Zibi do 12 letniego Jeremiego Sochana Przyszła Gwiazda NBA

W nocy z piątku na sobotę o godzinie 3.00 czasu Polskiego Jeremy Sochan zagra w meczu wschodzących Gwiazd NBA. Jak wszyscy wiecie z Tik-Toka (ponad Milion wejść) i nie tylko 7,5 roku temu podczas Draft Campu w Brodnicy Zibi przepowiedział 12-letnimu Jeremiemu Sochanowi że będzie przyszłą Gwiazda NBA i to się sprawdziło !!!

Zibi: Na moim koszykarskim szlaku przez 20 lat spotkałem tysiące młodych koszykarzy nigdy bym nie przypuszczał że spotkam przyszłą Gwiazdę NBA i że moje słowa skierowane do 12-letniego Jeremiego Sochana mogą być prorocze… mówiąc mu że będzie przyszłą Gwiazdą NBA.

Kiedyś nie robiłem wywiadów jak dziś tylko nagrywałem aparatem i mnie nie widać ale kto nie rozpoznaje głosu zibiego ten chyba nie ogląda jego filmików na YT ponad 16.000 a na dwóch z nich 12 letni Jrremy Sochan. Nie wiem czy wiecie że mam wywiady z Cezarym Trybańskim, Maciejem Lampe ( po zakończonej karierze w NBA) i Marcinem Gortatem ) podczas pierwszego Marcin Gortat Camp) i Szymonem Szewczykiem . Dziś bawi mnie jak dzieciaki podchodzą do mnie i mówią Zibi powiedz że będę gwiazda NBA. Nie chwaląc się w Polsce jest wielu zawodników którym mówiłem że zagrają w Młodzieżowej Reprezentacji Polski i tej seniorskiej też ale to co mi się wydarzyło kilka lat temu w Brodnicy jest czyms niezwykłym czymś mega wyjątkowym co może się zdarzyć tylko raz w życiu (oby nie) Może uda mi się po latach spotkać Jeremiego Sochana….. na USA mnie nie stać ale może kiedyś w Polsce

Artykuły o Zibim i jego proroczych słowach

PROBASKET.PL Jeremy Sochan zareagował na ,,prorocze,, słowa o jego przyszłości

SPORTINTERIA.PL Film z Młodziutkim Sochanem obiega sieć ,,Przyszła Gwiazda NBA,,

SPORT.PL Nagrali młodziutkiego Sochana ,, Przyszła Gwiazda NBA,,

WYBORCZA.PL To przyszła Gwiazda NBA

PRZEGLĄD SPORTOWY.ONET.PL Już dawno przewidział Sochana w NBA

TVP Sport, Canal + sport w dwóch odcinkach

FOTKI ZIBIEGO I INNYCH FOTOGRAFÓW

Jeremy Sochan jest pierwszym Polakiem, który został zaproszony do udziału w Weekendzie Gwiazd. Skrzydłowy San Antonio Spurs wystąpi w meczu Jordan Rising Stars, czyli dla Wschodzących Gwiazd, gdzie zagrają debiutanci i drugoroczniacy oraz zawodnicy z zaplecza NBA.
Sochan jest pierwszym debiutantem w Spurs od czasu Tima Duncana, a więc od sezonu 1997/98, który notuje średnio co najmniej 10 punktów na mecz.
Średnie Sochana w tym sezonie: 10,1 punktu, 4,9 zbiórki i 2,5 asysty. Na boisku spędza średnio 26 minut, zagrał w 44 meczach z czego w 41 wystąpił w pierwszej piątce.
Jeśli jednak przyjrzymy się ostatnim dziesięciu spotkaniom, to te średnie wyglądają jeszcze lepiej: 14,8 punktu, 5,7 zbiórki, 3 asysty i 29 minut. Oprócz tego Sochan poprawił skuteczność rzutową i w tych ostatnich meczach trafiał 44% rzutów z dystansu oraz 80% osobistych.
Sochan jest jednym z dwóch debiutantów w tym sezonie NBA, którzy mogą pochwalić się zdobyczą 400 punktów, 200 zbiórek i 100 asyst. Drugim jest Paolo Banchero z Orlando Magic, który jest faworytem do nagrody dla najlepszego debiutanta.
Warto odnotować, że 28 stycznia przeciwko Phoenix Suns, Jeremy został dopiero piątym nastolatkiem w historii NBA, który zdobył co najmniej 30 punktów i miał osiem zbiórek oraz pięć asyst w meczu. Wcześniej takim osiągnięciem mogli pochwalić się tylko: LeBron James, Kevin Durant, Luka Doncić i Zion Williamson.

Jeremy Sochan zaprezentował najbardziej efektowny wsad dnia i pokazał się z dobrej strony w Jordan Rising Stars podczas Weekendu Gwiazd NBA w Salt Lake City. W turnieju zagrały drużyny złożone z najlepszych młodych zawodników z NBA i jej zaplecza.

Jeremy Sochan urodził się 20 maja 2003 roku w Guymon w Oklahomie. Jego mamą jest była koszykarka Polonii Warszawa – Aneta Sochan, a biologicznym ojcem nieżyjący już Ryan Williams. Rodzice Jeremy’ego poznali się kiedy oboje grali w koszykówkę w drugiej dywizji NCAA na tym samym uniwersytecie – Panhandle. Williams nawet przez jakiś czas grał zawodowo w Anglii dla Reading Rockets i Bristol Flyers. Po latach opisywany jest jako utalentowany skrzydłowy latający nad koszami, którego charakter i chęć rywalizacji czyniła ulubieńcem miejscowych fanów. Podobno brał kiedyś udział w obozie dla kandydatów do NBA. Korzenie sportowe Jeremy’ego na tym się nie kończą – jego dziadek Juliusz (po nim Jeremy ma drugie imię) był znanym w środowisku koszykarskim działaczem, między innymi prezesem WOZKosz, a pradziadek Zygmunt – piłkarzem Warszawianki.

Cały filmik