden (i zagrywek na niego nie było). Może się nie znam, natomiast wydaje mi się, że na 11-12 zawodnika zwykle bierze się kogoś kto jest w czymś elitarny i daje to w trzy minuty na boisku (size, obrona, rzut z dystansu). Tymczasem u nas kolejny PG (którego osobiście doceniam i kibicuję!) siedział i klaskał, a Kankowski robił to samo przed TV
– jeżeli ktoś miał wątpliwości co znaczył dla tej reprezentacji Kosior to mógł rozwiać. Rozumiem, że pewnie by kadry nie zbawił i te 28% z dystansu na MŚ to może nie jest wybitne, ale on tą skuteczność miał oddając mega trudne rzuty, a my tu z otwartych pozycji nie spotykaliśmy się z obręczą; i przede wszystkim robił zamęt biegając po zasłonach. A te 28% zespołu we wszystkich meczach wzięlibyśmy teraz w ciemno
– co do potencjału rocznika – wydaje mi się, że sprawdzeni zostali wszyscy, może poza Szpakowskim (i Ucieszyńskim, o którym było wcześniej). Czy on by się odnalazł przy agresywnej obronie, nie wiem, natomiast kolejny rok szansy nie dostał (a anonimowy na pewno nie jest). Pozostali, w tym wszyscy wysocy w roczniku, chyba przynajmniej raz na zgrupowaniu się pojawili. To, że pojechała taka grupa to już trudno ocenić, trenerzy byli z nimi na co dzień, wiedzą lepiej
– i last but not least co było chyba najsłabsze: graliśmy tak prymitywny basket, że aż momentami oczy bolały. Brak gry post up (bo kim?), generalnie brak spacingu i strzelanie ślepakami sprawiły, że jedyny pomysł na granie to minięcie z góry i drive do kosza, jakby to był basket 14-latków. I to już pytanie głębsze: czy na więcej nas generalnie nie stać? czy nie było na więcej stać tak zbudowanego zespołu? czy można było mimo wszystko spróbować inaczej to poukładać (skład/grę)? To już mądrzejsi ode mnie niech ocenią. W zasadzie tylko w 1,5 meczu był jakiś flow w ataku – I połowa z Włochami i jako tako z Dunami, bo ci dramatycznie i głupio bronili za to wlepili nam na luzaku >100 punktów…
Jeszcze mam swoje odczucia sprzed telewizora na niektóre decyzje/reakcje, natomiast zostawię może dla siebie, bo nie wiem, jak to rzeczywiście wyglądało od środka i już chyba wystarczy tego dobijania chłopaków
Generalnie trener i zespół stali się ofiarami własnego sukcesu. Dostanie się na MŚ to absolutny sufit, a nawet ponad realne możliwości i tego rocznika i chyba całej polskiej koszykówki. Wykorzystali “momentum”, mieli pomysł i go zrealizowali, więc czapki z głów. Nie jesteśmy jednak aż tak mocni jak rok czy dwa lata temu, ani tak słabi jak teraz, natomiast zgodnie z zasadą “jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz” będzie się to za nimi ciągnęło. Niech oczyszczą głowy, bo prawdziwe granie dopiero przed nimi (wszyscy w nadchodzącym sezonie minimum I liga), a część dostanie szansę za rok w Gdyni na redemption
Jawa, dzięki za opinię.
Co do tezy : “To, że pojechała taka grupa to już trudno ocenić, trenerzy byli z nimi na co dzień, wiedzą lepiej”.
Zgoda, że nas nie ma na zgrupowaniach, gdzie zawodnicy są testowani na różne sposoby. Znam przykłady zawodników (z różnych roczników), których dla osób z zewnątrz brakowało w składach kadry, ale okazywało się, że podczas zgrupowań nie dawali rady fizycznie czy też mentalnie. Są przypadki, że zawodnicy sami rezygnowali i wyjeżdżali podczas zgrupowań. Część graczy wygląda fajnie w drużynach klubowych gdzie są mega oszczędzani w obronie , a na kadrze okazywało się, że ich wydolność jest tragiczna (w każdym roczniku są prowadzone testy typu beep test). To wszystko nie trafia do wiedzy opinii publicznej. Ja się z tym zgadzam, dlatego staram się nie robić wycieczek typowo personalnych, że jest w kadrze zawodnik X, a nie ma zawodnika Y. Na to my nie będącymi przy kadrze nie mamy wiedzy i kompetencji.
Za to nie potrzeba wielkiej wiedzy zza kulis żeby po samych parametrach zawodników kadry stwierdzić, że ktoś wybierający zawodników zapomniał, że ten etap to nie jest już mini-koszykówka. Nie można też jako alibi wykorzystywać fakty kontuzji Jakuba Szumerta. Wybierając dwunastkę trzeba mieć w głowie, że mogą zdarzyć się takie rzeczy jak urazy czy kontuzje. Dlatego nie bierze się 1 czy 2 wysokich albo jednego rozgrywającego – to są pozycje kluczowe, które muszą być obsadzone na różne okoliczności. Na pozycjach 2-4 można to jakoś jeszcze połatać w przypadku ewentualnych kontuzji.
Jeszcze co do ostatniego zdania, że w przyszłym sezonie wszyscy zawodnicy w kadrze minimum I liga.
Uważasz, że Ci zawodnicy z tego rocznika, którzy na najbliższy sezon wybrali zespoły z ekstraklasy bez możliwości grania w 1 czy 2 lidze będą się odpowiednio rozwijać?
Chyba zdają sobie sprawę, że w PLK będą od trenowania a na meczach ich rolą będzie podawania ręcznika i ewentualne minuty w garbage time’ie. Znamy przykłady młodych zawodników którzy rok,dwa,trzy lata spędzili na ławkach rezerwowych i w tym czasie harmonijnie się rozwijali?
pełna zgoda
co do ścieżki rozwoju to chyba nie ma jednaj dobrej. Wydaje się, że dla większości druga liga była już za mała i teraz kto wybrał dobrze, kto gorzej będziemy mogli ocenić najwcześniej po roku. IMO najlepsza opcja jest taka, w której masz dwa zespoły. Chyba nie ma takiej sytuacji, że ktoś poszedł do ekstraklasy bez opcji chociażby drugiej ligi?
Mnie zastanawia, że reprezentacja Danii góruje nad naszą warunkami fizycznymi. W skłądzie duńczykó nie ma zawodnika poniżej 190 cm i jest chyba 5 200 cm i więcej. U nas zaledwie trzech powyżej 200 cm, z czego jeden wypadł z powodu kontuzji. Niestety ale, na poziomoe U18 warunki już grają.Jeszcze bym zrozumiał, gdybyśmy razili z obwodu, ale poniżej 20 % za 3 punkty, to się nie spina w żaden sposób. Chyba z selekcją coś nie tak
Przepraszam, że wykrakałem, pisałem wcześniej, że czeka nas dyw B .
Ten Nasz Trener kadry Narodowej oparty na jednej nodze o reklamę , żujący gumę z łańcuchem na szyi to obraz polskiej koszykówki …..ale nasz zespół przygotował do walki o pozostanie w dyw A . Nic nie było , nic .
Koń by się uśmiał, kto dał mu posadę .
Bardzo przepraszam. To jest obraz tego Pana. Jaka by nie była nasza koszykówka, ten Pan, nie jest jej obrazem. Można pięknie gadać, fantastycznie się sprzedawać, ale sport zweryfikuje. Na parkiecie już żaden dyrektor czy prezes nikogo nie ochroni. Słowa, słowa…Na etapie wywiadów w Strefie Chanasa, przyznaję, na mnie również zrobił wrażenie. Tak po ludzku, nawet tym że konsekwentnie walczy z mało sportowa sylwetką. Super! Ma facet samoświadomość, che być wiarygodny dla młodzieży….Tyle że im bliżej się przyglądniesz, tym więcej kreacji. Strasznie fajna historia o odważnym inwestowaniu w młodzież w 1 lidze, cała opowieść, tyle że jak już sam Trener zwrócił uwagę na konkretnego zawodnika, to śledząc jego dalszy rozwój, jakoś nie znalazłem kontynuacji tej historii. Mleko się rozlało. Dania nie ma lepszego zespołu niż nasz. Nie ma lepszej koszykówki niż nasza. Żadna historia o mokrym parkiecie tego nie zmieni. Szkoda.
Skoro prezes, dyrektor, czy ktoś inny pełniący stanowisko, ktoś bez wiedzy o koszykówce, decyduje się powierzyć kadry narodowe takiemu człowiekowi, który tak pięknie się prezentuje, bluzga na czasach, opuszcza chłopaków bez wsparcia, to musi się liczyć z tym , ze w taki sposób będziemy później postrzegani .
Odtrąbiono sukces MS wyniesiono na piedestał zwykłego wyrobnika bez talentu trenerskiego !
To jest obraz naszej koszykówki ! Ten Pan ! Ten Wybór !
Można zrozumieć że medialnie należy sprzedać 8 miejsce na turnieju. Ale jeśli trener uwierzył że stworzył ósmy zespół na świecie, to już było niepokojące. Faktycznie, obrażanie się na zespół młodzieżowy, nie wygląda dobrze. Dyrektor sportowy zastał obecne składy trenerskie po poprzednim dyrektorze. Kryteria poprzednika były bardzo szerokie, od faktycznie merytorycznych, czego przykładem były bardzo solidne występy zespołów trenera Adamka, mimo roczników dosyć przeciętnych, do emocjonalnych, choć to słowo nie w pełni oddaje akurat te kryteria. Dajmy czas nowemu Dyrektorowi, dostał w spadku dwa spadki do dywizji B, trzeci na horyzoncie, ma duży mandat by to mocno przeorganizować. Zobaczymy. Za rok u20 w Polsce. Może ten rocznik będzie inaczej niż pozostałe monitorowany, bo jest kilku chłopaków do gry.
Król jest nagi. Trenejro w gadce jest dobry, nawet bardzo. Jednak zdecydowanie bliżej mu do bycia politykiem, ochroniarzem niż trenerem koszykowki
Trener kadry narodowej wykształcenie rolnicze , osiągnięcia sportowe 3,2 max 1 liga Koszykówki.
Praca z młodzieżą w klubie ?
Ma 2 pupilów z 2006 roku i teraz jeszcze jednego kadrowicza z 2005.
Pytanie gdzie są chłopcy z 2003 i 2004 których trenował a byli to Mistrzowie Polski U 17 w 3×3 ?
Trener który nie gra wysokimi zawodnikami bo po prostu nie umie i nie chce , ale twierdzi że niema takich w całej Polsce..
Jeśli jest się Trenerem w 1 lidze Trenerem w 2 lidze Trenerem kadry U 18 i Trenerem w AMP drużyny AGH to gdzie jest czas na selekcję?
Powodzenia dla Trenera na wybrzeżu i może porą na zmiany.
Jawa / Modra / Albert /…
Panowie, czy gra w 1 lub 2 lidze to szczyt marzeń rozwojowych? OBL zapomnij!! dlaczego? Bo ci chłopcy nie są nauczeni Play Hard. Kurde o co kaman…. Okazuje się że ci szkoleni za granicą są najlepsi (Ćwik r.2006 188cm) szkolony w Niemczech był najlepszy. Kibicuje więc mocno Kłaczkowi, Ucieszyńskiemu. Bardzo mi szkoda Szymona, super gość a popełnił sportowe harakiri podpisując na 3 lata że Śląskiem. On nie wrócił do PL tylko do systemu który produkuje zmarnowane talenty. Będąc rok w Hiszpani gdzie jest inna kultura, szkolenie, szeroko pojęty rozwój (jezyki), inny 1000x lepszy system edukacji mógł pójść gdzieś indziej w ESP. Rozumiem też doskonale że są różne powody powrotu, od finansowych po osobiste ale mimo to never PL.
To nie jest takie jednoznaczne. Zgadzam się z opinią o wyborze Śląska. Nic do nich nie mam. Zwyczajnie im to nie idzie. Nie rozwijają chłopaków już tyle lat, tak utalentowanych, więc dlaczego mieliby to zrobić teraz. Nie wszyscy z zagranicy są najlepsi. Nawet większość nie. Siewruk, Plutą czy Pietras, spędzili w Hiszpanii więcej niż trzy lata, w topowych firmach, śmiem twierdzić że Plutą trenując z Ojcem nie osiągnął by na dzisiaj mniej. Ponitka czy Waczyński “play hard” z naszej ligi. Tak, porażką jest że inwestujemy czas i pieniądze w rozwój zawodników w szkole w Cetniewie i na kadrach, dla których sufitem jest 1 liga. Gdyby była szansa na medale ME, rozumiem. Ale i tak gramy na styku dyw A i B, więc może lepiej selekcja predyspozycji na poziomie siatkówki, nie wynikowa w u15.
Jeśli trener ma honor to powinien powiedzieć chłopakom przepraszam i dziękuję, odchodzę
Co tu dużo pisać: jaki kraj , taki sport. Układy, ukladziki , od OOM do reprezentacji.
I w każdym sporcie: kosz, ręczna, tylko w piłkę nożną jest inny układ i inne rządy bo tam jest więcej pieniazkow. szkoda chłopaków, jak ojciec lub matka nie grali to możesz być dobry ale nikt na ciebie nie spojrzy.
mi w oczy rzucają się takie rzeczy:
– nie umiemy rzucać
– osoba na koźle nie umie minąć swojego zawodnika
koniec. reszta to efekt 2 powyzszych rzeczy. zwodnik na kożle nie zrobi przewagi nie zmusi do udzielenia pomocy, nie otworzy kolegi do rzutu albo nie skończy sam (decyzyjność) i efekt jest jaki jest.
Wielu pisze o selekcji zawodników do kadry, na ile decyduje aktualna forma zawodników, a na ile zżycie/interesy/układy przy powołaniu? Też tutaj widzę spory problem dlatego wydaje mi się, ze powinno znaleźć się w miarę proste rozwiązanie tej sytuacji, jak? Powołać 3 sztaby trenerskie, pierwszy wybiera ze wszystkich zawodników, drugi z tych co pozostali itd. Dajemy czas na przygotowanie, pracę wyznaczając datę turnieju wewnętrznego, na którym dochodzi do konfrontacji zespołów, jeśli niżej rozstawiona kadra wygra z wyżej to następuje zamiana sztabów szkoleniowych…Po turnieju oczywiście nowi bądź pozostali trenerzy mogą dokonać korekty składów wg pierwotnego założenia. 3 turnieje przygotowawcze przed ME i mamy moim zdaniem dobra selekcje zarowno sztabu, jak i zawodników oraz w miarę jasne co decyduje o powołaniach
a sztab w wyborach powszechnych, czy jakieś referendum rodziców?
Mamy ranking województw. Teraz będzie ranking zespołów, które mają dostać udział w turnieju kwalifikującym do kolejnych turniejów Centralnej Ligi Juniorów, to może istnieje ranking trenerów? Chyba na jakiejś podstawie osiągnięć są wybierani jako trenerzy kadr narodowych, czy tu też wolna amerykanka?
Ta kadra od U14 to dość hermetyczne środowisko. Nie ma sensu się tym emocjonować. Do selekcji, braku skautingu i trenera zasypiającego prawie na rozgrywkach centralnych i mówiącego potem w wywiadach, że mecze nudne i popcornu brak (cytat z zeszłego roku po finałach U17 rocznika 2005) – można się przyczepić. Z tego co się wstępnie orientuję, to za wyjazd na rozgrywki międzynarodowe są konkretne stypendia z ministerstwa, więc sprawa mogłaby być grubsza, a skauting powinien być widoczny i porównywalny z wynikami osiąganymi na krajowych boiskach….
Moim skromnym zdaniem brakuje zawodnika który jest typowym punktującym w kadrze takim jak jest np Szydlik z Gromów z Nowego Tomyśla. Młody perspektywiczny zawodnik, który ciągnął drużynę do zwycięstw. Patrzę na jego liczby w tym sezonie jak i ubiegłym jest on idealnym materiałem na zawodnika do kadry
😂😂
Na miejscu trenera, czy wybierali byście zawodników perspektywicznych, czy takich, którzy trenowali z Wami przez kilka lat, lub zdecydowali się na przeniesienie do klubu, gdzie obecnie jest trenerem? Proszę o szczere odpowiedzi. Bycie trenerem kadry, to raczej oprócz prestiżu i zajętego czasu nic nie wynika. Oczywiście jak się odniesie sukces to pojawiają się propozycje itd., ale to się nie dzieje zbyt często (powody słabego systemu szkolenia, małego zainteresowania koszykówką wymieniacie non stop). Dla mnie odpowiedź jest oczywista trener prior 1 chce zapewnić sobie byt… Pamiętajcie trener ma rodzinę, kasa z tego żadna. I teraz my kibice chcemy sukcesów, rodzice chcą rozwoju, trener chce godnie zarabiać, więc to jest trudno pogodzić . TZW sprzeczność interesów! No i teraz klub trenera po zawodach ME, czy MŚ będzie rywalizował z pozostałymi w PL. dla mnie logiczne jest, promowanie swoich zawodników. No i teraz stawianie na rozgrywacza ~1,7m w roczniku 2005/2006/2007. a później dziwienie się, że w u18 to już nie daje rady… który z zawodników rocznika 2005 ma warunki na profesjonalne granie na obecnej pozycji na ME i gra więcej niż 10 minut na mecz?
no tak to wygląda wszedzie-w klubach tez gra sie na wynik więc na jedynce zawsze niski silny szybkorozwojowiec który zniknie w u18/19-przerabiane non stop i zero wniosków.Zresztą to dotyczy nie tylko jedynek,obserwuję inne druzyny i co sie rzuca w oczy-wiekszość to zawodnicy perspektywiczni,wysocy ,smukli-u nas jedynie 3 zawodników ma perspektywę grania w dorosłym baskecie[wg mnie oczywiście}argumenty finansowe jak tu wielu pisze nie do końca-w hiszpani trenerzy tez mało zarabiają ale jest masowośc ogromna i przede wszystki swiadomośc.Mamy małą masowość i szybko tego nie poprawimy więc jest potrzebna rewolucja w podejsciu do szkolenia i przede wszystkim selekcji.
Można dużo pisać ale sprowadza się to głównie do tego kto więcej rzuci punktów. Żeby zdobyć punkty trzeba rzucać celnie. Im lepsza technika rzutu tym większa szansa na trafienie. Odsyłam do statystyk celnych rzutów. Osobną sprawą jest skuteczność rzutów osobistych – tutaj też odstajemy.
Kolejna rzecz, porównajcie proszę w U20 wygląd naszych graczy i tych którzy z nimi wygrywali. Nasi w większości wyglądali jak ciężarowcy. Duża masa mięśniowa, a przeciwnicy szczupli i dynamiczni.
Dużo pracy przed nami, tak jak ktoś napisałem dzieci wszędzie są tak samo utalentowane. Życzę chłopakom powodzenia.
Pzdr
Bardzo proszę nie obrażać ciężarowców. Współcześni zawodnicy w ciężarach są o niebo sprawniejsi i bardziej skoczni niż nasi koszykarze. Akurat od nich możemy się dużo uczyć. Zaskoczyła mnie ta ocena naszej kadry u20. W mojej ocenie, siłowo wyglądamy bardzo przeciętnie. Czasami ktoś zainwestuje w masę mięśniową, ale są to najczęściej amatorskie próby, mające mało wspólnego ze sportem i siłą jaką potrzebujemy w naszym sporcie. Mam nadzieję że nie mówimy o opiniach z lat minionych, jakoby silni faceci nie mogli być dynamiczni. Wręcz przeciwnie. Pod warunkiem, że nie budowali masy mięśniowej w siłowni z kolegami kulturystami. To nie to samo. Natomiast kilku dynamicznych, dużych facetów we współczesnej koszykówce biega 🙂
Dzięki za opinię. Bardziej chodzi mi o ich wygląd😉. Proszę porównać fotki drużyn z którymi graliśmy. Brak dużej kasy mięśniowej nie przeszkodził im w spuszczeniu nam lania. Wręcz przeciwnie raczej pomógł.
Ale problem jest gdzie indziej , czas spędzony w siłowni powinien być spędzony z trenerem na doskonaleniu techniki rzutu. Tu nasza skuteczność znacznie odstaje od reszty.
Absolutna zgoda, gramy w koszykówkę, rzucamy do kosza. Prawdą jest że rzut traktujemy bardzo po macoszemu. Owszem, pracujemy nad techniką w pierwszej fazie szkolenia, ale w późniejszym okresie ograniczamy się najczęściej do uwag, wyżej! 🙂 Zbyt płasko 🙂 Tyle że rzut jest na tyle specyficznym elementem, że ładnie ułożony w u15, może absolutnie zmienić obraz dwa lata później. To jest ciągłe pilnowanie i do znudzenia “czyszczenie” Ale o czym mówimy, skoro nadal spotykamy opinie, wpada? To dobrze. Owszem, wpada. Ale z jakim obrońcą, w jakim czasie, itd. Pracę trenera widać na linii rzutów wolnych, na koniec rozgrzewki. Trudno znaleźć zespół by większość, w jednym zespole, rzucała podobnie. Każdy z innej bajki. Coś chyba nie tak. Mówimy o kluczowym elemencie w koszykówce. I siła w tym nie przeszkadza 🙂 Trzymam się swojej wersji 🙂
postaram się napisać w sposób wyważony, natomiast mam wrażenie, że niektórzy pomylili tutaj krytykę merytoryczną, czy nawet wyrażanie swoich opinii z po prostu obrażaniem ludzi (oczywiście anonimowo #najlepiej)
Dodatkowo nie rozumiem zarzutów w postaci ogólników – cytuję “Jest wielu utalentowanych zawodników, którzy nie dostali nawet szansy aby pojechać na zgrupowanie szerokiej kadry” – czyli kogo konkretnie? Bo wszyscy, których tu wymieniliśmy (poza Ucieszyńskim, pytanie kiedy wrócił z USA), zostali sprawdzeni, a na to, że jedni pojechali, a inni nie ma wpływ wiele czynników, o których w większości my nie wiemy (bo nie jesteśmy z tą kadrą na co dzień). Subiektywnie uważam, że biorąc pod uwagę regularne problemy z faulami Szumetra i generalny brak centymetrów plus brak spacingu wziąłbym Kankowskiego i Kosiorowskiego, ale nie muszę mieć racji i nie wiem, czy to cokolwiek by zmieniło, bo my dostajemy w każdym meczu kontrolowanym blow outem, więc co by w szerokiej perspektywie dały jedno czy dwa nazwiska (-10 zamiast -20?)
Oczywiście, że nie gramy na miarę możliwości, ale też oczekiwania dla tego rocznika były rozdmuchane przez MŚ. Tyle, że MŚ są łatwiejsze, bo jest mniej drużyn z Europy (w ósemce była cała szóstka), a to, że się tam dostaliśmy było zdecydowanie ponad realny potencjał tego rocznika (i w ogóle naszego basketu). Wykorzystaliśmy szansę w pandemii (kto wie jak inni trenowali w tym czasie, my raczej regularnie), bo mieliśmy grupę inteligentnych ludzi plus pomysł na granie (też się nie wziął znikąd – heloł) – agresywnie w obronie na całym i szybko, przez co wymuszaliśmy mnóstwo strat (w decydującym meczu Niemcy mieli >30, to jest nie do powtórzenia na wyższym poziomie). Dodatkowo do pewnego wieku da się grać bez wysokich, bo ci prawdziwi dopiero się ogarniają, więc Szymon ze swoimi umiejętnościami wówczas dawał radę z wyższymi (a tak BTW my długimi okresami graliśmy w trzech rozgrywających). Teraz braku centymetrów już nie ukryjesz, rywale też już nie będą się łatwo nabierać na trapy i oddawać nam piłkę za frajer (jakieś próby tego pod koniec z Chorwacją kończyły się łatwymi punktami). Do tego dochodzą umiejętności indywidualne (porównajcie jak do rzuty z dystansu składali się Chorwacji a jak nasi, albo ile teraz my robimy strat w porównaniu do rywali), ale tu już zaczniemy za chwilę dłuższą dyskusję o szkoleniu, więc może wystarczy. Warto chyba jednak docenić to co ci chłopcy osiągnęli wcześniej, bo do tej pory w historii na MŚ U17 zagrało 24 Polaków i połowa to oni. Mamy ich winić, za to, że zagrali ponad stan?
I last but not least taka refleksja: generalnie widać tendencję, że wraz z wiekiem każda kadra obsuwa się w rankingach. Pamiętacie jeszcze, że 03 wygrała na luzaku dywizję B w U16 (fakt, że z Sochanem)? Pamiętacie, jak Wiśnia wówczas wyglądał? A jak to wyglądało teraz…
Statystyki oczywiście nie odzwierciedlają w pełni obrazu meczu ale dają trochę do myślenia. Zawodnicy którzy zdobyli najwięcej punktów dla drużyny: Chorwacja Vigo Bart , czas gry 29,32 , wzrost 192, Polska Joel Cwik czas gry 28,55, wzrost 193 czyli tutaj na równo. Chorwat 23 pkt, Polak 13 pkt. Ciekawy jestem co wy na to.
Chłopak z Chorwacji o którym piszesz wygląda na niezłego rzucającego z dystansu i zresztą jak widać może grać na 1 i 2. Do tej pory na tym turnieju za 3p ma 10/18 w przeciwieństwie do naszego zawodnika 1/9. Za 2p wypadają podobnie.
Co ja na to? Talent rzutowy – szczególnie ten zza łuku ma niewielu. Dalej idąc wydaje mi się, że w naszym szkoleniu nie dba się o to i nie pielęgnuje. Czas w klubach poświęcony na doskonalenie rzutu oraz sama rzutówka to kropla w porównaniu do czasu przeznaczonego na np. naukę zagrywek (co szczególnie zaczyna się już od U15 przed MP). Kolejny problem jaki zauważyłem to często jest tak, że wielu chłopców z tym talentem odpada bo preferowani są 200 a najlepiej 200+ wkładający piłkę do kosza, a nie rzucający 188-192 cm. Z drugiej strony jak już chce się mieć 200+ rzucającego to trzeba to ciągle trenować, ale jak wspomniałem nie ma na to czasu.
W każdej z trzech kadr grającej tegoroczne ME – brakuje własnie takiego schootera.
Dokładnie tak jak piszesz. Trening rzutowy sprowadza się do samodzielnych rzutów graczy. Nie koryguje się postawy i techniki. Najważniejsza jest taktyka i zagrywki a brakuje podstawy czyli rzutu. Wygrywa ten ten kto więcej razy rzuci do kosza – celnie. Ilość rzutów podobna ale skuteczność niestety niższa.
Na mistrzostwa nie pojechał najlepiej rzucający (duża skuteczność za 3) na finałach MP U19 a był o rok młodszy czyli chyba łapał by się do tej drużyny.
Poza tym fizyczność graczy w U20 wygląd naszych graczy różnił się znacząco od drużyn z którymi przegrywaliśmy. U nas widoczna była większa masa mięśniowa, co trzeba “dźwigać” w trakcie grania a jak było widać w niczym nie pomogło.
@Jack’ mam podobne zdanie. W szkoleniu w naszych klubach ewidentnie brakuje porządnych treningów rzutowych. Preferuje się niestety tak jak piszesz zagrywki i taktykę a w grupach juniorskich szkolenie techniki to podstawa. Szkolenie techniki w zasadzie odbywa się na campach, których poziom jest różny. Poza tym chyba nie tędy droga. W klubach niestety preferowana jest nauka poprzez grę a to nie pozwala nabywać właściwych nawyków.
Nie mogę pojąć dlaczego trenerzy mając chłopaków kilka razy w tygodniu na treningu nie mogą przeprowadzić regularnych i porządnych treningów z nastawieniem na technikę indywidulaną/rzutową. Mam tu m.in. na myśli rzuty pod nadzorem trenera a nie samodzielne rzuty zawodników z linii. Chłopakom bardzo trudno jest samodzielnie skorygować błędy. Poza tym uważam, że błędem jest oddawanie tylko statycznych rzutów na półdystansie i za 3 pkt. Takich otwartych pozycji w meczu jest niewiele. Chłopcy muszą ćwiczyć rzuty w ruchu dla wypracowania odpowiedniej rytmiki i techniki rzutu. bez tego trudno ich ganić, że nie wypracowują sobie pozycji rzutowych i nie trafiają przy asyście obrońcy. Rzuty osobiste to też temat rzeka. Moim zdaniem w tym zakresie brakuje na treningach choćby kilku rzutów oddanych na zmęczeniu. Komfortu w meczu w tym zakresie zawodnik nigdy nie ma. Nie ma co oczekiwać, że zawodnik oddający na koniec treningu samodzielnie serię np. 10 rzutów osobistych, przerywając ją żartami z kolegami nawet trafiając 8/10 będzie to regularnie powtarzał pod presją i na zmęczeniu.
Cieszę się, że pojawił się użytkownik Modra! Ma mądre przemyślenia! Po propagandzie sukcesu MŚ, przypominam nie wygraliśmy tam niczego z drużynami z Europy, i każdy kto śledzi koszykówkę wiedziałby, że trudniej wygrać z Europą niż z Afryką . Po pseudo sukcesie uwierzył trener w swoje moce, magię i atmosferę, a tym samym skrzywdził dzieci zabierając je na rzeź ME U18 gdzie gra wzrost i umiejętności. Patrząc na grę zespołu trener to kompletny laik a gdyby nie Ćwik z RFN to bylibyśmy w ogóle bez pkt. Tak źle wybranej kadry nie było dawno. Przecież teraz to będzie rzeź niewiniątek no chyba ze się dogadają i Francja nam odpuści ….później tez w papę, i gwarantowany spadek . Nic nie uratuje już tej kadry nawet 20 pkt Nowika Realnego co cegli w tablice. Trener spadnie do dyw B! Zespoł nie potrafi grać w koszykówkę. Sorry po spadku U20 do Dyw B nie widzę już pozytywów. Chyba tylko takie, że zagrają znów w A bo jesteśmy gospodarzami. Mam nadzieje, że po tej przygodzie Pan trener skupi się na czymś innym a nie na kadrach- out
Korzystanie z anonimowości tutejszego forum to jedno, ale chyba trochę przesadzacie (być może stoi za tym brak powolania…).
Nie wiem skąd przekonanie, ze mamy wygrywać z Niemcami, Włochami – w każdym z tych krajów są znacznie lepsze szkółki koszykarskie niż u nas, ściągające zawodników z Europy (i nie tylko), jest znacznie więcej pieniędzy w koszykówce młodzieżowej, za klubami młodzieżowymi stoją duuuze kluby. Niestety ale poziom naszego basketu to poziom Czech, Słowacji, Holandii, Węgier, etc. i jesli czasami udaje nam się ugrać coś więcej i pokonać kogoś z potentatów to wynika to z tego, ze w danym roczniku znalazło się kilku utalentowanych chłopców – co zreszta szybko i tak zaprzepaszczamy patrząc na U20 czy U18. Ilu chłopców z Polski gra w najlepszych szkółkach w Europie? 3-4? Dopóki nie będzie dużego zastrzyku pieniędzy na koszykówkę młodzieżowa, z większa ilością lig centralnych, z wyjazdami drużyn z Polski na Turnieje do Włoch, Hiszpanii, Francji nic sie nie zmieni.
Pojechało tam 12 czołowych zawodników z PL (pewnie Trener mógł wziąć zamiast 1-2 zawodników kogoś innego, ale z racji ich minut w rotacji i tak nic by to nie zmienilo) i moim zdaniem bez problemu sie utrzymają – po prostu czołówka Europy jest za daleko (nie z winy chłopców tylko systemu) i nasze granie to granie o miejsca 9-16.
To tak jak w piłce nożnej – dzieci 10 letnie są równie utalentowane jak te z Anglii, etc. 15-17 latkowie jeszcze walczą, a pozniej jest ciemność.
W punkt. 100% racji.
Z większością się zgadzam, szczególnie co do niedoinwestowania koszykówki w Polsce, ale decyzji o powołaniu człowieka z RFN z rocznika 2006, który gra pod siebie, nie rozumiem. W roczniku 2006 naprawdę jest z kogo wybierać, ale jak to w PLK, wolimy dać szansę naturalizowanemu Polakowi a nie naszym dzieciakom. A potem narzekanie, że nie ma Polaków do grania. Przy takim podejściu klubów i kadry to się przestaję dziwić, że nie można znaleźć nikogo do grania, bo potem nikt nie chce siedzieć, grzać ławy i patrzeć jak grają obcokrajowcy.
DOKŁADNIE.
@Tomek Sopot
Dzięki za odstawienie emocji, głos rozsądku i przede wszystkim stwierdzenie FAKTÓW
Oczywiście że w każdym z topowych krajów są ośrodki szkolenia które trudno porównywać z naszymi. Ale wielu z nich bym nie przeceniał. Owszem wynikowo są potęgami. Ale wiele z nich to przybudówka do dużej firmy. Weźmy sztandarowe, Barcelona i Real. W obu mieliśmy swoich przedstawicieli. Chyba nie trzeba dodawać jak różny jest efekt od oczekiwań jakie były. Te zespoły ściągają mocnych w roczniku chłopaków by wygrać rozgrywki juniorskie!! To nie są inwestycje na poziom pierwszego zespołu. Kończą wiek juniora i wracają, na Litwę, do Polski. Aż szkoda młodego chłopaka. Potrzeba zrobienia dobrego wrażenia Śląska, reklamowanie go jako nadzieję pierwszego zespołu to niemoralne wykorzystywanie nastolatka, który zderzy się z seniorem jak Siewruk, tyle że kibice i dziennikarze czekają na zawodnika z Realu..Nie mówiąc już, dlaczego miałby Śląsk potrafić rozwinąć utalentowanego chłopaka, skoro 90% talentów ze Śląska odchodzi rozwijać się gdzie indziej. Jeśli nie znaleźli pomysłu na rozwój braci Wójcików to teraz znajdą? I tu jest sedno. Nie mam lekarstwa ani złotego środka. Bo nie tylko o Śląsk tu chodzi. Kluczem jest takie pokierowanie swoimi kolejnymi wyborami, by dojść do tego do czego doszli Waczyński i Ponitka, dokonując kolejnych wyborów w Polsce. Kluczem jest świadomość pracy indywidualnej nad sobą i nie oglądanie się na klub, kadrę, tylko inwestycja w siebie. Ilość utalentowanych chłopaków marnowanych na progu I liga-ektraklasa, jest zbyt duża. Nie stać nas na to. Ale muszą myśleć o tym sami zawodnicy i rodzice. Nie wszyscy agenci mają wizje zawodnika dłuższą niż rok. Gdyby było inaczej, nie mielibyśmy 22 latków z kilkoma minutami, dosłownie, rozegranymi w sezonie na ławce ekstraklasy. Jak zadaniowiec z końca ławki w ekstraklasie, ma być decyzyjnym zawodnikiem w kadrze u20??? Bramkarz z ligi hiszpańskiej nie będzie królem strzelców polskiej ekstraklasy.
“Kluczem jest świadomość pracy indywidualnej nad sobą i nie oglądanie się na klub, kadrę, tylko inwestycja w siebie.”
I każdy młody zawodnik wraz z rodzicami powinien to sobie zapamiętać i realizować.
Dużo w tym racji i generalnie się z tym zgadzam, natomiast naszym głównym problemem nie jest to, ze jeden czy drugi zawodnik podejmuje złe decyzje odnośnie kariery (nie ma przecież jednej właściwej drogi), albo się zatrzyma z różnych powodów w rozwoju, bo to się zdarza w każdym kraju, problem w tym, ze u nas właśnie takich zawodników jest jeden czy dwóch na rocznik i na nich chuchamy i dmuchamy, bo to „nasza jedyna nadzieja” (świadomie upraszczam). Z takich Niemiec ze składu sprzed dwóch lat nie ma TRZECH najlepszych a na pewno najbardziej potencjałowych zawodników (wymienianych wówczas nawet jako NBA prospects) i w niczym im to nie przeszkadza. Maja w kim wybierać i to jest clue problemu (a to są „tylko” Niemcy)
Wielu pisze o selekcji zawodników do kadry, na ile decyduje aktualna forma zawodników, a na ile zżycie/interesy/układy przy powołaniu? Też tutaj widzę spory problem dlatego wydaje mi się, ze powinno znaleść się w miarę proste rozwiązanie tej sytuacji, jak? Powołać 3 sztaby trenerskie, pierwszy wybiera ze wszystkich zawodników, drugi z tych co pozostali itd. Dajemy czas na przygotowanie,pracę wyznaczając datę turnieju wewnętrznego, na którym dochodzi do konfrontacji zespolów, jesli niżej rozstawiona kadra wygra z wyzej to nastepuje zamiana sztabów szkoleniowych…Po turnieju oczywiscie nowi badz pozostali trenerzy moga dokonac korekty skladow wg pierwotnego zalozenia. 3 turnieje przygotowawcze przed ME i mamy w miare jasne co decyduje o powołaniach
W środę o 18 gramy z Francją
Nawiązując do więzi emocjonalnych trenera z zawodnikami, brakuje skautingu na poziomie rozgrywek ligowych jak i rozgrywkach strefowych. Jest wielu utalentowanych zawodników, którzy nie dostali nawet szansy aby pojechać na zgrupowanie szerokiej kadry, aby mieć możliwość wywalczenia sobie miejsca na wyjazdy zagraniczne czy również różnego rodzaju turnieje. Wielu zawodników z tegorocznej kadry nie powinno się tam znaleźć np. Śmiglak który wrócił po kontuzji nie grając nic w poprzednim sezonie tak samo jak Sowiński. Moim zdaniem Orłowski nie powinien się również tam znaleźć ponieważ nie prezentuje dobrego poziomu gry.
Pytanie: kogo trener nie sprawdził przed ME? Jakiego zawodnika zabrakło na zgrupowaniach? Jakieś konkretne nazwiska? Mi przychodzi tylko jedno na myśl – Ucieszyński; wszyscy pozostali wyróżniający się zostali sprawdzeni (to, że ostatecznie pojechali ci a nie inni to już inna sprawa, bo też nie siedzimy wewnątrz i nie wiemy chociażby jak się prezentują na treningach). W mojej ocenie wziąłbym jednego wysokiego więcej (konkretnie Kankowskiego) kosztem jednego z pięciu PG, natomiast to tylko moja subiektywna opinia z pozycji kanapy przed telewizorem
Oczywiście, że gramy przeciętnie/słabo, natomiast z ostatecznymi ocenami bym się wstrzymał, jeszcze pięć meczy przed nami
Dokładnie tak – brak wysokich boli w oczy. Już przed MŚ U17 widać było tendencję trenera do grania obwodem oraz “sercem i zaangażowaniem”, Ze zgrupowania na zgrupowanie w ubiegłym roku wykluczał wysokich. Pierwszy odpadł Ratowski, potem Kankowski chyba, Siewruk a na końcu Nagel. Niestety Nowik Realny nie ma szans z silnymi, wysokimi Turkami czy Chorwatami. Poza tym jego skuteczność jest powalająca jak spojrzeć na staty. .Aż dziw że teraz Nagel się załapał. Chłop jak jest te kilka minut na boisku to robi co może, wypracowuje sobie pozycje…ale co z tego skoro koledzy z drużyny, świadomie bądź nie, w ogóle go nie widzą.
Tak jak ktoś pisał wcześniej – na tym etapie bez grania przez środek to możemy sobie popatrzeć jak nas leją.
Pozostali lubią trzymać piłkę w ręku – Samiec klepie aż mu zabiorą, Ćwik owszem zdobywa punkty ale jak…. ciągłe wbijanie się na siłę w dwóch lub trzech obrońców żeby nie wiem co w sumie udowodnić to chyba nie jest sposób na grę w U18. Z rozgrywających to jeszcze Kuczawski coś ogarnia.., Życzę chłopakom jak najlepiej, może jednak trochę szczęścia będą mieli i utrzymanie w dywizji A się uda.
Nazwisk nie będę podawał ze względu na RODO aczkolwiek wystarczy spojrzeć na królów strzelców poszczególnych lig i ogólnie zobaczyć jak zawodnik radził sobie w lidze jak i na strefach a jak zespół doszedł dalej to nawet na ćwierćfinałach jak i jeszcze wyżej. Brakuje skautingu ze strony szkoleniowców co podkreślę kolejny raz
Bo przecież sztab prawników siedzi i czeka aż wymienisz nazwisko dobrego koszykarza, dżizas 🤦♂️🤦♂️🤦♂️
Jak my znamy dość dobrze rocznik siedząc przed komputerem (i spokojnie podajemy nazwiska i – niespodzianka – nikt nas do sądu nie podał) to serio myślisz, ze trenerzy kadry nie ogarniają?
Mi nasuwa się tylko jedno nazwisko Szydlik, zawodnik z Nowego Tomyśla który drugi rok z rzędu miał króla strzelców ligi, jest on najlepiej punktującym zawodnikiem tej drużyny dla mnie to jest zawodnik który nadaje się do kadry, typowy zadaniowiec który ma rzucać punkty i oczywiście dawać w obronie. Moim skromnym zdaniem nadaje się do kadry idealnie
Najlepiej punktujący finałów MP U19 (grał jako rok młodszy) nawet nie jest w szerokiej kadrze, za mały? za chudy? za …? A jest to chłopak, który w sezonie regularnie zdobywał wiele punktów również z dystansu, więc nie był to przypadek 🙂
A jak widać ze zdobywaniem punktów jest problem.
Chciałoby się zapytać za klasykiem “Czego nie rozumiesz?” :))))
Przyglądam się tej kadrze od początku jej powoływania , i nie mogę zrozumiec kompletnie nie rozumiem koncepcji trenera Bychawskiego który do reprezentacji powołuje zawodników albo skończyli się na poziomie kadeta albo osiągają swój szczyt w rozrywkach 2 czy 1 ligi
Trener bychawski odstawia komedie
Na swoim Twitter rok temu przed MS
„Na mistrzostwa świata nie zabieram najlepszych zawodników i trenerów zabieram ludzi którzy maja wielkie serca , charakter do walki i wspólny cel ludzi ktorzy pójdą za mną w ogień , WTF co to jest takie rzeczy pisze trener kadry narodowej kto pozwolił trenerowi reprezentacji nie powołać najlepszych? Nic dziwnego ze zabiera zawodników ktorzy grali w AGH albo teraz z ARCE
Co my zespół charytatywny , gramy najlepszymi jak reprezentacja mówi , czy bawimy się w kontakty , gdzie są osoby jak „Ucieszynski
Ratowali , Borowski, kankowski , karwik , sternicki i przede wszystkim siewruk obaj potrafią kozlowac to są najlepsi zawodnicy w Polsce
Jak zostało powiedziane o siewruku na polskim koszu chuchać i dmuchać , duet siewruk ratowski w Polsce wystarczył by wejść do finałów bez problemu
Kankowski rusza się bardzo dobrze dookoła kosza dlaczego go nie ma , na mistrzostwach czyścił dechy jak szalony , Borowski jak zwykle się nie nadaje ? A ucieszynki to chyba trener zapomniał gdzie jest i kto to jest
Trener wybiera chłopaka z Niemiec który grał w reprezentacji nie mieć i nie grał? Ale u nas gra po 25+? W starszych jak to działa
Prawdziwy rozgrywający PG Milosz toczek ??
Were are you na przymusowych wakacjach przez trenera ? Kuczawski 1 asysta ?
Kadra miała mega farta w MS granie z Mali ??
A później z Litwa pokazaliśmy na co nas stać
Sparing z Litwa ? Przed MS odbył się z rocznikiem 06 bądź 05 na ławce
Kazde kadry aktualnie na ME u18 maja 6 wysokich a my ? 3 szumert nie wiadomo co z nim będzie szkoda chłopaka , nagel za mało gra
Nowicki w swoim cieniu nie ma gościa
Co roku , powołania są z czapy , i chyba do u20 trener bychawski zostanie
Także nie zobaczymy takich graczy jak „kankowski , ratowski , siewruk , Borowski , ten chłopak z Holandii?
Facet jest cienki jak gumka z PRL
To jest problem tych zespołów. Nie ma koncepcji. Każdy trener robi jak chce i co chce. Jeśli kadra ma być dla trenera okazją do autoreklamy to mamy tego skutki. Propaganda sukcesu MŚ, zrobiła więcej złego niż dobrego. Nie powołujemy Kosiorowskiego, chłopaka do gry w koszykówkę, metal, wzrost, ciało, ale na grę z Niemcami w grupie powołujemy chłopaka dla którego Niemcy nie mieli minuty gry w soim zespole. Czegoś tu nie rozumiem. Inwestowanie w zawodników dla których topem będzie I, czyli II liga w Polsce, to osobny temat. Dajmy sobie spokój z tym mitem dywizji A i pracujmy reprezentacjami młodzieżowymi na sukces reprezentacji seniorów. Tyle że w takiej sytuacji ktoś musi się pochylić i profesjonalnie określić potencjał poszczególnych chłopaków. No i trener byłby od zrobienia konkretnej roboty a nie od budowania swojej legendy.
Wszystko i na temst👍
@Modra
Akurat wymieniony przez Ciebie chłopak, to jest niski zadaniowiec, takich zawodników w innych kadrach nie ma. Dokładnie zawodnik na 2 ligę max. Jego rolę w kadrze “przejął” ten, co postawił na “dorosłe granie” (cokolwiek to znaczy?) a jak wyszło dziś było widać. Nie tędy droga. Dziś nowocześni obwodowi muszą grać na piłce, rzucać pół i dystans, dać asystę, ale przede wszystkim grać 1×1 w obronie i ataku. Osiński i Walczak (dlaczego nie gra?) zdecydowanie na tak.
Ta kadra (większość tych grajków spotyka się od 4 lat, pewnie ze 20 zgrupowań zaliczyli) wygląda jakby w piątek spotkała się pierwszy raz na Okęciu! Kompletnie nie potrafią ze sobą grać. Stracone lata…
I niestety, Niemiec z polskimi papierami robi najlepsze wrażenie.
Wraca temat szkolenia od podstaw…
Robi najlepsze wrażenie bo jest mocny fizycznie. Pytanie czy to jego max bo jest szybko dojrzewającym, czy dobra praca. Jeśli max to kolejny na II ligę. Obraz bezradności w ataku, nie do końca wynika z braków szkoleniowych. Jeszcze chwilę temu wyglądało to dużo lepiej. Jest coraz gorzej, patrz u20 z każdym rokiem, bo nie rozwijamy się fizycznie. Zabijają nas obroną. Pod presją wyglądamy faktycznie jak chłopaki bez pojęcia o grze. Francja w u20 dała nam pokaz gry w obronie. Mieliśmy kłopot z zawiązaniem jakiejkolwiek współpracy. Postępy zawodników oceniamy wynikowo. To bzdura. Co z tego że zrobimy pokazówkę i wpuścimy chłopaka w I lidze na kilka minut. To jest ten szczyt możliwości szkolenia? Praca, praca. Żaden Real Madryt tego nie zmieni.
@Romek – mam zupełnie inne wrażenie po grze Ćwika, dla mnie jest poza zespołem, siłuje akcje do kosza i ostatecznie kończy z dobrymi (na tle zespołu) statami, natomiast technicznie jest surowy (jak na obwodowego), nie ma rzutu i nie widzi innych
A brak Kosiora właśnie nam wychodzi – w pewnym momencie byliśmy 1/21 za trzy przy -15. Robisz z tego chociazby 4/21, czyli nadal słabo, a jesteś w meczu. Nie trafiamy nawet otwartych, a Kosior rzuca przez łapy, a przede wszystkim biega po zasłonach czym sprawia, ze obrona ma więcej do ogarnięcia. Trochę warunki jak Musiał, wysokie IQ, oczywiście fizycznie póki co nie ten poziom, wiec i obrona nie ta (ale nie zła, bo na nogach dobrze się porusza). Patrząc ile ludzi z tych roczników idzie w tym roku do I ligi, to Kosior spokojnie za jakiś czas sobie w niej poradzi
A wracając do kadry – do Kosiora wszyscy mieli zaufanie, nawet jak był 0/7 to i tak dostawał piłkę. Teraz takich ludzi nie widzę, najpewniej na dystansie wyglada Osin, ale nie ma szukania go na obwodzie. Jak nie mamy pewnych punktów spod kosza, nie trafiamy z dystansu, to kończy się siłowaniem drivów do kosza, w których rzeczywiście Ćwik wyglada najlepiej, ale nie znaczy, ze to jest dobre granie
Generalnie te ME pokazują, ze do pewnego momentu można pociągnąć inteligencja zawodników i pomysłem na grę, od pewnego wieku bez wysokich gra się trudno, a jak dodatkowo nie masz armat na obwodzie to wychodzą właśnie takie ciężary
ja również uważam że osiński powinien więcej grać w meczu z turcją grał 16 minut ewal 16 możę by pozwolić chłopakowi więcej pograć jak dla mnie chłopak ma głowę do grania kibicuje chłopakom ale duet nowicki i nowicki naprawdę żle wygląda
Smutne obrazki niezdarnie przewracających się chłopaków. Federacja Serbii powinna być surowo ukarana za narażanie zdrowia zawodników!!!
Szumi, zdrowia! Będzie dobrze! 🙂
Co do gry: ile znaczy wzrost w koszykówce pokazali Turcy, pchając co chwilę piłkę pod kosz a my nie mieliśmy w obronie wystarczająco dużo argumentów (dlaczego Nagel grał tak mało minut?).
W kadrze seniorskiej mamy dwóch dobrych i wysokich (jak na nasze warunki) centrów: Balcerowskiego i Olejniczaka, dalej długo nic … Dlaczego nie inwestujemy w wysokich: Ratowskiego, Karwika, Borowskiego, Kornackiego; na kadrze U17 3×3 był chłopak z Holandii o wzroście 216cm!!! Gdzie oni wszyscy są???
@jawa
“tej kadry”, tej sprzed 3-4 lat już dawno nie ma. Każda drużyna ewoluuje i potrzebuje zmian, których w tej kadrze niestety nie ma. Dla niektórych zawodników ubiegłoroczne MŚ to był szczyt możliwości i nie zmienią tego emocjonalne więzi trenera z zawodnikami.
To co się odjaniepwaliło w ten hali to brak słów. Już w pierwszej połowie było widać, ze coś nie gra, ale druga to kompletna kompromitacja organizatorów. Dobrze się stało, ze nasi się dogadali z Turkami, w jaki sposób to zakończyć. Oby z Szumim było wszystko OK (wcześniej Turek zszedł z naciągnięta pachwina)
Abstrahując od warunków: w 35 minut straciliśmy 78 punktów przy czym Turcy trafili jedna trójkę, bo nasz sie pośliznął. Ogólnie nie wyglądało to dobrze, natomiast napisać, ze te warunki to kpina to nic nie napisać
Możemy dyskutować o decyzjach kadrowych trenera Bychawskiego, ale jeśli mam być szczery to jeśli miałbym zaufać któremuś z trenerów naszych kadr w tej materii to właśnie Bychawskiemu. Wierzę, że po raz kolejny trener wie, co robi
Żeby było jasne – raczej nie podważamy tu decyzji trenera, który ma prawo budować zespół jak chce, raczej taka luźna dyskusja o nazwiskach (przynajmniej z mojej strony). W mojej ocenie brak Kosiora jest zaskakujący, bo on był bardzo ważny w run&gun i zapewnianiu spacingu (świetnie biega po zasłonach, nie potrzebuje piłki, taki Ray Allen dla ubogich 😉 ). I biorąc pod uwagę, ze raczej unikamy grania post up (bo kim?) ciekawi mnie jak to będzie wyglądać (niestety, nie widziałem żadnego sparingu)
@jawa,
daj już spokój Kosiorowi.
Umiejętności o których piszesz gwarantują powołani zawodnicy obwodowi (mały znak zapytania o jakość przy Sowińskim).
Dodatkowo są wszechstronniejsi koszykarsko i z lepszymi centymetrami. Bo kogo miałby zastąpić? Obwód i tak mamy mega szeroki. Problemem może być brak cm pod koszem. Niemcy w szerokim składzie mają aż! 6 zawodników o wzroście +207cm.
Trochę tej kadry się naoglądałem i to po prostu był ważny gracz w tej koncepcji i najlepszy shooter w roczniku. Okey, niech inni przejmą temat (oby byli równie „consistent” na dystansie), może też sposób grania się nieco zmieni. We’ll see
Dlaczego nie ma Siewruka? Wystarczy popatrzeć na statystyki z MMP U19 (źródło PZKOSZ):
Średnie indywidualne, z 9 meczów:
– straty – 2 miejsce!!! 4,4 na mecz!!!
– asysty – 34 miejsce (przypominam, ze grał jako rozgrywający)
– zbiórki suma – 46 miejsce
– punkty – 39 miejsce.
I jak pisałem rok temu przed MŚ zero obrony.
Dodatkowo to ta sama pozycja co Szumert i Nowicki.
Fajny skład, ciekawe zmiany w porównaniu do poprzedniej imprezy. Chłopcy ograni, waleczni. Mało graczy wysokich (chyba 3 powyżej 2m) wiec pewnie założenie jest agresywnej obrony i granie szybkiego basketu, tym bardziej ze i Nowicki i Szumert dobrze biegają i mogą być niewdzięczni do krycia przez wyższych, wolniejszych zawodników. Nie ma w składzie Kankowskiego – trochę ryzyko na wypadek fauli wysokich, etc.
powołanych bedzie można ocenić. niepowołanych trudniej 😉 ale brak Kosiora, Siewruka i Sternickiego to zagadka. Choć Siewruk chyba po prostu trenerowi “nie lezy” pomimo warunków nigdy nie dostał szansy – zapewne są tam jakies pozasportowe tematy
brakuje mi też Kowalczyka z WKK i wydaje mi się, że powinien być zamiasr Śmiglaka – ale tylko z racji ilości grania w tym sezonie jak już ktoś zauważył wczesniej Janek za duzo nie pograł ale do czasu kontuzji był epwniakiem w kadrze
Ciekawostka: Joel Cwik (ur.2006) w roku 2022 grał w ME U16 w barwach … Niemiec (znaczy był w składzie, bo nie zagrał nawet minuty).
Gość nie łapie się na granie w kadrze w swoim roczniku w Niemczech a u nas jest wystarczająco dobry na granie ze starszymi!? Czy my naprawdę nie mamy kogo powoływać???
👏👏👏
Co z Kosiorowskim? Kontuzja jakaś?
Nie załapał się. Jak dla mnie szok, bo to najlepszy shooter w tym roczniku i mega ważny zawodnik w kontekście sposobu grania (przynajmniej do tej pory). Nie wiem, czy ktoś będzie w stanie wejść w jego buty (z trójkami), najprędzej Osin, Orzeł, może Śmigło
Pięciu nowych ludzi, co biorąc pod uwagę historie tej kadry wydaje się dużo, ale Śmigło czy Sowa byli rok temu pewniakami na MŚ, gdyby nie kontuzje, Nagel był do samego końca brany pod uwagę, wiec z nowych to tak naprawdę Ćwik i Walczak, z czego na duże minuty raczej tylko tem pierwszy.
Największa niespodzianka to właśnie brak Kosiora i Siewruka, nie wiem o co chodzi, że Sternicki nie pojawił się w ogóle na zgrupowaniach
Mega sprawdzian się zapowiada, na ME jest więcej mocnych drużyn niż na MŚ, dodatkowo już w grupie mamy zespoły, które ograliśmy dwa lata temu w drodze do MŚ. Trzymam kciuki 💪
Śmiglak po ciężkiej kontuzji i wielu miesiącach rehabilitacji praktycznie nie grał ligi – czy na pewno zasługuje na ME?
Natomiast z nieobecnych to ja bardziej bym widział Ratowskiego który miał dobrą wiosnę (wzrost ok 209cm i ogromne zasięgi!).
Zastanawiam się czy tą decyzją nie strzelamy sobie w kolano? Mam wrażenie, że ogólnie jest problem braku utalentowanych shooterów w kadrach młodzieżowych jak patrzę na U20 i U16, które były lub jadą na ME. A teraz jeszcze taka decyzja w U18. Oby nie odbiło się nam to czkawką, bo po cichu marzyłem o pierwszej 4 dla U18 w tym roku.
Strzelać sobie w kolano będziemy dopóki dopóty decyzje o wyborze kadry będą również decyzjami personalnymi, a nie stricte profesjonalnymi. Trener powinien umieć się dogadać z każdym zawodnikiem, niezależnie czy Go lubi bardziej czy mniej (po to są psycholodzy, szkolenia umiejętności miękkich, itp.). Ponadto nie powinny tutaj grać roli animozje pomiędzy trenerami. Czysty profesjonalizm z umiejętnością zapanowania nad trudniejszymi charakterami, a nie wyrzucania ich, bo się nie bardzo umie w umiejętności miękkie…mógłby dać dobrą drużynę.
W całości zgadzam się z tym, co pisze Modra!
Szkoda, że w pzkosz tak nie myślą…szkoda, bo dalej nic się nie zmieni. I dotyczy to wszystkich kadr.