Akademia Koszykówki Komorów Mistrzem Polski Młodzików U13 MVP turnieju Finałowego dla Tomasz Bodzana. Pełne podsumowanie turnieju jeszcze dziś w godzinach późniejszych
MVP turnieju finałowego
Tomasz Bodzan (Akademia Koszykówki Komorów)
Pierwsza piątka turnieju finałowego
Paul Truszczyński (Akademia Koszykówki Komorów)
Michał Zawarczyński (Akademia Koszykówki Komorów)
Aleksander Kleniewski (AZS UW-MBA Warszawa)
Oskar Dynek (MKS Pruszków)
Filip Aronowski (UKS Trójka Żyrardów)
YT zbyszekfryna (wywiady, filmiki itd)
Nagrody indywidualne organizatorów
Wyróżnienia SKM:
Wybijający się zawodnik z rocznika 2009 Trójka Żyrardów : Mikołaj Jarkiewicz # 11
WKK Wrocław V miejsce: Tymoteusz Jankowski # 22
Decka VI miejsce: Jan Siemieński # 96
Ósemka Skierniewice VII miejsce: Wojciech Błoch #13
AZS UJK Kielece VIII miejsce: Maciej Pazera #23
FINAŁ: UKS Akademia Koszykówki Komorów – MBA Warszawa 83 : 53 STATYSTYKI MVP: VIDEO
mecz o 3 miejsce :Trójka Żyrardów – MKS Pruszków 68 : 76 STATYSTYKI MVP; Maciej Kobiałka VIDEO
mecz o 5 miejsce: Decka Pelplin – WKK Wrocław 61 : 79 STATYSTYKI MVP: Szymon Łata VIDEO
mecz o 7 miejsce Ósemka Skierniewice – AZS UJK Kielce 76 : 64 STATYSTYKI MVP : Dorian El-Ward VIDEO
Półfinał AK Komorów – MKS Pruszków 73 : 70 STATYSTYKI MVP: Michał Zawarczyński VIDEO
Półfinał Trójka Żyrardów – MBA Warszawa 68 : 76 STATYSTYKI MVP: Michał Mizak VIDEO
D. El-Ward 8 Skierniewice |
Sz. Łata WKK Wrocław |
M Zawarczyński AK Komorów |
M. Mizak MBA Warszawa |
M. Kobiałka MKS Pruszków |
J. Lebiedziński AK Komorów |
Klasyfikacja
Grupa A
Akademia Koszykówki Komorów – MKS Ósemka Skierniewice 104 : 68 STATYSTYKI MVP: Michał Zawarczyński VIDEO
UW-MBA Warszawa – WKK Wrocław 94 : 61 STATYSTYKI MVP: Aleksander Kleniewski VIDEO
AZS UW-MBA Warszawa – Akademia Koszykówki Komorów 76 : 95 STATYSTYKI MVP: Paul Truszczyński VIDEO
WKK Wrocław – MKS Ósemka Skierniewice 70 : 62 STATYSTYKI MVP: August Chałupa VIDEO
Akademia Koszykówki Komorów – WKK Wrocław 81 : 92 STATYSTYKI MVP: Stanisław Gabory VIDEO
MKS Ósemka Skierniewice – AZS UW-MBA Warszawa 71 : 88 STATYSTYKI MVP: Wiktor Kucharczyk VIDEO
1 AZS UW-MBA Warszawa 5 pkt. (+31) (+14)
2 Akademia Koszykówki Komorów 5 pkt. (+44) (+8)
3 WKK Wrocław 5 pkt. (-14) (-22)
4 MKS Ósemka Skierniewice 3 pkt. (-61)
M. Zawarczyński AK Komorów |
A. Kleniewski MBA Warszawa |
P. Truszczyński AK Komorów |
A. Chałupa WKK Wrocław |
S Gabory WKK Wrocław |
W. Kucharczyk MBA Warszawa |
Grupa B
Decka Pelplin – UKS Trójka Żyrardów 77 :89 STATYSTYKI MVP: Mikołaj Jarkiewicz VIDEO
MKS Pruszków – AZS UJK Kielce 92 : 57 STATYSTYKI MVP: Szymon Żuławik VIDEO
AZS UJK Kielce – Decka Pelplin 63 : 74 STATYSTYKI MVP: Kacper Tuskowski VIDEO
MKS Pruszków – UKS Trójka Żyrardów 90 ; 67 STATYSTYKI MVP: Oskar Dynek VIDEO
UKS Trójka Żyrardów – AZS UJK Kielce 76 : 80 STATYSTYKI MVP: Piotr Łosiak VIDEO
Decka Pelplin – MKS Pruszków 64 : 90 STATYSTYKI MVP: Piotr Bonarek VIDEO
1 MKS Pruszków 6 pkt. (+58)
2 UKS Trójka Żyrardów 4 pkt. (-16) (+8)
3 Decka Pelplin 4 pkt (0) (-1)
4 AZS UJK Kielce 4 pkt. (-42) (-7)
M. Jarkiewicz 3 Żyrardów |
Sz. Żuławik MKS Pruszków |
K. Tuskowski Decka Pelplin |
O Dynek MKS Pruszkó |
P. Łosiak AJK Kielce |
P. Bonarek MKS Pruszków |
Przygotował ZIBI
Najśmieszniejsze jest to jak to tatusiowie z Pruszkowa opisują, że nie liczy się pierwsze miejsce itd, a trenerzy z Pruszkowa przeklinali, walili tablicami o podłogę, a jeden nawet dostał technika za przeklinanie :). Jeden z trenerów to chyba coś w seniorskiej koszykówce powalczył. Panowie to jest U13 :). Oby się ten zespół nie rozpadł, bo 2 roczniki 2005 i 2006 się rozpadły :(((.
Po ostatnim dniu finałów:
1. Komorów zasłużenie wygrywa – szeroka rotacja, prosta aczkolwiek zabójcza gra w obronie i ataku. Każdy z zawodników grał 1na1, a jak się nie udawało to oddawał koledze, który ponawiał. Bardzo dobra gra w obronie na nogach, pięknie zamykali przestrzenie chłopakom z MBA.
2. Chłopcy z MBA wyglądali na zmęczonych nadspodziewanie trudnym meczem z Żyrardowem dzień wcześniej. Słabo weszli w mecz, a później niż nie byli w stanie odrobić straty i mimo najlepszych warunków fizycznych ze wszystkich drużyn w finale nie udało im się wykorzystać tego na maksa.
3. MKS Pruszków – ogromny potencjał indywidualny, ale według mnie zabity zagrywkami i kombinowaniem tam gdzie nie jest to potrzebne. Wielokrotnie mieli przewagę na poszczególnym kryciu (czy to szybkości, czy to fizyczności, czy umiejętności technicznych), a chłopcy zamiast to wykorzystać to grali zasłony na piłce i bez piłki i ostatecznie rzucanie w ostatnich sekundach akcji. Więcej polotu i szybszego przejścia do ataku by się przydało.
4. Najlepszym chłopcem na ten moment w 2008 zdecydowanie Paul T. z Komorowa – niesamowity przegląd gry, orientacja na boisku, kozłowanie, rzut, podanie. Jak jeszcze urośnie i dalej będzie się tak rozwijając, to na pewno jeszcze o nim usłyszymy.
Znaffca – dobrze i na temat. fajnie grający Dynek, całkowicie niewidoczny Jankowski, który przecież wygrał Gortat Camp i błyszczał lidze. w Komorowie raczej późnorozwojowcy jak pisał wcześniej Zion, choć grasz kim możesz. Paul T. trochę niedoceniany w rozgrywaniu, raczej kierowany przez trenera na używanie przewagi wzrostu, szkoda, bo to nie rozwój, a chłopak ma potencjał. Teraz kadry i OOM. Czy królowanie Mazowsza zostanie przedłużone? czy może kadry obudzą innych graczy, w końcu do finałów 9 miesięcy i większość zacznie rosnąć. i najważniejsze to jak trenerzy zapanują nad 13 letnimi Mistrzami i całym podium. może być ciekawy sezon!
Jak Mazowsze nie wygra przyszłorocznych OOM w cuglach to będzie dla Was jakaś katastrofa. Widać po wynikach klubowych,że macie tam mega rocznik. A obserwując widać, że zawsze mocne śląskie, dolnośląskie czy szczególnie wielkopolskie nie ma w roczniku 2008 zbyt wielu fajnych chłopców.
Tyle tylko, że nie podoba mi sie ta akcja z budowaniem w U13 jakiś mega teamów klubowych. Czytam, że teraz inne kluby mazowieckie chwalą się ilu to ich zawodników zdobyło medale. Pivot oprócz Poula w Komorowie, miał 4 innych chłopców w Pruszkowie. Do cholery to jest 5 graczy czyli mocny trzon drużyny. Znam wiele zespołów z całej polski gdzie mają mniej niż 5 umiejących coś dzieciaków, a mimo to grają w rozgrywkach “szyjąc skład” czy to z młodszych roczników czy to z dzieciakami z “łapanki”. Byle mieć minimum do pasarelli. I tu właśnie jest ten wielki minus pasarelli. Sam jej zamysł żeby grało jak najwięcej dzieciaków jest OK, ale to przekreśla małe ośrodki gdzie ciężko zebrać 10 dzieciaków z jednego rocznika. Gdyby wszyscy trenerzy sami z siebie byli zdroworozsądkowi i dawali grac większej ilości zawodników, nie skreślali tych późnorozwojowych, to pasarella by nie była potrzebna. Cały ten system szkolenia w Polsce jest do d… i niestety ja nie widzę większych szans na odbudowanie tej dyscypliny w naszym kraju. To sport numer 2 na świecie, a u nas może numer 47, daleko za skokami narciarskimi czy żużlem, a chwilę przed bobslejami i curlingiem…
Po 3 dniach siedzenia na hali i oglądaniu meczów pojawiło się tylko jedno pytanie – co się stało przed meczem Komorowa z WKK, że podstawowi zawodnicy, kiedy zespół przegrywał, siedzieli na ławce?
Strach pomyśleć jeżeli byłoby prawdą to co mówią trenerzy oraz ludzie na trybunach
ale to chyba niemożliwe, no chyba nie w U13… macie jakieś wytłumaczenie?
Zgoda ze Znaffca – sędziowanie powinno być bardziej jednolite i uregulowane – pytanie czy to jest możliwe? lepiej wyglądało to podczas U15.
Oldboy – zgadzam się i dodam, że będzie wyzwaniem dla Trenera praca z Mistrzem Polski w wieku 13-14 lat. wiemy, że jest to problemem z MP u15, wiec jak szampan odstrzeli w wieku 13 lat to mogą być ciekawe konsekwencje zmiany roczników.
a dzisiaj niech wygrywają lepsi, szkoda, że taka monotonia wojewódzka i ciekawe jak to się przełoży na OOM.
Obejrzałem jeszcze raz mecz WKK z Komorowem – dwóch zawodników z pierwszych piątek nie zagrało w ogóle w tym meczu (albo odpoczywali albo jakieś drobne urazy pewnie, a może szansa dla rezerwowych na granie i niedocenienie WKK). Kolejnych dwóch zawodników pierwszopiatkowych złapało po 5 fauli już w 3 kwarcie. Pozostali pierwszopiatkowi grali aż do końca meczu i probowali odwrócić losy meczu. Wydaje się, że nie może tu być mowy o żadnej ustawce, raczej niekorzystny splot wielu czynników, który mógł byc baaaardzo kosztowny.
Po czwartym dniu finałów: najbardziej wyrównane mecze. Koszykówka drużynowa tryumfuje. Ogromne zmęczenie widać było po chłopakach. WKK z meczu na mecz grało coraz lepiej i zapewne, gdyby nie trafiło do grupy “śmierci” , to chyba jako jedyne z poza Mazowsza mogło powalczyć o najlepszą czwórkę – na duży plus drużyna!
Bardzo dobry mecz Żyrardowa, którzy rewelacyjnie postawili się dużo mocniejszemu MBA. Zabrakło na końcu skuteczności wśród liderów, ale wynik cały mecz był otwarty.
Pruszków z Komorowem rozegrał rewelacyjny mecz, pełna dramaturgia do ostatnich sekund. Wynik wczoraj równie dobrze mógł być odwrotny, ale wydaje się, że wczoraj MKS zabrakło głębi składu. W Komorowie mimo problemów z faulami jednak nie pozwolili przeciwnikom na odjechanie, a ostatnie 4 minuty to był prawdziwy popis gry Komorowa, ale parę błędów w samej końcówce i znów mecz był na styku.
Na pewno trzeba zauważyć nierówne sędziowanie, w jednym meczu gwiżdżą wszystko a w kolejnym pozwalają na więcej. Dzieciaki i trenerzy się gubią. Wydaje się, że to powinno być bardziej uregulowane.
Po trzecim dniu finałów: zgodnie z przewidywaniami cztery zespoły z Mazowsza zasłużenie grają w półfinałach. Reprezentowały najrowniejszy poziom do tej pory. Co prawda Żyrardów i Komorów przegrały niespodziewanie swoje mecze. Szczególnie zastanawiająca jest przegrana Komorowa, czy poczuli się zbyt pewni siebie, jakiś błąd taktyczny czy już zmęczenie daje się we znaki. Nie zagrało dwóch zawodników pierwszopiatkowych. Ciekawe jak to się odbije na dzisiejszym półfinale …
Dodatkowo wczoraj w każdym meczu sędziowie nie oszczedzali gwizdków i w każdym meczu było duuuzo więcej fauli odgwizdanych. W meczu Kielc z Zyrardowem chyba z 7 chłopców zeszło za faule i od razu te mecze wyglądały inaczej.
Po drugim dniu finałów: na szczęście po raz kolejny potwierdziło się, że koszykówka to gra zespołowa i gra, w której ważne są atak i obrona, a jeden zawodnik nie jest w stanie wygrać meczu – ci co oglądają mecze to wiedzą o jakie mecze i jakich zawodników chodzi. Mazowieckie zespoły zgodnie zmierzają w kierunku półfinałów i tylko jakaś katastrofa może odebrać 4 zespołom z Mazowsza półfinały.
Kolejnym spostrzeżeniem jest, wynikająca z bezradności w ataku (z jednej strony) i braku krycia każdy swego blisko w obronie (z drugiej strony), ilość i jakość oddawanych rzutów za 3 punkty – jak można pozwalać dzieciakom oddawać po 20/30 rzutów w meczu, gdzie skuteczność zadki kiedy przekracza 20%, ale jeszcze gorsza jest jakość tych rzutów. Dobrze, że zespoły, które najprawdopodobniej awansują do półfinałów nie podtrzymują tego trendu.
Ozdoba kolejki mecz MBA z Komorowem. Szacun dla obu zespołów. Mecz na ogromnej intensywności. Akcja za akcję. Jak ktoś nie oglądał to warto. Taki też będzie finał.
Hej, ja mam inne przemyślenia na podobne tematy. Jeden gracz meczu nie wygra oczywiście, ale kolega Łosiak z Kielc doprowadzi swój bardzo przeciętny (i o delikatne określeie) zespół do samych fianłów grając o 2 poziomy wyzej od swoich przeciwników. Obrona wszystkich zespołów skierowana na niego a On i tak rzuca 40-50 punktów na bardzo przyzwoitej skuteczności. I mimo, że jest pewnie najwyszy w swoim zespole to gra na piłce. Nie podaje bardzo dużo, bo co tu dużo mówić jak piłkę odda to na ogół kolega z zespołu to zespuje. Myślę, że to On będzie najwięszym wygranym przy takim podejściu. Z drugiej strony podejście Komorowa jest odwrotne i nastawione na wynik – rozgrywają krasnale a wysocy graze z parametrami (oczywiście o ile nie są to jacyś wczesorozwojowi “wysocy” którzy zatrzymają sięna 188cm) robią za zadaniowców. Taki Paul, którego Komorów podebrał z Pistowa jest wyski, rusza się badzo fajnie – nic tylko dać mu piłkę do rąk i niech sie męczy nacałym boisku. Cały sprt młodzieżowy powinien być nakierowany właśniena tak rywalizację 1 na 1 i na indywidualności a nie siłę zespołu. Oczywiście, że najpewniej bedzie finał Komorów vs MBA (lub ewentualnie Proszków), ale oceniać trenerów trzeba będzie za lat 10 gdzie będzie widać jak Ci chłopcy skończą. Trenerom chyba brakuje do tego cierpliwości i wolą powalczyć o sukcesy tu i teraz. A dziwię się, bo chyba na starość lepiej sie chwalić, że wychowałm Ponitkę, Doncica, Rubio, czy chociażby Koszarka niż to, że 15 lat temu zdobyłem w cuglach mistrzostwo Polski U13, ale niesety najlepszy z moich chłopców gra teraz w 2 lidze w zespole KS Kutno (tu nazwa losowo wybrango kluu z 2 ligi). Takie jest moje pojmowanie idei sportu młodzieżowego, nie tylko koszykówki.
Wspomniany chłopiec nie jest najwyższy w zespole. Jego granie na piłce jest tylko i wyłącznie graniem pod siebie, w żadnym wypadku nie dla zespołu, równie dobrze pozostałych mogłoby nie być. Z kolei obrona chłopaka polega na przesuwaniu się spokojnym krokiem po parkiecie, gubi krycie, oszczędza się na atak. Życzę mu jak najlepiej, a najbardziej życzę mu, aby urósł jeszcze chociaż 5cm. Chciałbym go zobaczyć w MPU15 tak samo skutecznego.
Niscy chłopcy z Pruszkowa, Komorowa czy MBA, którzy rozgrywają, mają rodziców po 2m w niektórych przypadkach i tylko czekać kiedy urosną, więc nie rozumiem, dlaczego niscy teraz mają nie rozgrywać? Zupełnie to do mnie nie trafia.
Aby wychować jakiekolwiek gwiazdy trzeba doprowadzić, aby w koszykówkę w U13 grały tysiące dzieciaków a nie kilkuset. I to wszyscy muszą dostawać takie same szanse i grać swoje minuty zarówno w obronie i ataku, bo nie wiadomo kto z nich za 5 lat będzie miał 2M, a kto zostanie na 180cm (no chyba, że ktoś robi badania DNA i może to stwierdzić lub inne metody szamana zna). W sytuacji kiedy jeden chłopiec w drużynie ma piłkę w rękach 70% czasu, to przykro mi, ale więcej niż jeden chłopiec z tego zespołu nie zostanie w koszykówce na dłużej.
Uzupełniając – na przykładzie Waszych obserwacji widać, jak złym pomysłem było obniżenie kategorii MP do U13. Wiodący na boisku są wczesnorozwojowcy (Paul, Łosiak), Ci którzy będą grali w basket siedzą na ławkach, część trenerów gra na wynik, wprowadzając za dużo taktyki, czy ściągając graczy z innych klubów…
Zgadzam się z tym w 100%
A ja się nie zgadzam z Twoją opinią. Kto z ławki będzie grać w koszykówkę jest jedną wielką niewiadomą i ma na to wpływ wiele czynników, nie wystarczą ambicje rodziców. Ale skoro Ci którzy będą grali w basket, a czas ich dojrzewania jeszcze przed nimi – będą mieli swoje chwile triumfu. Dlaczego U13 to za wcześnie na MP, bo medal otrzyma jakieś koszykarz, który w przyszłości nie będzie zawodowcem, no i co z tego – niech ma i będzie szczęśliwy. Nie widziałem na tym turnieju drużyny złożonej tylko i wyłącznie z wczesnorozwojowców, a dzięki nim mają szanse rozwoju i zbierania doświadczenia w poważnych rozgrywkach Ci koszykarze, którzy “mają papiery na zawodowstwo”.
A to że stawianie zasłon i granie zagrywek taktycznych w tym wieku ogranicza rozwój indywidualnych umiejętności zawodników to się zgadzam.
Zgadzam się połowicznie: jeżeli właśnie mamy taka posuchę i mała masowość basketu to w mojej ocenie każdy wyróżniający się chłopak powinien na wczesnym etapie dostać piłkę w ręce i piłować sam. Nie znam Kiec, ale – umówmy się – patrząc na historyczne wyniki tego zespołu, raczej małe szanse, aby miał tam z kim grac. Nawet jeżeli pozoruje obronę to na następnych MP już to przejdzie – po prostu nie będzie grał. Defense to 80% chęci, warunki i sprawność a 20% skill wiec spokojnie nadrobi. No chyba ze trafi na trenera, który będzie „fanem” strefy, wtedy katastrofa
Mogę się mylić, ale patrząc na „masowość” naszego ukochanego sportu ja bym poszedł w wyławianie jednostek z potencjałem (bo nie chodzi aby teraz dominowali ludzie, którzy urosna do 180 cm) i oddanie im piłki
Co do reszty – sensowność obniżenia rozgrywek do U-13, grania niektórych pod wynik itp – pełna zgoda
A ja z tym co pisze Jawa praktycznie zawsze podpisuje się obiema rękami.
ZionWilliamson tak dla kultury przekazu prosimy o czytanie przed naciśnięciem przycisku “wyśli” chyba, że zapis “Pistów” jest Pana celowym działaniem.
Pruszków przez “ó” też ładnie tylko taki Prószków jest w pobliżu Opola, a nie widzieliśmy, żeby były tutaj jakieś kluby z tego województwa.
Rozumiemy, że to jest strona o koszykówce i język polski można zostawić na ławce (jak widząc trenerskiej).
Pozdrawiamy z Piastowa.
Oj Strefa Pivot, oczywiście to były zwykłe, niezamierzone literówki. Oczywiście wiem, że poprawne nazwy miejscowości wspomnianych drużyn to Piastów i Pruszków. Przepraszam za nie Tych, którzy poczuli sie urażeni . Jednak nie wiem czy nie za bardzo jesteście tam wyczuleni na takie błedy i brak jednej literki… Co innego jakbym taki błąd popełnił dodając literkę przy nazwisku Psikuta, wtedy bym jeszcze zrozumiał.
Myślę, że bardziej powinniście skupić się na co ktoś pisze a nie w jaki sposób. A może właśnie to co się pisze, a nie jak włąśnie Wam nie pasuje… Wasza drużyna rocznika 2007 i jej trener jest kwintesencją tego co moim zdaniem (powtarzam moim zdaniem, można go nie podzielać) jest zaprzeczeniem prawidłowego podejścia do szkolenia w sporcie. Stawianie na graczy wczesnorozwojowych urodzonych na początku roku (z Waszej pierwszej piatki mamy chłopców urodzonych w miesiącach I,II,II,IV,VI , rezerwowi się u Was nie liczą zupełnie), gra bardzo toporn, technicznie na poziomie litewskiego U12, nastawiona na wyniki. Ja się dziwię najbardziej właśnie Wam rodzicom, że tak bardzo tym się podniecacie, a nie widzicie, że Waszych chłopców doganiają i przeganiają dzieciaki z innych – często “jeszcze” słabszych od Was zaspołów. To nie jest przypadek, że z wielokrotnego mistrza Mazowsza nie ma ani jednego chłopca w ogłosoznej niedawno szerokiej kadrze Polski rocznika 2007. Tam trenerzy muszą patrzyć kilka lat do przodu i widzą niestety, że ani nie ma tam naprawde wysokich chłopców, ani nie ma może niższych ale nadrabiajacych techniką. Bartek 2 lata temy wyższy od przeciwników o głowę i był dominatorem, teraz aż smutno patrzyć jak się męczy z chłopcami którzy jeden po drugim go przerastają a mają znacznie wyższe umiejętności techniczne. Szkoda mi w tym wszystkim Krzysztofa, bo akurat moim zdaniem ten chłopiec miał i chyba jeszcze ma fajny potencjał, ale do grania co najwyżej na jedynce, bo na dwójkę w dorosłym graniu juz nie starczy cm. Niestety u Was na tej pozycji gra inny chłopiec. I naprawde nie chcę żeby to było odebrane jako hejt, po prostu głos krytyki z zewnątrz, z którym mozna się nie zgodzić, ale też może warto chociaż pomysleć czy nie ma w tym chociaż trochę gorzkiej prawdy.
PS Trochę długi post mi wyszedł i nie bardzo mam czas sprawdzać błędów, mam nadzieję, że dużo literówek nie narobiłem.
To z ciekawości zapytam jak przedmówca widzi rocznik 2007 na Mazowszu, które drużyny mają potencjał rozwoju, ale też i rozwoju zawodników i przy okazji zaistnienia na przyszłorocznych MMP? Czy jest ktoś w stanie zagrozić pozycji Piastowa? Może jedynie w strefie mazowiecko-podlaskiej, ale chyba Podlasie nie ma grającego rocznika 2007 🙁
Jeżeli podczas finałów MP zespoły muszą się przebierać w salach lekcyjnych bez prysznica czy toalety, to coś z organizacja jest mocno nie halo.
Po pierwszym dniu finałów: brawo MBA i Komorów – jedyne dwa zespoły, które nie grały żadnych zagrywek, każdy zawodnik na boisku próbował grać 1-1 przodem do kosza, każdy zawodnik na całym boisku krył przeciwnika nie cofając się na bezpieczną odległość “na radar”, każdy który wchodził dawał z siebie 100% zarówno w ataku i obronie, a nie gwiazdorzymy w ataku, a w obronie wolnym krokiem. Niestety obawiam się, że gdyby już w U13 dozwolono grać strefa to reszta drużyn właśnie taki wariant by wybrała już w tym momencie. Smutek.
Do półfinału awansują cztery zespoły mazowieckie, gdyż dysponują zdecydowanie najszerszym ławkami i dużo bardziej wyrównanymi chłopcami plus w każdym zespole są dodatkowo liderzy, którzy w ważnych momentach będą w stanie pociągnąć swoje zespoły. Finał MBA – Komorów