MP U14 Młodzicy r.2005 i mł. FINAŁY: Żary 5-9.VI.2019

6 Comments

1. Czyli zgodnie z tradycja małych ośrodków, które robią wynik wcześnie i ślad po nich ginie. Tym bardziej szacun dla trenera i zespołu ze zrobili wyniki grając „młodzikową” koszykówkę, a nie na siłę typu „one and done”. Kilku chłopaków ma papiery i może coś z nich być a to ważniejsze niż sam wynik

    Reply

2. Już po mistrzostwach, więc kilka przemyśleń i być może kontrowersyjnych tez, więc zachęcam do dyskusji.
   Zacznę mało kontrowersyjnie: wygrał zdecydowanie najlepszy zespół. Zespół, który miał i dobrych koszykarzy i pomysł na grę. Miał kilku liderów (to ważne, bo dużo drużyn opierało się na jednym zawodniku) – oczywiście klasą był Nowicki (choć dużo pracy przed nim, nie zawsze będzie dominował fizycznie, ale ma “czucie” gry), ale nawet bez niego na parkiecie Suchy Las był na plus, a pozostali w innych drużynach wiedliby czołowe role (Urban, Mieloch). Miał i obwodowych i podkoszowych. Przede wszystkim jednak grali fajną koszykówkę, nie musieli się uciekać do quazi obrozy strefowej (jak to robiło wiele drużyn, co w młodzikach jest zabronione), pokazali, że aby zdobywać punkty nie trzeba grac zasłonami. Pokazali, jak powinna wyglądac koszykówka w tym wieku. Brawo dla trenera, brawo dla zespołu. Co więcej – to jest drużyna, która w kolejnych latach nadal będzie w czołówce. Czego nie można powiedzieć o wielu pozostałych, niestety…
   I teraz wkładam kij w mrowisko – to co grają niektóre zespoły to typowe granie pod wynik, a nie myślenie o przyszłości i rozwój zawodników. Wybija się w tym Komorów, który ogrywa rywali siłową koszykówką (dominują warunkami fizycznymi, niewiele poza tym), organizacją gry w ataku i pozorowaniem strefy. Bardziej brutalnie – tam połowa zawodników nie potrafi kozłować (to nie żart), a ich teoretycznie najlepszy zawonik ma kłopot z dwutaktem na lewą stronę! W półfinale przez ostatnie osiem minut nie zdobyli punktu (13 strat, 5 niecelnych rzutów), ale dowieźli. Stawiam, że za dwa lata tego zespołu nie będzie, a na 99% nie będzie z niego żadnego koszykarza.
   Podobnie może być z Żarami, bo tam nie ma potnecjału ludzkiego (małe miasto) i będą coraz bardziej przegrywać fizycznie. Na razie nadrabiają sprawnością, ale to się za chwilę skończy.
   Kolejna druzyna do zapomnienia to Hutnik. Sorry, ale w tym wieku patrzę na zawodników, a tam nikogo ciekawego nie widać (plus też naciąganie tematu ze strefą).
   Duży zawód to Katowice, chyba zespół własnej hali. Kuczawski fajny chłopak, ale chyba kariera na miare Jana Grzelińskiego to maks. Teraz wygrywa fizycznością (i ogólnie inteligetnym graniem), ale braku centrymetrów nie nadrobi. Pozostali przy dobrych obrońcach niewiele dają. Z rozgrywających jeszcze super wyglądał Kozłowicz ze Słupska, ale znowu pztanie ile urośnie.
   Jak już jesteśmy przy nazwiskach, to najlepsza jedynką na ten moment jest zdecydowanie Sowiński, tylko, ze jeżeli prawda jest to co słyszałem o jego kolanach, to czeka go długi odpoczynek. Póki co szacunek dla niego, bo wprowadzenie w pojedynkę Torunia do czwórki to spory wyczyn. Innym zespołom opartym na jednym zawodniku tak dobrze nie poszło: Biofarm/Śmiglak odpadł w 1/4, Śląsk/Jaworski w 1/2, Ucieszyński/Dąbrowa w 1/2, Siewruk/Koszalin nawet nie wyszedł z regionalnych. Do finału zaszedł jeszcze Nowicki z Wejherowa i ciekawe jak dalej się potoczy jego granie, bo ma wszystko: wzrost, sprawność, rzut.
   To tyle na szybko. Jestem ciekaw Waszych spostrzeżeń, szczególnie jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza.

    Reply

   • Drużyna Basket Team Suchy Las w roczniku 2005 z końcem sezonu się rozpada, zawodnicy i trener rozchodzą się do innych drużyn.

      Reply

   • to wiadome że wygrał najlepszy zespół. Gratulacje dla Suchego lasu. czy któryś z zespołów nie grał w finale pod wynik:)? takie komentarze są najbardziej zabawne. Chłopak z Torunia machał ręką, żeby wszyscy się odsunęli, bo chciał grać sam. czy to nie jest gra pod wynik? Komorów grał najbardziej zespołową koszykówkę, co widać w statystykach. no i że Ty specjalista opowiadasz że tam są siłowi chłopcy…
     Generalnie tego typu mistrzostwa, są bardzo meczące dla chłopców, którzy grali codziennie ciężki mecz czasami w >30 stopni na hali. dodatkowo mnóstwo fanów z trąbkami i bębnami, buczącymi przy każdym rzucie. to były dla tych dzieciaków pierwsze mistrzostwa. kto będzie grał w koszykówkę za parę lat to się jeszcze okaże? uwielbiam gości co pod przykrywką anonimowości oceniają zespoły, widząc kilka meczy nie znając wieku dzieciaków, ich rodziców itd. pamiętajmy, że był tam trener kadry Polski i On zdecydował kogo powołać do kadry. I widać tam zawodników z klubów, które powinny się poddać po tym komentarzu :)))…

     Życzę wszystkim chłopcom i trenerom dalszego rozwoju i fajnej zabawy w czasie rozwoju swoich umiejętności! nie zwracajcie uwagi na takich pseudo specjalistów jak “XXX”

      Reply

3. Do Zibiego

   Młody Trener ,ktory zdobędzie Medal

   Oj Zbyszku czyzby to początek pewnej Choroby 🙂

   Wszak to Ty rowno 10 lat Temu wymieniałeś Własnie Trenera Tomaszewskiego jako Głównego kandydata do Mistrzostawa POLSKI ad 2009.

   Rocznik 1995 ?
   I Sławny półfinał w Komorowie ?
   Kto był wtedy uczestniem i Kto Awansował do Wielkiego Fianłu MP

   wg wtedy dziwnych reguł ..zaliczenie meczów z 1/2 do Puli Finałowej

   Pozdrawiam
   -Dziadek

    Reply

4. Komorów po kilku Porażkach Nareszczcie bierze Odwet na drużynie z Katowic:)
   Dokładnie 10 lat temu Trener Tomaszewski przeżywał Gorycz porażki ..Młody wówczas i nikomu nie Znany Trener Marcin Klozinski ze swoimi ..”Samurajami “wraz ze swoją drużyna Pokonał wtedy aspirujący do MP KOMORÓW i wyeliminował z Wielkiego Finału MP ,który odbył sie w Poznaniu na obiektach ..Pyry

   Natomiast dzis może powinniśmy Poznać Postać 2 Trenera UKS 27 Katowice

   Jacek Wróblewski – czy wiecie czym ów dziś Trener zasłynął ?

   Był Głownym Moperem podcze Eurobasketu w Polsce w Katowicach – plus oczywiśnie sławne przejscie przez Kosz 🙂

    Reply