Marta Makuła z Żor MVP Marcin Gortat Camp RZESZÓW – 02.07.2022
Marcin Gortat Camp
Szymon Szymczak (rocz.2009) – PGE Spójnia StargardMVP Marcin Gortat Camp Chorzów 2022
Wiktoria Danych (rocz.2011) – ŁKS KK Łódź MVP Marcin Gortat CAMP Łódź 2022
Tomasz Zuzański (rocz.2009)- Młode Lwy Gdańsk MVP Marcin Gortat CAMP Łódź 23.06 2022
Marta Makuła z Żor MVP Marcin Gortat Camp RZESZÓW – 02.07.2022
Pierwsza zwyciężczyni :), gratulacje.
Oglądałem sporo jej filmików na insta i wygląda to bardzo, bardzo. Natomiast nigdy nie widziałem żadnego meczu (fakt, że nie szukałem) – ktoś ma jakiś link pod ręką?
Fajnie, że Marcin Gortat robi coś dla dzieciaków, ale nazywanie tych imprez campami to jest jednak “troszkę” na wyrost.
Bardziej bym to nazwał “event”, bo z tego co widziałem/słyszałem trwa to parę godzin, z czego więcej jest pogadanek motywacyjnych dla dzieci i rodziców niż ćwiczeń dla podniesienia umiejętności. Do tego spora różnica wieku uczestników i piłki (rozmiar 5) dostosowane pod najmłodszych uczestników.
Niewątpliwie największym plusem tych “campów” jest nagroda główna dla tzw MVP i wylot do USA na mecz NBA. Tylko pytanie czy na te “campy” nie jeżdżą najbardziej utalentowane dzieciaki z Polski, czy Gortat z ekipą nie mają nosa do wybierania tych faktycznie najlepszych (na usprawiedliwienie mają tam w sumie niewiele okazji aby ocenić umiejetności/potencjał gracza), bo patrząc na przestrzeni kilku lat, przynajmniej wśród chłopców, którzy dostali MVP, duża większość za dużego szału nie robi… Ja z MVP, których kojarzę, że coś tam potem grali na poziomie to Kuczawski i Ucieszyński.
Dlaczego o tym piszę? W Stanach często Ci najlepsi zawodnicy jak Steph Curry itp mają swoje campy, na których zjawiają się nawiększe prospekty w kraju i jest tam mega wysoki poziom (nie mam pojęcia czy są tam jakieś nagrody, czy wystarczy im fakt trenowania ze Stephem). Brakuje mi takiego campu w Polsce i właśnie Mracin Gortat wydaje się mieć potencjał żeby takie coś zorganizować.
No i jeszcze jedno przy okazji. Mocne zaangażowanie się Marcina w e-sporty uważam za bardzo słabe. Były sportowiec powinien od takiej formy rywalizacji trzymać się z daleka. Pewnie zadecydowała potencjał tej formy rywalizacji i przyszłego zarobku…
Odnośnie negatywnej oceny e-sportu się nie zgodzę. Różne czasy, różne zainteresowania, więc i różne formy rywalizacji.
E-sport to nie bezmyślne ślęczenie przed monitorem (choć pewnie najczęściej od czegoś podobnego się zaczyna i w większości przypadków na tym się kończy), ale treningi, rywalizacja i emocje. Po prostu nowa forma rozrywki w nowych czasach.
E-sport (sam z siebie) nie wyklucza aktywności dzieci w klasycznym sporcie (a przynajmniej nie bardziej niż inne rozrywki).
No ja mam wyrobione zdanie na ten temat. Nie da się być e-sportowcem (dla mnie w ogóle sport w tej nazwie to pomyłka, niech to się nazywa e-rywalizacja albo jakoś tak) bez sporej liczby godzin spędzonych przed komputerem, a to jest dla każdego dzieciaka szkodliwe. Niech zbiera znaczki, jeździ na ryby, gotuje, gra na gitarze, cokolwiek, byle nie łupał godzinami na komputerze.
To, że czasy się zmieniły to wiem i niestety my dorośli zamiast nakierowywać dzieciaki na normalne formy rozrywki i hobby, to chęcią zysku podajemy im takie gó…a jak e-sport, freak fighty i tego typu pseudo-rozrywki.
PBP – co do e rywalizacji pełna zgodność. Co do “campów”, ich koncepcja jest bardzo fajna ale brakuje w nich kontynuacji dla dzieci które w nich biorą udział. Oczywiście fajnie ze “wybraniec” poleci do USA ale to zawsze jest dziecko już trenujące kosz a warto by pomysleć o “uczestnikach” im poza mową motywującą Marcina dać szanse na trening. To rola klubów lokalnych, tam powinny być – Zapraszać na treningi. Im więcej dzieci trenujących tym większa szansa na rozwój dyscypliny jaką jak jest koszykówka i walka z “e rywalizacją” 😉