Koniec rozgrywek we wszystkich strefach
Rozgrywki U17 na Finiszu. 88 Drużyn z 76 klubów (12 klubów wystawiło do rozgrywek po 2 drużyny) walczy o Mistrza Polski. Najwięcej drużyn zgłosił ŚZKosz 13. Do rozgrywek U19 nie zgłosiły się drużyny z Woj. Warmińsko-Mazurskiego. Rocznik 2005 przez reorganizacje rozgrywek nie zagrał w U16, po trzech latach przerwy (ostatnie finały dla 2005 odbyły się w 2019 w Żarach w kategorii U14) zagra w Juniorze Starszym U17
SKM tradycyjnie rozpoczyna przegląd wyników i tabel we wszystkich strefach. Na naszej stronie w jednym miejscu wszystkie tabele. Tegoroczny sezon 2021/2022 będzie drugim w nowej kategorii U17
Strefy: Gdańsk Wrocław, Poznań i Warszawa po 4 drużyny ( Mistrz od razu idzie do półfinału)|
Strefy: Katowice, Bydgoszcz, Rzeszów i Kraków po 3 drużyny wszyscy zaczynają od ćwierćfinałów)
Ćwierćfinały: 25-27 marzec (15.03 losowanie grup)
Półfinały: 8-10 kwiecień (29.03 losowanie grup)
Finał: 29.04- 3.05 (piątek-wtorek) (12.04 losowanie grup)
I Strefa Gdańsk 6: Pomorskie 66 / Wa-Ma 0
1 GAK Gdynia 24 pkt.
2 Trefl Sopot 21 pkt.
3 Politechnika Gdańska 20 pkt.
4 Energa Słupsk 19 pkt.
5 Bryza SP Kowale 15 pkt.
6 SKS Starogard Gdański 15 pkt.
7 Neptun Gdańsk 12 pkt.
Turniej Barażowy
Energa Slupsk – Gdyńska Akademia Koszykówki 65 : 88
Trefl 1LO Sopot – Szkoła Gortata Politechnika Gdańsk 79 : 47
Trefl 1LO Sopot – Energa Slupsk 64 : 36
Gdyńska Akademia Koszykówki – Szkoła Gortata Politechnika Gdańsk 77 : 70
Gdyńska Akademia Koszykówki – Trefl 1LO Sopot 84 : 63
Szkoła Gortata Politechnika Gdańsk – Energa Slupsk 65 : 58
1 Gdyńska Akademia Koszykówki 6 pkt. – Półfinał
2 Trefl 1LO Sopot – 5 pkt. – Ćwierćfinał
3 Szkoła Gortata Politechnika Gdańsk 4 pkt. – Ćwierćfinał
4 Energa Slupsk 3 pkt. – Ćwierćfinał
Król strzelców: Michał Kitowski SKS GAMA Starogard Gdański 18 351 19.50
II Strefa Wrocław 10 : Dolnośląskie 6 / Lubuskie 4
1 Śląsk Wrocław 28 pkt. – Półfinał
2 WKK Wrocław 25 pkt. – Ćwierćfinał
3 Zastal Zielona Góra 24 pkt. – Ćwierćfinał
4 Sudety Jelenia Góra 20 pkt.
5 Zastal II Zielona Góra 20 pkt.
6 BC Swiss Krono Żary 18 / 13
7 Nysa Kłodzko 18 pkt.
8 Górnik Wałbrzych 14 pkt
Mecze barażowe
Sudety Jelenia Góra Stowarzyszenie – BC Swiss Krono Żary 58 : 74 / 79 : 83
Król strzelców: Paweł Najman Sudety Jelenia Góra Stowarzyszenie 20 m. 447 pkt. 22.35 śr.
III Strefa Poznań 14: Wielkopolskie 8 / Zachodniopomorskie 6
Liga Wielkopolska
1 Enea BJ Poznań 28 pkt.
2 Gromy Nowy Tomyśl 26 pkt.
3 Stal Ostrów Wielkopolski 23 pkt.
4 Enea BJ II Poznań 21 pkt.
5 Basket Team Suchy Las 20 pkt.
6 MKK Gniezno 19 pkt.
7 MKK Pyra Poznań 17 pkt.
8 Stal II Ostrów Wielkopolski 14 pkt.
Król strzelców: Oskar Szydlik AKM Gromy Nowy Tomyśl 13 273 21.00
Liga Zachodniopomorska
1 MKKS ŻAK Koszalin 20 pkt
2 Pogoń Basket Szczecin 16 pkt.
3 PGE Spójnia Stargard 16 pkt.
4 MKKS ŻAK II Koszalin 15 pkt.
5 Kotwica 50 Kołobrzeg 12 pkt.
6 Bombardier Szczecin 11 pkt.
Król strzelców: Aleksander Kamieniarz MKKS Żak II Koszalin 10 M. 203 PKT. 20.30 śr.
Wyniki Strefy
BM Stal Ostrów Wielkopolski – MKKS Żak Koszalin 65 : 95 / 55 : 107
Enea Basket Junior Poznań – Pogoń Basket Szczecin 96 : 40 / 96 : 32
BM Stal Ostrów Wielkopolski – Pogoń Basket Szczecin 80 : 74 / 70 : 82
AKM Gromy Nowy Tomyśl – MKKS Żak Koszalin 54 : 80 / 90 : 98
Enea Basket Junior Poznań – MKKS Żak Koszalin 79 : 74 / 72 : 75
AKM Gromy Nowy Tomyśl – Pogoń Basket Szczecin 81 : 59 / 87 : 73
AKM Gromy Nowy Tomyśl – PGE Spójnia Stargard 71 : 60 / 92 : 75
Enea Basket Junior Poznań – PGE Spójnia Stargard 91 : 51 / 115 : 51
BM Stal Ostrów Wielkopolski – PGE Spójnia Stargard 104 : 80 / 92 : 55
1 Enea Basket Junior Poznań 19 pkt. – Półfinał MP
2 MKKS ŻAK Koszalin 19 pkt. – Ćwierćfinał
3 AKM Gromy Nowy Tomyśl 16 pkt. – Ćwierćfinał
4 BM Stal Ostrów Wielkopolski 13 pkt. – Ćwierćfinał
5 Pogoń Basket Szczecin 12 pkt.
6 PGE Spójnia Stargard 10 pkt.
IV Strefa Katowice 15: Śląskie 13 / Opolskie 2 (wspólne rozgrywki)
1 GTK Gliwice 18 pkt. – Ćwierćfinał
2 UKS SP 27 Katowice 18 pkt.- Ćwierćfinał
3 MKS Dąbrowa Górnicza 16 pkt. – Ćwierćfinał
4 UKS MOSM Bytom 12 pkt.
5 MKKS Rybnik 15 pkt.
6 KKS Tarnowskie Góry 10 pkt.
Król strzelców: Brajan Płatek MKS Dąbrowa Górnicza II, 16 m. 358 pkt. 22.38 śr.
V Strefa Warszawa 14 : Mazowieckie 10 / Podlaskie 4
Liga Mazowiecka
1 Energa Hutnik 20 pkt.
2 Akademia Koszykówki Legii Warszawa 18 pkt.
3 RTK Basket Radom 15 pkt.
4 Komorów 15 pkt.
5 Energa Hutnik II 12 pkt.
6 Grupa Strategia Gim92 Warszawa 10 pkt.
Król strzelców: Jakub Szumert Energa Hutnik Koszykówka 12 m. 251 pkt. 20.92 śr.
Liga Podlaska:
1 SPK Białystok 10 pkt.
2 PGE AK Młode Żubry Białystok 10 pkt.
3 UKS 9 Łomża 10 pkt.
4 MOSiR Bielsk Podlaski 6 pkt.
Król strzelców: Łukasz Anusewicz UKS Dziewiątka Łomża 4 m. 144 pkt. 36.00 śr.
Play-Off
Basket Radom – Młode Żubry Białystok 97 : 59 / 78 : 67
UKS Akademia Koszykówki Komorów – SPK Białystok 112 : 73 / 81 : 64
UKS Dziewiątka Łomża – Akademia Koszykówki Legii Warszawa 61 : 89 / wl. 0 : 20
Baraże:
Legia Warszawa – Gim92 Warszawa 100 : 58
Basket Radom – Akademia Koszykówki Komorów 81 : 100
Gim92 Warszawa – Basket Radom 60 : 92
Energa Hutnik Koszykówka – Legia Warszawa 86 : 67
Basket Radom – Energa Hutnik Koszykówka 65 : 66
Akademia Koszykówki Komorów – Gim92 Warszawa 77 : 60
Legia Warszawa – Basket Radom 87 : 70
Energa Hutnik Koszykówka – Akademia Koszykówki Komorów 96 : 50
Gim92 Warszawa – Energa Hutnik Koszykówka 57 : 75
Akademia Koszykówki Komorów – Legia Warszawa 63 : 67
1 Energa Hutnik 8 pkt. – Półfinał
2 Legia Warszawa 7 pkt. – Ćwierćfinał
3 AK Komorów 6 pkt – Ćwierćfinał
4 RTK Basket Radom 5 pkt. Ćwierćfinał
5 Gim92 Warszawa 4 pkt.
VI Strefa Rzeszów 7: Podkarpackie 5 / Lubelskie 2 (wspólne rozgrywki)
1 MKS Start SA Lublin 24 pkt. – Ćwierćfinał MP
2 AZS Politechnika Rzeszowska MOS 22 pkt Ćwierćfinał MP
3 Stowarzyszenie HoopLife Basketball Lublin 20 pkt. – Ćwierćfinał MP
4 Kuźnia Stalowa Wola 17 pkt.
5 Niedźwiadki Przemyśl 15 pkt,
6 Rawlplug Sokół Łańcut 15 pkt.
7 ZKS Stal Stalowa Wola 12 pkt.
Król strzelców: Piotr Glonek Stowarzyszenie HoopLife Basketball Lublin 11 meczy 266 pkt. 24.18 średnia
VII Strefa Bydgoszcz 12: Kujawsko-Pomorskie 6 / Łódzkie 6
Liga Kujawsko-Pomorska
1 Twarde Pierniki Toruń 20 pkt.
2 TKM Włocławek 18 pkt.
3 Enea Simple Novum Astoria Bydgoszcz 15 pkt.
4 Basket 2010 Regnum Kruszwica 14 pkt.
5 Inowrocławska Akademia Koszykówki Kasprowicz 13 pkt.
6 Twarde Pierniki 2006 Toruń 10 pkt.
Król strzelców: Jakub Kornatka TKM Włocławek 10 meczy 223pkt. 22.30 średnia
Liga Łódzka
1 ŁKS KM SG I Łódź 20 pkt.
2 MKS ÓSEMKA Skierniewice 18 pkt.
3 ŁKS KM SG II Łódź 15 pkt
4 SKS Start Łódź 12 / 9
5 AZS PWSZ Skierniewice 12 / 9
6 KKS BZURA ŁOWICZ 7 pkt.
Król strzelców: Nikodem Tartanus MKS ÓSEMKA Skierniewice 10 meczy 309 pkt. 30.90 średnia
Turniej strefowy
Twarde Pierniki Toruń – TKM Włocławek 73 : 53
ŁKS Łódź – Ósemka Skierniewice 116 : 56
Ósemka Skierniewice – Twarde Pierniki Toruń 37 : 92
TKM Włocławek – ŁKS Łódź 88 : 100
TKM Włocławek – Ósemka Skierniewice 62 : 53
Twarde Pierniki Toruń – ŁKS Łódź 67 : 68
1 ŁKS KM SG I Łódź 6 pkt. – Ćwierćfinał
2 Twarde Pierniki Toruń 5 pkt. – Ćwierćfinał
3 TKM Włocławek 4 pkt. – Ćwierćfinał
4 MKS ÓSEMKA Skierniewice 3 pkt.
VIII Strefa Kraków 10 : Małopolskie 9 / Świętokrzyskie 1
1 Korona Oknoplast Kraków 35 pkt.
2 Wisła Kraków 32 pkt.
3 AZS UJK Kielce 32 pkt.
4 Regis Wieliczka 31 pkt.
5 MUKS 1811 Unia Tarnów 29 pkt.
6 Korona Oknoplast II Kraków 26 pkt.
7 Bank Spółdzielczy Limanowa 23 pkt.
9 Cracovia 1906 Szkoła Gortata Kraków 19 pkt.
10 Wikary Nowy Sącz 20 pkt.
8 MKS Gorlice 20 pkt.
Baraże:
KS Korona Oknoplast Kraków – UKS Regis Wieliczka 97 : 59
TS Wisła Kraków – AZS UJK Kielce 84 : 71
UKS Regis Wieliczka – AZS UJK Kielce 68 : 49
KS Korona Oknoplast Kraków – TS Wisła Kraków 85 : 60
TS Wisła Kraków – UKS Regis Wieliczka 104 : 102
AZS UJK Kielce – KS Korona Oknoplast Kraków –:–
1 KS Korona Oknoplast Kraków 64 pkt. – Ćwierćfinał
2 TS Wisła Kraków 5 pkt. – Ćwierćfinał
3 UKS REGIS 4 pkt. – Ćwierćfinał
4 AZS UJK Kielce 3 pkt.
Król strzelców: Igor Michalski ZELTRANS MUKS 1811 Unia Tarnów 18 meczy 546 pkt. 30.33 średnia
Heloł! Panowie, kiedy zrozumiecie, że w PL nie chodzi o rozwój chłopaków tylko o WYNIK. Z tego rozliczany jest trener od najmłodszych lat. Oni mają prawdziwy rozwój w dupie. WYNIK!! Dlatego ta strefa itp itd. Nie zakłamujące rzeczywistości. Kiedy trener wchodzi do szatni po porażce i rzuca „mięsem” wskazując winnych to jaki rozwój. Rozwój jest za granicą. Chodzi o całokształt, mentalność, zrozumienie, empatię (…)
Gdzie są talenty z rocznika 98, 99 (poza rodzynkiem Kolenda) 00, 01 którzy grają (nie siedzą lub trenują z seniorami) w PLK?
Amen. Fan chyba zamknąłeś dyskusję… Mam podobne wrażenie jak Ty. Oczywiście jak we wszystkim są jakieś wyjątki i do tej tezy.
Brawo ! W punkt!
Patrzę na Litwę i widzę kraj z 2,8 mln mieszkańców (u nas sama Warszawa ma prawie 2), który jest od nas lata świetlne lepszy w szkoleniu. Dlaczego oni sa od nas lepsi? Słyszę argument, że tam każdy prawie chłopiec chce grać w koszykówkę, jak u nas w piłkę nożną (troche prawda tylko u nas tez za bardzo z tej piłki nożnej nie wynika, bo oprócz Lewego straszna bieda). Ale myślę sobie zaraz, mamy przeciez Włocławek, gdzie ponoć właśnie koszykówka jest jak religia, i cała społecznośc tym żyje. Czyli można powiedzieć taka nasza mała Litwa. Wg internetów Włocławek ma 111 tys mieszkańców, na Litwie byłoby to 6 największe miasto. I kogo do koszykówki wychował nam Włocławek? Ile wychowanków z tego miasta gra w Anwilu lub innej druzynie PLK?
Żeby zobrazować jak nieciekawo rysyje nam sie przyszłość w koszykówce, proponuję kanał na Ju..tubie Basket Cantera TV, oprócz meczy młodziezowego basketu z Hiszpanii wrzucają tam czasem akcje najlepszych zawodników. Wczoraj np. Urban Kroflic – 198cm wzrostu, Słowak rocznik 2006. Z całym szacunkiem do naszych najzdolniejszych chłopców, to to jest totalna przepaść. Polecam obejrzeć. Czy ktos w PZKOSZ zastanawia się chociaż dlaczego tak jest?
Włocławek – świetny przykład. Na MP U16 dwa lata temu wszystkie mecze bite 40 minut strefą. Nic dziwnego, że dwóch najlepszych zawodników wytrzymało rok i zmieniło miejsce
Panowie, bez spinki. Faktycznie tych roczników 2006 w 2 lidze, regularnie grajacych > 10 minut nie mamy za wiele. Ja też jestem zdania, że wstawianie ich tam na siłę do składu, za dużo w rozwoju im nie daje. Dużo zależy od trenera, czy jest w stanie zaufać takiemu młodemu graczowi i dać mu minuty, czasem trochę na wyrost i mieć cierpliwość pracować nad jego niedostatkami.
Zgadzam się całkowicie z Koneserem, że poziom naszego basketu to 3 liga europejska. Teraz słychać głosy, że trzeba kogoś naturalizować, najlepiej na rozegraniu, żeby walczyć skutecznie nawet z tymi średniakami. Fajnie u Chanasa powiedział trener Mantas Cesnauskis, że na Litwie nie ma na to zgody zawodników i oni zbojkotowaliby kadrę gdyby grał tam jakiś farbowany lis.
Jestem zdania, że jak mamy być na dnie to bądźmy, ale PZKOSZ musi się zastanowić dlaczego tak się dzieje. problem zaczyna się dużo wczesniej niż w omawianych tu 16 i 17 latkach.
Potwierdzasz że jednostki – 2 , 1 czy 3 to dla mnie jednostki .
5 nie gra w meczach aby wyjsc i grać, a są dodatkiem, prospektem, melodią przyszłości.
Uszczypliwosci typu : polecam internet -bez komentarza.
Na tyle znam tylko temat ,że mam syna w drugiej lidze z rocznika 2006 🙂 . Ale to nie jest norma ani standard w Polskiej Koszykówce. I w cale nie uskrzydla to jego rozwoju. Może ciut zbiera doswiadczenia
Ale oceniać będzie można za 4-5 lat czy ta droga była sluszna.
Obecnie nasz basket krajowy to 3 liga europejska ( patrz wygrana w bólach kadry narodowej z Estonią) .
P.s
Powyższe różne posty i refleksje różnych trenerów rodziców i fanów powinny być czytane w centrali PZKOSZ, moze niektórzy dowiedzieli by się wówczas jak wygląda kosz w naszym kraju, a nie tylko zza biurka….
Mój post dotyczył możliwości rozwoju młodych zawodników w klubach małych vis dużych.
Patrząc na poszczególne kluby, to oczywiście w 2 lidze grają jednostki – bo jeśli byłoby inaczej, to po co organizować ligi młodzieżowe, 10-cio latki powinny grać w seniorach.
Ale opierając się na tym co pisze Zibi: 88 zespołów w kat U17, załóżmy, że w każdym zespole trenuje po ok 15 zawodników, polowa to 05′, druga połowa 06′ (są też młodsi, ale pomijam), to ok 650 zawodników z rocznika 2006. Do drugiej ligi zostało zgłoszonych 40 = ok 6%. Czy to dużo czy mało to wartość względna, ja uważam że dużo.
Ale tak naprawdę nie chodzi o granie w meczach tylko możliwość trenowania z seniorami. To na treningach odbywa się praca a wejście nawet na 1 minutę, ma zmotywować chłopaków do pracy.
Raz jeszcze za przykład podam Wiśniewskiego: czy lepiej było żeby został w Poznaniu grając w 2 lidze całe mecze, czy przeszedł do ekstraklasy, grać minuty ale trenować z amerykanami, szwedem, chorwatem, łotyszem…
Czy naprawdę mój post wymaga rozwinięcia? 15-latkowie to jednostki w 2 lidze? Gliwice – 6 zawodników, Korona – 2, Wisła Kraków – 2, Gdynia – 6, Cetniewo – 6, Żary – 3, Legia -1, Gdańsk – 1, Zastal – 3, Częstochowa – 3, Śląsk Wr. – 1, Ostrów Wlkp – 3, Kłodzko – 2. Można z tego złożyć 3 mocne ekipy! Co więcej, w składach są chłopaki z r. 2007!!! O roczniku 05 nawet nie piszę…
Polecam internet – to źródło nieograniczonej wiedzy, wystarczy zajrzeć na stronę pzkosz.pl.
I nie odpływać za mocno…
Romek – szanuje Twoje zdanie , ale odplywasz mocno….
15 latkowie dziś to granie —–druga liga …..??
Mhhh może jednostki w skali kraju, ale nie całe grupy, czy zespoły.
Ewentualnie 16 latkowie na kilka minut co najwyżej.
15 latek w drugiej fizycznej lidze w naszym kraju mógłby jechać prosto po meczu na ostry dyżur;)
Coś mi się za dużo x kliknęło 😉
Dziś 15/16/17 lat to granie w 2 lidze, 18 -latkowie to regularna 1 liga, wybitne jednostki extraklasa. Jeżeli np Komorów nie ma seniorskiej drużyny, to …
Ale to nie tylko kwestia małych klubów, bo Poznań ma tylko 2 ligę i dlatego nie zatrzymał Wiśniewskiego. Jak w tym sezonie nie awansują do 1 ligi, to liderzy po sezonie mogą się zawinąć.
typujcie 8zespolow w u17 które dojadą do turnieju finałowego .
Moim zdaniem to
Koszalin
Zielona Góra
Poznan
Gdynia
Śląsk
Hutnik
Komorów
Sopot
WKK (dwa razy ograli spokojnie ZG) i Korona>Koszalin, ZG, Komorów
No u mnie podobne typy, ale za Zastal i Komorów daję WKK i Koronę.
Jak już pisałem:
Strefa medalowa:
Gdynia,
Poznań,
Sląsk,
Hutnik
plus:
Sopot,
Lublin
Koszalin
Kraków
Tak czytam te komentarze i wypociny…naprawdę dajcie już spokój z tymi nazwiskami!To są jeszcze dzieciaki!
Nie róbmy z nich gwiazdorów,niech idą własną ścieżką,co będzie czas pokaże.Tutaj jeden kolega trafnie zauważył ile jest fajnych chłopaków np.w Pabianicach,Skierniewicach czy w Komorowie którzy są wychowankami!Wystarczy się przyjrzeć od najmłodszych kategorii wiekowych a refleksja sama przyjdzie.Pozdro dla prawdziwych kumatych świrów ?
kto robi gwiazdorów ? oceniamy, analizujemy. te “dzieciaki” to już 1 klasa LO, wąs pod nosem, granie w 2 lidze seniorskiej, wystepy z orzełkiem na piersi. Może już pora przestać traktować nastolatków jak dzieciaki ? potem w Europie 17/18 latek gra w eurolidze a u nas do 23 roku życia to jest ciągle junior, młody, perspektywiczny ale niech siedzi na końcu ławki
Ja podobnie jak Rom myślę, że 17latkowie to już raczej nie dzieciaki. W ich wieku Luka Doncic już grywał w Eurolidze, a w tym roku w czasie All Star Weekend w turnieju Rising Star grał Scooot Henderson z G-League – rocznik 2004, czyli raptem rok starszy od naszych “dzieciaków”. Zresztą za granicą sporo zawodników z roczników 2004-2005 (nawet ostatnio mignął mi chłopak z 2006 w europejskich pucharach) gra już minuty w niezłych ligach. Nie muszę mówić jaka jest presja w Eurolidze czy w NBA i jakim ocenom są poddani tacy młodzi zawodnicy tam występujący.
A u nas nie można wymieniać nazwiska utalentowanego chłopaka, bo “robimy z nich gwiazdorów”. Jak komuś od wymienienia nazwiska uderzy sodówka to znaczy, że się do zawodostwa nie nadaje i prędzej czy później i tak zmarnuje talent.
Co do talentów w “Pabianicach,Skierniewicach czy w Komorowie” to nikt tego nie neguje, a takie rozgrywki są właśnie po to żeby ten talent zaprezentować. Chyba, że to są talenty tylko w oczach swoich rodziców, a boisko weryfikuje niestety bezlitośnie.
Ciiiiii z talentami w mniejszych klubach, bo zaraz się zlecą sępy z „wielkich” klubów i będą mieć kolejnych „wychowanków”…
A no i żeby nie było to tylko w trosce o rozwój tych młodych talentów 😉
OK, to powiedzmy, że w Skierniewicach, Pabianicach czy Komorowie, mamy talent powiedzmy Mateusza Ponitki, Olka Balcerowskiego czy Jeremy Sochana. Do którego roku życia powinien on grać w tych zespołach według Ciebie? A może przez całą karierę? Ciekawy jestem opinii.
Dziś 15/16/17 lat to granie w 2 lidze, 18 -latkowie to regularna 1 liga, wybitne jednostki extraklasa. Jeżeli np Komorów nie ma seniorskiej drużyny, to …
Ale to nie tylko kwestia małych klubów, bo Poznań ma tylko 2 ligę i dlatego nie zatrzymał Wiśniewskiego. Jak w tym sezonie nie awansują do 1 ligi, to liderzy po sezonie mogą się zawinąć.
Ja uważam, ze dopóki lokalna infrastruktura zapewnia zdolnym zawodnikom możliwość rozwoju adekwatną do „zaaansowania” zawodnika, to nie ma większego sensu zmieniać klubu np. przed ukończeniem szkoły średniej. I mam tu na myśli zdolnych chłopaków, którzy oprócz trenowania i gry w druzynie młodzieżowej, mają możliwość kontaktu z dorosłą koszykówką w 2 lub wyższej lidze. Jednostki wybitne oczywiście się zadarzają, ale ich w miarę szybko wychwycą scouci zagraniczni. A co do Jeremiego Sochana, to nie kojarzę, aby występował w barwach Pabianic czy Komorowa…
@Miron
To tak realnie: jakie perspektywy maja chłopcy (z całym szacunkiem dla tych ośrodków, bo ktoś ich tam znalazł i wychowal) w Inowrocławiu, Wielichowie, Koscianie, Warszawie (Polonia), Jeleniej Gorze, Pabianicach, Wieliczce, Ełku, Wejherowie,Szczawnie Zdrój (to tak na szybko z głowy miejsca, z których chłopcy z roczników 04/05 przeszli do dużych ośrodków? Gdzie z tych miejsc jest połączenie szkolenia młodzieżowego z możliwością gry w drugiej lidze?
Jedyne nazwisko, które mi przychodzi do głowy zmiany sensownego miejsca na większy ośrodek w ostatnim czasie to Piśla (ale nie neguje idei samej zmiany, bo tu jest potencjał na granie w przyszłym sezonie w I lidze). Zdecydowana większość transferów wynika z naturalnych ograniczeń mniejszych ośrodków
@jawa
Czyli się zgadzamy – z ośrodków, gdzie nie ma możliwości rozwoju zawodnicy muszą odejść do klubów, które te warunki mają – to oczywiste i o to nikt nie ma pretensji.
Natomiast, jak sam napisałeś, jest tez grupa chłopaków, którzy są ściągani to dużych klubów i to tych transferów nie rozumiem do końca. Bo skoro duży klub ma i swoich wychowanków i tych, którzy zostali pozyskani z klubów bez możliwości rozwoju, to nie mam pojęcia jaki jest cel (poza chęcią wzmacniania zespołów) ściągania zawodników z klubów, gdzie spokojnie mogliby się rozwijać przez kilka kolejnych lat.
@Miron – ale możesz podać konkretne nazwiska? Kto odszedł, a spokojnie mógł zostać i się rozwijać w mniejszym ośrodku?
@jawa
Nie, nie chcę tu na publicznym forum rzucać konkretnymi nazwiskami. Jestem pewien na 100%, ze jesteś na tyle zorientowany w temacie roczników 2003-2007, ze z pewnością kilka takich nazwisk sam wyłapałeś/wyłapiesz, o jednym z 2004 rocznika z resztą sam wspomniałeś już w komentarzu.
Fajnie zaprezentował się Żak Koszalin w meczach strefowych z zespołami z Wielkopolski. 2 wysokie wygrane z Gromami Nowy Tomyśl i Stalą Ostrów i nieznaczna porażka z Eneą Poznań (-5pkt) grając mecze na wyjeździe. Enea grała pełnym składem z Jankiem Nowickim, Igorem Urbanem i Iwo Bagancem. Jak dla mnie rewelacja.
co do strefy: jestem na nie i to zdecydowanie. problem jest, że sędziowie tego nie egzekwują ( nie chcą, nie potrafią ? ) a trenerzy kombinuja jak to ukryć. jest moim zdaniem jeden sposób aby trochę to uprościć poprzez wprowadzenie błędu 3 sekund w obronie. co sądzicie o tym ? oczywiście nie rozwiązuje problemu całkowicie ale wymusza jednak pewien ruch
W juniorach jest dopuszczona, choć moim zdaniem niczemu nie służy poza graniem pod wynik. Ale prawdziwa katastrofa jest w kadetach, gdzie tez tak można bronić i niektóre zespołu pałują tak pełne 40 minut. To jest dopiero dramat. Chętnie posłuchałbym, argumentów trenerów, którzy tak chętnie w to idą, jaki mają cel
Zgadzam się w pełni – o ile w Juniorach jest już więcej taktyki i często chłopcy grając dodatkowo w U19/2 lidze/3 i tak mają styczność ze strefą, to w młodszych rocznikach limituje to rozwój zawodników zarówno w ataku (minięcie, gra 1-1, umiejętność wykreowania sobie pozycji) jak i obronie (mniejsza odpowiedzialność indywidualna za błędy w obronie a co za tym presja aby być w stanie obronić 1-1, brak często elementarnych zachowań przy obronie 1-1).
Tylko co z tego, że zakażemy strefy, jeśli tak jak napisałeś 99% sędziów nie będzie tego w stanie wyegzekwować i w trakcie każdego meczu będzie 50 kłótni Trenerów między sobą i Sędziami czy była strefa nie nie, czy zawodnik tylko pomagał ze słabej strony…
dokladnie o tym problemie egzekwowania mówię. dlatego pomysł z bledem 3sec w obornie wydaje mi się ciekawy i łatwiejszy do ogarnięcia 😉
Kompletnie nie rozumiem hejtu na granie strefą w juniorach?! W młodszych kategoriach ok, ale u 16-17 latków. Ci chłopcy grywają już w 2 lidze z seniorami, jednostki trenują z ekstraklasą (Sowiński-Toruń), kiedy mają się tego uczyć? To już jest wstęp do seniorskiego grania.
Chyba nie macie pojęcia, ile i jak ciężko chłopaki muszą nad strefą pracować (piszę ogólnie, nie o konkretnym ustawieniu).
Strefa to: komunikacja, współpraca, konsekwencja i mega przygotowanie fizyczne. Więc pisanie: stoją strefą jest kompletnie nieadekwatne do stanu rzeczywistego.
Co do rozbijania strefy, to na każdą są zagrywki i nie ograniczają one w żaden sposób drużyny atakującej – przeciwnie, strefa potrafi obnażyć braki w wyszkoleniu technicznym i taktycznym.
akurat w przypadku juniorow to jest kwestia dyskusyjna, osobiście uważam, że nie dość, że mecze są ciężkostrawne, to jeszcze w żaden sposób nie rozwija to indywidualnie. Rozumiem jeszcze jak zespoły robią to na zmianę, żeby wybić przeciwnika z rytmu, ale są tacy, co potrafią tak grać 40 minut, co więcej – nawet nie grając o zwycięstwo, ale żeby przegrać -30 a nie -50. Korzyść żadna. Ale OK, rozumiem argumenty z drugiej strony, mam inne zdanie (w juniorach starszych nie ma dyskusji)
A jeżeli idziemy już w “hejt” strefy to bardziej odnosi się do kadetów i U15, gdzie uważam, że powinno być zakazane, bo zabija i basket i przede wszystkim jakikolwiek rozwój. Tu chodzi TYLKO o wynik i jak ktoś twierdzi inaczej to szkoda dyskusji. Bo kogo chłopak nawet z papierami o wzroście 195 wybroni w dorosłym graniu skoro 40 minut stoi sztywno na nogach? Niektórych drużyn w finałach 2006 (a nawet wcześniej) w ub roku nie dało się oglądać, koszmar. Są tacy “miłośnicy” co potrafią tak bronić prawie cały mecz nawet w rozgrywkach regionalnych, czy wręcz w turniejach towarzyskich, zatem gratuluję podejścia (jakby sie dało to zapewne i w minikoszu by tak grali, bo już w młodzikach często widać naciąganie zasad). Ostatecznie w finale kadetów zagrały dwa zespoły, które strefą nie broniły, więc najwyraźniej się da
Kilku z 2006 w u17 się znajdzie;)
Gliwice 2006 : Poradzki Marcinski
Legia Warszawa 3/4skladu to 2006 stojących cały mecz strefa 1:3:1
Śląsk – 2006 Duzy Ambroziak 😉
.
Gdynia Sternicki mega grajek, duże mega 🙂
Radom kilku 2006 plus Błażej Czapla 2007 z wolna ręką do decyzji 😉 na placu oraz z komfortem minutowym 😉 wynikającym z zaufania trenera 🙂
Sopot -2006 Ratkowski z łatwością rzutu ,
Komorów Stelmach Strojek Kolasa Wesołowski 2006 i chyba jeszcze kilku z tego rocznika tam jest.
Poznań silny Baganc i Kolodzinski 2006
Kraków -B. szybki i wściekły 😉 Leśniak +Orłowski
Zgoda o wiekszości chłopakach wspomniałem :). Zapomniałem o Komorowie, którzy faktycznie 2006 stoją i w sumie maja realną szanśe pewnie nawet na finały. Pozdrawiam
Moc optymizmu w kierunku Komorowa – niestety nieuzasadnionego. Właśnie zakończyło granie Mazowsze – Komorów bez medalu, na 4 miejscu ( 2 porażki z Hutnikiem, 2 porażki z Legią i 1 w Radomiu). Rocznik 06 jest słabiutki w Komorowie, dodatkowo nie mają drużyny w r.07! Patrząc na układ sił na dzis (składy drużyn), to Komorów za rok będzie bił się o 4 miejsce na Mazowszu i może się nie załapać do MP.
Nie chce być adwokatem Komorowa i też nie jestem specjalnie kibicem, ale te 2 porażki z Legią były 10pkt i 2pkt, czyli byli blisko nawet 2 miejsca. Przy tak wyrównanym wyniku można powiedzieć, że decydują detale, a czasem po prostu troche szczęścia.
Porażki z Hutnikiem oczywiste, bo Hutnik jest w tej 5 faworytów do wygrania MP.
Myslę, że na te pozycje 6,7,8 w finale może być fajna rywalizacja, w której i Komorów bedzie chciał powalczyć. Też nie bardzo ich widzę w 8mce, ale bez szans nie są moim zdaniem.
Czytamy ze zrozumieniem: napisałem, że czekam na niespodzianki w roczniku 2006.
Np.: do rozgrywek centralnych U19 zostało zgłoszonych ok 30 zawodników z rocznika 06 – sporo, zarówno najbardziej medialne nazwiska jak i całkiem nieznane. Przynajmniej dla mnie…
Dla wielu z tych chłopaków, zmiana szkół (na średnią) i klubów/trenerów jest dużym bodźcem rozwojowym.
Poczekamy – zobaczymy 😉
Czytamy, czytamy :). Jeżeli jest ktoś rodzicem dzieciaka z rocznika 2006 (tu pewnie mamy z tym doczynienia Romku?) to faktycznie będzie się bardziej przygladał występom chłopaków z tego rocznika. Czym starsza kategoria wiekowa tym zawsze ta rola młodszych chłopców rok na rok rośnie. To naturalne, bo rozwojowo się wyrównują i zaczynają decydować już tylko umiejstności/warunki fizyczne. W U19 w tym roku rocznik 2003 był nawet w mniejszości i tam faktycznie młodsi rozdawali karty.
Tu w U17 oprócz tych przypadków, o których pisałem wcześniej nie bardzo widzę żeby chłopaki z 2006 mogli odcisnąć wieksze piętno na tych rozgrywkach. Ok, ja patrzę przez pryzmat drużyn faktycznie walczących o medale czy finał.
Oczywiście ja tez zawsze chętnie przygladam się jak Ci młodsi radzą sobie w roczniku straszym, szczególnie jak robią to np 2 lata młodsi – bo to juz jest duzy wyczyn w kategorii U17 czy U15 (w U19 już mniej).Pozdrawiam.
P_B_P
zawsze chciałem mieć syna, ale odkąd dwa razy trafiłem w lewy górny róg, jestem dumnym i szczęśliwym ojcem dwóch córek, które mocno ściskam. I nie jestem związany z żadnym klubem. Tyle z mojej prywaty.
Ale Ty w trzech postach piszesz, że Komorów celuje w medale z rocznikiem 06′?! Czy jesteś związany ze środowiskiem Komorowskim? Robisz reklamę i nabór do klubu? Od razu dodaję, że to retoryczne pytania i odpowiedzi mnie kompletnie nie interesują!
Gdyby dyskusję ograniczyć do odpowiedzi na pytania, jaki jest układ sił i kto jest faworytem, to właściwie Twój pierwszy post tę dyskusję zamyka. Tyle tylko, że to wiedza i opinie jak nie wszystkich to na pewno większości środowiska. Stąd też zapewne pojawiają się wątki poboczne, jak np: sms, strefa, campy, czy poruszony przeze mnie rocznik 2006. Tu z Twoją wiedzą jest już gorzej.
I twierdzę, że nie czytasz ze zrozumieniem, bo obracasz się praktycznie wokół tych samych, czołowych klubów i od dawna znanych nazwisk. Moja wiedza jest trochę szersza, a żeby Ci to obrazowo przekazać (mówiąc o niespodziankach w r.06) podam jedno przykładowe nazwisko: Michał Turewicz ze Startu Lublin – dwumetrowy, niezły technicznie i rzucający z dystansu zawodnik. To właśnie min. jego chciałbym obejrzeć w wydaniu ok 30 minut w meczu. I paru innych. Pozdrawiam 🙂
Dzięki, zapiszę sobie nazwisko w kajecie i jak będzie okazja (czyt. transmisja w necie) postaram się tego chłopaka zobaczyć. Nigdy nie twierdzę, że znam sie najlepiej. O każdym roczniku mam mniej więcej podobną wiedzę, na pewno są rodzice/trenerzy który konkretny rocznik mają rozpracowany lepiej. Pozdrawiam
Wracając do mistrzostw:
warto chyba baczniej zwrócić uwagę na rocznik 2006, w wielu zespołach Ci chłopcy stanowią mocne ogniwa. W roczniku 05 na personalne niespodzianki nie liczę ale w 06 jak najbardziej! 🙂
Zapowiada się ciekawe granie, oby chłopakom zdrowie dopisało!
Na które ogniwa rocznika 2006 zwracać szczególną uwagę?
U faworytów tak jak pisałem – Arka ma mocny rocznik 2006 (mistrzowie Polski w końcu z tamtego roku) i tam faktycznie na czele ze Sternickim będą stanowić realną siłę zespołu. W Śląsku już gorzej, bo nie wiadomo jak wykorzystywany będzie Filip Kowalczyk a Kacper Ambroziak czy Bartek Ptak są po kontuzjach (Kacper to chyba cały czas jest bo nie grał ostatnio). Enea to właściwie tylko Iwo Baganc, bo Kuba Kołodziński też widziałem ostatnio latał o kulach. W Treflu pewnie coś tam pomogą, ale siły zespołu stanowić nie będą. Hutnik Warszawa to właściwie samo 2005. WKK praktycznie nikt z 2006 (to najsłabszy rocznik WKK) nie załapie się pewnie do składu.
Jest korona z liderami w postaci Leśniaka i Orłowskiego oraz GTK Gliwice z chłopaki między innymi z Grójca. Więcej za dużo ja nie widzę…
W Śląsku spore minuty będzie grał Soiński (i myśle ze dość efektywne biorąc pod uwagę zaangażowanie w obronie i chęć biegania do kontry). Ambroziak na ten moment wielka niewiadoma (i forma i czy w ogóle będzie grał), a w teorii powinien być ważnym ogniwem (szczególnie na strefę). Ptak co najwyżej będzie na końcu rotacji, przy tak mocnym obwodzie w Śląsku raczej nie wywalczy większych minut. Kowalczyk gra ze Śląskiem nawet w U19 (i gra dobrze), wiec spokojnie sie wpasuje w system na >20 minut w meczu.
Ostatecznie może się okazać, ze z wicemistrzów kadetów 2006 grać będzie jeden (plus Kowalczyk)
BasketCamp = nabór, selekcja , skauting pod Sląsk Wrocław . To tajemnica poliszynela.
Dokladnie Basketcamp = rekrutacja Śląska, a Obozkoszykarski.pl to chyba Asseco. Ci to są dopiero sprytni – uczestnictwo w campie za darmo lub z dużą zniżką dla MVP i All Stars różnych turniejów ?
Romek Jeżeli jest tak jak piszesz cytat :
“SMS Cetniewo – państwowa szkoła utrzymywana z naszych podatków, a po egzaminach dyrektor Janusz rozdaje zawodnikom ulotki Trefla!”
To sprawa gruba… Chyba PZKOSZ powinien wówczas zareagować. Bo sobie strzela sam w stopę i opinia szkoły też powinna być ważna.
Choć coś w tym chyba jest patrz na przestrzeni lat skład Sopotu – skład SMS.
Gruba sprawa to była niedawno w żeńskim sms’ie i cisza! Kto z centrali będzie sobie ulotkami głowę zawracał?
SMS Cetniewo – państwowa szkoła utrzymywana z naszych podatków, a po egzaminach dyrektor Janusz rozdaje zawodnikom ulotki Trefla! WTF?!?!?! Pomijam fakt, że trenerzy zapraszają najlepszych zawodników głównie z dużych ośrodków zamiast szukać chłopaków w małych klubach i klubikach. Drużynach, które nie są w stanie przebić się np do rozgrywek centralnych.
Campy to też temat!
A szczytem szczytów było oświadczenie jednego z organizatorów, że Ambroziak to jego wychowanek!
Ale jak wiadomo, sukces ma wielu ojców 😉
To faktycznie jest podejrzana sprawa, jak dużo uczniów SMS Cetniewo finansowanych centralnie jest zawodnikami klubów z trójmiasta. Ja sobie to tłumaczyłem, że to wynika raczej ze sprzyjajacej odległości. Jeżeli jest inaczej to nieładnie.
Co do trenera Zaidlera (bo pewnie chodzi właśnie o BasketCamp) i chwaleniem się Kacprem Ambroziakiem, to ja czytałem, że raczej chwalił sie załatwianiem transferu do Śląska a nie, że Kacper jest wychowankiem BasketCampu. Nie chciałbym byc adwokatem nikogo, ale w sumie jak bym był organizatorem campu, na które przejeżdzają utalentowane dzieciaki to też bym się tym chwalił. Oczywiście nie naginając rzeczywistości i z zachowaniem odpowiedniej narracji. No i oczyywiście zgoda, że sukces ma wielu ojców a porażka jest sierotą. Niestety.
Panowie, poruszanego przez Was problemu campów w ogóle nie rozumiem. Myślałem, że dzieciaki jeżdżą tam podwyższać swoje umiejętności, poznać rówieśników zafiksowanych na tą samą dyscyplinę itp itd. Rozumiem, że zarzucie organizatorom takich campów, że werbują tam zawodników do duzych środków?
Temat małych ośrodków. Całkowicie się zgadzam, że często w tych małych klubach jest super robota nastawiona na postęp chłopaków. W kontekście rocznika 2005 wspomniałem i chwaliłem Wejherowo czy Suchy Las, ale oczywiście jest dużo więcej takich przypadków, jak chociażby wspomniany przez “CałaPolskaWcieniuSlaska: Ełk. Dla mnie taki Ełk to jest wzór – ile tam fajnych chłopaków z bracmi Kolenda na czele “wypuscili” już świat. Zresztą, tak się nie dzieje tylko u nas w Polsce i nie tylko w koszykówce. To normalne w różnych dyscyplinach i w różnych krajach, że duże kluby ściągają często naprawdę młodych sportowców do swoich klubów. Tego nie jesteśmy w stanie zmienić i w sumie nawet nie ma co próbować – to jest normalny, naturalny układ. W przykładach tych wiekszych ośrodków podbierających zawodników padła nazwa WKK – oni oczywiwiście tez posiłkują się zawodnikami z transferów, ale u siebie robią też doskonałą robotę z pracą z dzieciakami, praktycznie rocznik w rocznik. Moim zdaniem to najlepszy klub młodziezowy w Polsce i wzór dla innych ośrodków. Wymienienie ich w tym konretnym kotekście jest nie fair.
Oczywista zgoda, że w 99% przypadków u chłopaków, o których piszemy, nie można zakładać zawodostwa i nauka powinna byc dla wszystkich tych chłopców priorytetem. Z tego co się orientuje bardzo duzo z tych wyróżniających sie graczy o tym wie i mają świetne wyniki w nauce. To spokojnie można pogodzić, jest na to mnóstwo przykładów. Myslę, że dziciakom właśnie łatwiej sie pogubić życiowo gdy nie uprawiają sportu lub generalnie nie mają swojej pasji, niż tym co ją mają.
oh &€&@, here we go again… myślałem, ze już temat przenoszenia talentów do dużych ośrodków kilka razy przerobiliśmy ?
tak się dzieje na całym świecie, ale rozumiem, ze u nas Bereszynski powinien do 19 lat grać w Wielichowie (czy tam Koscianie), Nowicki w Wejherowie itp? Taka droga jest lepsza?
Staram się rozumieć małe ośrodki, bo w młodzikach jeszcze można zrobić wynik (na zasadach jak wyżej) i dla lokalnej społeczności to jakieś wydarzenie, a później jest już ciężko (choć Sierakow pokazuje, ze można i warto dalej pracować, a nawet – mimo swoich ograniczeń – ściągać ciekawych zawodników). Tylko, ze można to zrobić jak Suchy Las, gdzie byli i gracze i gra, albo jak Wejherowie, gdzie najwyższy dostawał piłkę w łapy (nie zabijając przy tym reszty zespołu). A można tez robić trapy, krycie na całym, pozorować zone press itp, a niektorzy to jakby była możliwość to już w minikoszykówce by bronili strefa cały mecz. Wystarczy spojrzeć jak niektorzy trenerzy zachowują się podczas sparingów przed sezonem
Chyba niepotrzebnie poruszyliśmy ten wątek (choć w mojej ocenie ciekawy) i za bardzo odchodzimy od dyskusji o U17, które zapowiadają się mega ciekawie
No wsadziłeś kij w mrowisko ogólnym stwierdzeniem, że “kategoria młodzików to walka małych ośrodków pod wynik”. Nie dziwię się niektórzy mogą czuc się urażeni, bo jest wiele małych ośrodków, którzy robią super robotę, na której mogą dalej pracować te wieksze kluby. Ale jest tez w tym wiele prawdy, bo sporo mniejszych klubów gra typowo na wynik, nawet jakoś bardzo tego nie ukrywając. Sam fakt, że w tych niższych kategoriach wiekowych jest sporo przykładów włąsnie tych mniejszych klubików, którzy wypożyczali graczy wyrażnie na tu i teraz. Padła chociażby nazwa Sierakowa, który OK fajnie szkoli gravczy technicznie, ale On juz w mistrzostwach Polski U14 miał skład mocno obudowany zawodnikami z innych druzyn i stąd też złoto. Podobnie w zeszłym roku zwycięzca w kategorii U13 – Komorów (najbardziej dominujacy gracze nie byli ich wychowankami), czy w tym roku jeden z faworytów wsród młodzików Dziki Warszawa (ostatnio ktoś tam pisał, że przed sezonem dokonali 3 wzmocnień).
Tak naprawdę niepotrzebna jest tu taka mocna retoryka i jeżdżenie po mniejszych czy wiekszych ośrodkach. Ani Ci, ani Ci nie są święci. Zastanawiajmy sie raczej co zrobić/zmienić aby wpłynęło to pozytywnie na rozwój tej dyscypliny w naszym kraju. Pozdrawiam
To są kpiny i jaja ,że “znawcy ” maja tupet twierdzić, że małe kluby szkołą pod wynik a niby hahahaha duże pod koszykówkę…..
Pytam się! jak by wyglądał skład :
Np …..
Śląska
WKK
Gdyni
Sopotu
Poznania
Legii Warszawa
Gliwic
Gdyby nie …..te małe kluby.??????!!!!
Przecież wyżej wymienione bazują na pracy anonimowych często trenerów w małych klubach !!!!!
( Opalenice, Sierakowy, Komorowy, Pabianice , Wieliczki , Grojce, Elki etc !!!) Tu praca u podstaw. A później szklane domy i łapanka .
Proponuję oddzielne mistrzostwa Polski dla rodziców z ciśnieniem na wynik i oddzielne dla osób bez presji aby mój syn był Mistrzem Świata ..tj dla ludzi z …mniejszymi ambicjami i kompleksami.
P.s Co do campów letnich stanowiących niby nagrodę;) 100% niestety racja .
? brawo za trafny wpis.
Dobrze się czyta marzenia Rodziców 😉
Szczerze, to 90 procent rozgrywa się na niewinnych letnich campach gdzie zawodnicy są w białych rękawiczkach oczarowywani , chwaleni, komplementowani…. I później ….fruuuuuu…….
Znamy te campy , oj znamy – robota pod Śląsk ….
Robota pod Pomorze.
SMS ( transfer ) Cetniewo to chyba największa hipokryzja Polskiej Koszykówki.
A później achy i ochy jaki mocny ten czy tamten klub.
Śmiechu warte.
? w punkt! Dokładnie tak jest. Jeszcze rok, dwa i koniec kariery. Zostaje 2 liga lub hobbystycznie ligi amatorskie. Trzeba się uczyć. Fajne chłopaki jest talent ale… niestety ?? słynie z produkcji zmarnowanych talentów ??♂️
fanie, że zacząłeś od porównania z U14, bo też chciałem od tego wyjść: doskonale pokazuje, że kategoria młodzików to walka małych ośrodków pod wynik (szybko szkolimy, bierzemy sprawnych ludzi, co szybko biegają i broimy na całym + jakieś pułapki; jakby była strefa dozwolona to jeszcze pewnie w tym kierunku by to poszło, choć niektórzy naciągali zasady 😉
Oczywiście pozytywnym wyjątkiem był Suchy Las, który nie kombinował, po prostu grał w basket, a wielu ludzi jest nadal (i się rozwijają). Komorów pozostawił po sobie trochę ludzi z potencjałem (sama gra to nie moja bajka), a o Żarach chyba nie ma co pisać (takie porównanie – wtedy ogrywali łatwo Śląsk, teraz wysoko przegrywają z rezerwami)
Co do power rankingu – więcej będziemy wiedzieć po półfinałach, natomiast zgadzam się, co do pięciu drużyn, które są pewniakami do finału, choć na teraz kolejność widziałbym inaczej. Dla mnie cichy faworytem jest Trefl, który ma świetny frontcourt (wysocy zawsze robią różnicę) plus niedocenianego chyba w tym roczniku Toczka na rozegraniu. Zgadzam się, że na papierze najlepiej wygląda Gdynia i to nawet bez Siewruka (chyba powazniejszy temat i prawdopodobnie znowu nie zagra). Szymon Nowicki będzie robił różnicę pod koszami. Śląsk tradycyjnie szeroki skład, natomiast nie wiadomo kim będą dysponować ostatecznie pod koszami (nie zdziwię się, jak Jaworski albo Śmiglak będą musieli grać na czwórce). W tym sezonie chyba jeden mecz zaczęli w pełnym składzie (ale nie skończyli bo w połowie spotkania z WKK Jaworski skręcił nogę), w ostatnim z Zielona Górą zagrali bez sześciu ludzi z rotacji (licząc Soińskiego kadra 3×3 i Kowalczyk). I można się spodziewać, że sporo drużyn postawi im strefę, a z rzutami z dystansu jest bardzo nieregularnie. Nie zgodzę się natomiast, że nie ma liderów – Piętowski będzie mocno punktował, choć uważam, że najwięcej będzie zależeć od Kankowskiego (mega się rozwinął w dwa lata).
Poznań – jak co roku kandydat do medalu, szeroki skład plus pewne 20+10 co mecz od Janka Nowickiego. Hutnik – chyba wszystko napisane. Długo grają tym samym składem dodając pojedyncze (mocne) nazwiska, mają też wyraźnych liderów.
Kto jeszcze do finału? Stawiam, że Korona, która będzie ze swoim stylem run and gun wkurzająca dla wszystkich. WKK nie miało za dużo do powiedzenia w meczach ze Śląskiem, ale porównując z innymi zespołami to jednak 3>1 i IMO Katowice, czy Toruń nie dadzą im rady, a przed finałami raczej Kowalczyka nikt nie zatrzyma. Pytanie, czy da się w trójkę pociągnąć pięciodniowy turniej. I idąc tym tokiem myślenia to ósmy zespół to Zielona Góra, pod warunkiem, że Szpakowski i przede wszystkim Żeromski wrócą do formy po kontuzjach. Gdzieś tam w tle może ktoś w pojedynkę wprowadzi swój zespół do finałów (Zapart? Sowiński, Kuczawski), a może Gliwice?
Fajna dyskusja, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, chętnie podyskutujemy, jak ktoś ma inne zdanie
No i pamiętajmy, że to rocznik, który jedzie ma MŚ, więc warto oglądać
mała korekta – jednak w żadnym meczu Śląsk nie zagrał w optymalnym składzie, bo z WKK nie wystąpił Leniec (pomijam, że Kowalczyk na razie w ogóle nie gra). Z ciekawostek – wówczas w połowie trzeciej kwarty był mecz na styku, Śląsk miał wszystkich wysokich z czterema faulami, Jaworskiego poza meczem z kontuzją, a skończyło się ostatecznie +30. Stąd moje wątpliwości ile można pociągnąć krótkim składem w kontekście turnieju
Chyba trzeba zrobić oddzielny post o najlepszym w kraju Jaworskim 🙂
i w dodatku od samego początku gra w jednym klubie 🙂
Fajna analiza.
Moim zdaniem zapomniałeś o GTK Gliwice, które ściągnęło wielu ciekawych zawodników i już w lidze pokazało wygrywając z Katowicami (ale chyba bez Kajtka), że mogą być groźni. Choć oni celują pewnie bardziej w mistrzostwo 2006 rocznika w przyszłym roku.
Śląsk – będzie ciężko pokonać ich w tym roku i moim zdaniem spotkają się w finale z Arką, która ma jako jedyna podobną głębię składu (a nawet moim zdaniem bardziej perspektywicznych zawodników) i która ma już chłopaków, którzy pokazali charakter w 2006. Moim zdaniem na środku będzie grał Nowicki (mobilny, świetnie broniący) i zdominuje tą pozycję w tym roczniku. Śląsk ściągając Kowalczyka nie tylko sam się wzmocnił na pozycji gdzie miał największą dziurę w 2006 roczniku, ale też nie pozwolił wzmocnić się komuś innemu ;).
Zielona Góra – wrócił Żeromski i w połączeniu ze Szpakowskim i Piorunem mają ciekawy skład i mogą walczyć spokojnie o 8kę.
WKK – jest jeszcze mający ponad 205cm Karwik i wsparcie z młodszych roczników ale 8ka to pewnie max możliwości
Oknoplast Korona – grają stale w tym składzie (EYBL, sporo osób w 2 lidze), więc może to być czarny koń i nie chciałbym mieć ich w np. w połfinałach
Coś mi nie opublikowało wpisu więc jeszcze raz:
Dzięki za “Fajna analiza” – trochę się tam wypociłem, oczywiście trzeba brac pod uwagę, że to subiektywne obserwacje.
GTK Gliwice – faktycznie mogą o finał powalczyć – w finale Puchary polski U19 fajnie pokazał się choćby Maciejewski z rocznika 2005. Ale to i tak byłby duży sukces. Ja jednak wróże finały U17 bez drużyny z województwa śląskiego. Rocznik 2006 mają lepszy, ale też będzie im ciężko o medal, chyba, że jeszcze się wzmocnią – a widać sporo chłopaków wybiera ostatnio ten kierunek. Za to rocznik 2007 w tym roku może powalczyć o mistrza w U15.
Kowalczyk w Śląsku z tego co wyczytałem gdzieś jest tylko wypożyczony. Pytanie czy za rok, nie będzie czasem grał w swoim roczniku w Komorowie, tam ciągle będą liczyć pewnie na medal w 2006. Chociaż myślę, że jak juz sie idzie do Ślaska to nie po to aby cofać się za rok do Komorowa – ale to moje zdanie.
WKK – pamiętałem o Karwiku, ale widziałem parę meczy i On tam jeszcze żadnej różnicy nie robi. Duuużo pracy potrzeba.
Fajnie, że Jawa wspomniał o Toczku w Treflu, o Nim faktycznie zapomniałem a gra dobrze w tym sezonie.
Pozdrawiam
Znazłem chwilkę ?, więc opiszę moje subiektywne przewidywania w mistrzostwach U17 rocznika 2005. Po pierwsze wydaje mi się, że nie ma zdecydowanego faworyta, a przynajmniej 5 drużyn może mysleć realnie o złotym medalu. Od ostatnich mistrzostw tego rocznika w 2019 powstały bardzo mocne zespoły, na bazie zawodników z mniejszych ośrodków, ale są wśród tych mocnych drużyn nieliczne teamy oparte głównie na swoich wychowankach – wielki szacunek dla nich. Mój subiektywny ranking:
1 – Śląsk Wrocław – w MPU14 odpadli w półfinale – z tamtego zespołu zostało chyba kilku chłopców, ale w sumie tylko Kacpra Jaworskiego można liczyć jako podstawowego zawodniku tegorocznego Śląska. Przez te 3 lata pozyskali sporo fajnych zawodników z roczników 2005 i 2006 i ich skład wydaje sie dla mnie kompletny na papierze. Na każdej pozycji mamy przynajmniej 2 wartościowych zawodników, do tego nie brakuje warunków fizycznych. Na obwodzie mamy (Piętowski, Kowalczyk, Soiński, Krysiewicz), skrzydłowi (Jaworski – chyba najlepszy defensor w tym roczniku, Smiglak, 2-metrowy Leniec, Ptak) i pod koszem (świetnie rozwijający się Konkowski, Abroziak i Tomczyk – wszyscy powyżej 2 metrów wzrostu z odpowiednią siłą). Tu problemem mogą być kontuzje, bo widać po meczach, które grają, że ciągle ktoś tam pauzuje i nie wiem czy zagrali chociaż 1 mecz w optymalnym składzie. Drugi apsekt to brak lidera, ale to w sumie może być atut, bo przeciwnicy nie będą mogli ustawiac obrony pod najlepszego gracza.
2 – Arka Gdynia – w MPU14 nie było ich nawet w ćwierćfinałach, ale kosztem głównie Wejherowa zbudowali tu bardzo mocny zespół. Patrząc tylko na nazwiska to mają skład mocniejszy od Śląska, ale wiemy, że w zeszłorocznych U17 też mieli „dream team”, a byli największym rozczarowaniem. Za to rocznik 2006 sprostał oczekiwaniom i zdobył MP U15 w zeszłym sezonie. Ciężko wróżyć co z 2005, ale na pewno spokojnie stać ich na złoto. Na obwodzie spory tłok – głwónie z reprezentanami kraju w roczniku 2006 (Kiejzik, Zabrocki, Kośnik + Samiec i Kobiak z 2005) – jest kim grać. Skrzydłowi – tu nie jest gorzej bo mamy Mońko (on równie dobrze może grać na dwójce, ale tam na obwoidzie jest tłok więc pewnie będzie wykorzystywany jako skrzydłowy) i 3 mega grajków : Nowicki, Sternicki i Siewruk – wszyscy z mega warunkami i umiejętnościami na skrzydle (zresztą moim zdaniem Nowicki i Sternicki to największe prospekty w Polsce w rocznikach 2005 i 2006) + Leon Franczuk jeszcze. Najgorzej z typowymi podkoszowymi – jest Daszke czy Łuczak, ale myślę, że raczej w decyzdujących meczach na środku będzie grał z konieczności Nowicki, który dał sobie radę z tym zadaniem i w kadrze. Podsumowując zespół z nazwiskami na 1 miejsce (najwięcej solidnych grajków – ale na boisku może wystepowac tylko 5), ale ostrożnie po wtopie z rocznikiem 2004 stawiam ich jednak za Śląskiem – który ostatnio nie zawodzi w decydujących turniejach.
3 – Eneal Basket Poznań – tak jak pisałem w poprzednim komencie to drużyna zbudowana przede wszystkich na wychowankach Basket team Suchy Las (czyli chłopaki bronią tytułu ?), wzmocniona jeszcze paroma graczami wyciągniętymi z innych wielkopolskich zespołów. Tu tez jest mocno na wszystkich pozycjach (z przewagą rywalizacji na skrzydle). Na obwodzie chłopaki z parametrami: Najder i Długiewicz (ten chłopak sie fajnie rozwija), na podmiankę mniejsi Kaczyński i Szczęsny (chociaż zmianników na pozycję 1-2 akurat uważam za słabszą stronę Enei). Na skrzydłach bardzo mocno : Nowicki , Urban (miał kontuzję niestety i widać na razie bez formy) i Baganc czy Kołodziński z rocznika 2006. Widać, że dziury tu nie ma. Pod koszem bez szału – Mastalerz czy Mieloch, mnie nie przekonują, ale w U17 na siłę na pozycji 5 może grać bardzo silny i sprawny Janek Nowicki. Generalnie Enea zawsze pokazuje się z solidnej strony w finałach i jak dla mnie na pewno mogą pokusić się nawet o 1 miejsce.
4 – Trefl Sopot – w 2019 odpadli w ćwierćfinałach, ale oczywiście teraz to zupełnie inna drużyna. Tu problem jest taki, że większość czołowych graczy trenuje na codzień w Cetniewie i pewnie nie będą mieli czasu na zgranie się. Ale potencjał ludzki jest – chociaż na pewno mniejszy na rozegraniu i ogólnie na obwodzie , bo próżno tu szukać jakiś większych nazwisk – oprócz Nikodema Ratkowskiego. Za to na skrzydłach i pod koszem jest kim grać – Stolarz, Ratowski, Nagiel. Do tego sporo ciekawych graczy rocznika 2006. Jestem ciekawy tej drużyny, może dojść daleko nawet po medal, ale też nie zdziwię się jak nie będzie ich w czołowej 4, a nawet i w ósemce przy jakieś katastrofie.
5 – Hutnik Kraków – w U14 zajęli 5 miejsce, ale przy wzmocnieniach w tych wielkich firmach, nie będzie im łatwo o wyższe miejsce. Mają ciekawy skład z liderami w osobach Osińskiego i Szumerta, do tego Zawrotniak, Mydłowski , czy Soszyński. Większość to wychowankowie – szacunek! Trochę może zabraknąć siły z ławki, te zespoły które stawiam wyżej mają jednak szerszy i bardziej wyrównany skład, a nie da się w finałach rywalizować w 5 graczy (a dla mnie to niemal pewnik, że Hutnik w finałach wystąpi).Na pewno mają szansę nawet na medal.
Kolejne miejsca w finale czyli 6,7,8 uważam, że tu może aspirować kilka zespołów, ale żadnego nie jestem w stanie sobie wyobrazić na podium:
– Korona Kraków z liderami z 2006 : Leśniakiem i Orłowskim
– Twarde Pierniki z najlepszym rozgrywającym rocznika 2005 – Pawłem Soińskim
– WKK Wrocław – nie jest to tak mocny rocznik jak 2004, ale mają kim grać (Kowlaczyk, Walczak, Ahoulau)
– Gromy Nowy Tomyśl – ciekawy zespół z Wielkpolski, ale oprócz solidnej pierwszej piątki (fajny obwód: Samolak i Szydlik oraz solidny center – Kluj) brakuje głębi składu.
– UKS27 Katowice – nie wiem czy Kajo Kuczawski jest w stanie poprowadzić zespół aż tak wysoko, ale możliwe
– Żak Koszalin – tego zespołu nie znam za bardzo (wywodzi się z niego Antek Siewruk, którego odejście wiadomo ile znaczy), zobaczymy na co ich stać w meczach strefu z zespołami z Wielkopolski
– ŁKS Łodź – jest Zapart, ale finał w ich przypadku to byłby duży sukces.
– Zastal Zielona Góra – z liderem Szpakowskim
Może o kimś zapomniałem – z góry przepraszam – nie bardzo znam siłę zespołów z Podlasia czy strefy Rzeszów.
Liczę na fajną, ciekawą dyskusję i Wasze typy. Pewnie będą jakieś niespodzianki, kogo Wy widzicie w roli „czarnego konia”?
P_B_P:
1. Soiński w Śląsku to jednak nie obwód, ale jest za to ciekawy Musiał 06′.
2. Hutnik Warszawa! a nie Kraków. I nie gra wychowankami, bo z 12-osobowego składu, 8-ka to wychowankowie innych klubów. Natomiast ławka tam jest rzeczywiście krótka…
3. w Toruniu gra Paweł Sowiński.
Co do faworytów: to jak co sezon bez niespodzianek, zawsze w pierwszej kolejności wymieniani potentaci, czyli Wrocław, Gdynia, Sopot, Poznań. Strefy też niewiele powiedzą, potencjał innych drużyn poznamy po turniejach ćwierćfinałowych. Na pewno rozgrywki będą ciekawe, bo w rocznikach 05 i 06 jest sporo utalentowanych chłopaków.
1. Oglądałem kilka meczy Śląska U17 w tym sezonie i Soiński grał najwięcej na pozycji 2-3, szczególnie w obronie krył raczej niskich graczy czy nawet rozgrywających przeciwników. Chłopak fajnie broni i biega do szybkiego ataku. Jędrzej Musiał to nie moja bajka – moim zdaniem chłopak gra zupełnie bez głowy, oczy w dół i kozłowanie w miejscu – nie nadaje sie na rozgrywajacego a jest za niski na wyższe pozycje. To nie jest klasa kuzyna. Życzę mu wszystkiego najlepszego, ale dla mnie może mieć problem do załapania sie do 12tki Śląska (przy założeniu, że wszyscy są dostępni).
2. Oczywiście, że Warszawa. Kraków z przyzwyczajenia bo tak mi sie kojarzy “Hutnik” z dzieciństwa. Ja naliczyłem tam 8 graczy, którzy wystepowali w U14, chyba, że już wtedy to byli chłopcy transferowani z innych klubów. To tego nie wiedziałem.
3. Oczywiście, że Paweł Sowiński – przepraszam moja literówka.Pozdrawiam
Czyli sprawny wysoki zadaniowiec, mało kreatywny w ataku? No chyba, że stawianie zasłon na górze uznamy jako kreatywność. Ciągle nie.
Co do Hutnika :
Osiński -Minsk Mazowiecki
Mydłowski- Piaseczno
Zawrotniak – LaBasket
Czyli zanim oddasz 😉 szacunek warto zweryfikować co do wychowankòw.
+ Szeszol – Mińsk, Karasinski- Ochota, Markowski- Ochota, Mierzwa- HoopLife Lublin…
Zweryfikowane!
I chyba Dowiat – Piaseczno?
Jeszcze Słapa- Polonia!
w poprzednim poście ucięlo, że to dziwne wrażenie to: mimo, ze kadra tego rocznika osiągnęła spory sukces to drużyny klubowe nie zachwycają
sukces kadry to głównie mądre granie, i wykorzystanie potencjału grupy dostosowanie taktyki pod ludzi może bez warunków, ale inteligentnych koszykarsko. Raczej ciężko ocenić, że to mega potencjałowy przyszłościowo rocznik (uważam, że więcej ludzi poważnego do grania jest w 2004), a już na pewno bez porównania z ’92
Mam dziwne wrażenie po oglądaniu zespołów z tego rocznika we wszelakich turniejów. Finały pewnie: Gdynia, Poznań, Sląsk, Hutnik i tyle z pewniaków. Ciekawy jestem co zwojuje Koszalin, Lublin oraz sklecony z całej Polski Oknoplast, który grał turniejowo sporo ale nigdzie nie błysnął
Zespoły aspirujące do top 16 w tym sezonie w kategorii u-17, moim skromnym zdaniem to :
Pomorskie :
Gdynia
Sopot
Dolnośląskie/Lubuskie :
Śląsk
Zastal ( czarny koń na top 8 🙂 )
WKK
Wielkopolskie/Zachodniopomorskie:
Poznan
Koszalin
Mazowieckie :
Radom
Hutnik
Komorów
Legia Warszawa
Małopolska :
Kraków
Kujawsko Pomorskie
Pierniki Toruń
Śląskie :
Gliwice
Dąbrowa Górnicza
Katowice
Hej, zanim zacznie sie dyskusja o sile i szansach poszczególnych drużyn w tym roku, chciałbym wrócić do roku 2019 – ostatnich finałów rocznika 2005. Mieli długą przerwę, więc pewnie sporo osób nie pamięta kto wtedy „rządził w Polsce”. Chciałbym się odnieść do tamtym zespołów w kontekście dalszych losów drużyn jak i wybijających się zawodników.
1 miejsce – Basket team Suchy Las – ta drużyna chwilę po tych mistrzostwach właściwie przestała istnieć (w 1 roku odeszło killku czołowych graczy, w nastepnym cała reszta). Siedmiu (można powiedzieć najlepszych w tym kadrowicze Nowicki, Urban i Kołodziński) z nich gra teraz w Enei Poznań, 3 po przygodzie w Pyrze wróciło w tym roku do Suchego Lasu (ale w tym roku nie mają szans nawet na wyjście z wlkp.) i 1 (Szydlik) z powodzeniem wystepuje w Noym Tomyślu. Widać po czasie, że to nie był przypadek i jednorazowy sykces, a po prostu dobre szkolenie i rozkochanie tych chłopaków w koszykówce, bo cała ekipa w dalszym ciągu bawi się w ten sport.
2 miejsce – AK Komorów – tu od czasu tamtych mistrzostw zaszły duże zmiany, bo najlepsi gracze jednak odeszli (Ratowski, Zawrotniak czy Kowalczyk – chociaż on jest chyba tylko wypożyczony do Śląska). Ale i tak doliczyłem się, że 7 zawodników tamtego składu cały czas widnieje w rosterze. Tyle tylko, że raczej o medale w tym składzie w tym roczniku bić się już nie będą (wiekszy focus mają raczej na rocznik 2006) – ale o tym w nastepnym wpisie.
3 – Swiss Krono Żary – tutaj największe rozczarowanie z tamtych finalistów. 8 na 12 graczy brązowych medalistów w dalszym ciągu w składzie, a w tym roku to drużyna w najlepszym razie przeciętna. Indywidualnie – mizeria. Cos tam próbuje jeszcze Szymon Kępiński z rocznika 2006, ale to też nie jest jakiś kocur. Drużyna niestety raczej na miano „królowie minikoszykówki” – bez szans na jakikolwiek sukces w tym roku.
4 – Twarde Pierniki Toruń – wtedy i dziś o sile drużyny stanowi Paweł Sowiński. W dalszym ciągu 11 na 12 graczy z tamtego roku gra w tym zespole, ale po wzocnieniach innych i zmianie układu sił, są raczej bez szans na powtórzenie wyniku z roku 2019. W sumie nikt oprócz wspomnianego Sowińskiego nie poszedł jakoś do przodu. Dla mnie zawód jeżeli chodzi o dalsze losy.
5 – Hutnik Warszawa – w tym zespole pozostało 8 graczy z MPU14, w tym wszyscy kluczowi. Ta drużyna widać cały czas notuje postęp i fajnie się rozwijają niektórzy gracze – szczególnie Osiński i Szumert. Myślę, że spokojnie mogą powtórzyć tamten wynik, a nawet powalczyć o coś więcej. Jeżeli porównywać siłę zespołów w tym roku, ale w składach z 2019, to moim zdaniem z Hutnikiem mógłby powalczyć teraz jedynie Suchy Las i Wejherowo.
6 – Ósemka Wejherowo : Ten zespoł rocznika 2005 w Wejherowie przestał istnieć, a wiekszość najlepszych graczy zasiliła drużyny z trójmiasta – 5 jest w Arce (Nowicki,Sternicki,Zabrocki,Daszke,Wilk), 3 w Treflu (Nagel,Kohnke,Toczek). Podobnie jak w Suchym Lesie widać tu pracę, która procentuje na lata. Sporo młodzieżowych kadrowiczów Polski – szacunek dla trenerów.
7 – Czarni Słupsk – Tu nikt znaczący nie odszedł do lepszych zespołów, ale sporo nazwisk z tamtej druzyny „zniknęło”. Doliczyłem się tylko 4 zawdoników z tamtego roku. No i co tu dużo pisać Słupsk, raczej nie ma szans powtórzyć wynik z U14.
8 – SP27 Katowice – a w zasadzie w tym roczniku „SP27 Kuczawski”, bo tu wszystko zależy od niego. Gdzie jest w stanie poprowadzić swój rocznik? Raczej nie na te miejsce, które zdobywał z rocznikiem 2004 – bo tam miał Piślę i Dudę do grania. Ja nie widzę ich w tym roku w finale.
Na stronie SKMS, można w łatwy sposób znaleźć post Zibiego z tamtych finałów – tym zreszta się posiłkowałem przy moim wpisie, bo pamięć jest jednak zawodna?.
Znajdę chwile to postaram się subiektywnie ocenić szansę zespołów w tegorocznych rozgrywkach. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.